To się nazywa mieć szczęście, kesza znalazłem totalnie przypadkiem idąc akurat po innego, dzięki :)

Jako dowód załączam zdjęcie:

Kesza znalazłem 3 lata temu. Już w tamtym okresie nie było śladu po żółwiach i żabce. Obecnie pojemnik jest śmieciem. Dodatkowo nie odnajdywalnym bez pomocy wcześniejszych znalazców. Chyba czas się z tym pogodzić, że czas na archiwizację.

Znaleziona z Weroniką za czwartym podejściem a może za piątym. Ile razy byłem w tym lesie w bliskiej okolicy to szukałem myśląc że w końcu trafię na tego mikroskopijnego kesza.  Odszyfrowanie współrzędnych poszło dość błyskawicznie. Lecz od wytypowania współrzędnych do podjęcia minęło z 5 lat. Zaraz po wytypowaniu była jedna próba podjęcia lecz z uwagi na to że w okolicy zostało wszystko przeszukane myślałem że kesz zaginął. Tak przeleżał w KWARANTANNIE do roku.2019. W 2019 roku stałem się częstym  bywalcem lasu Osobowickiego i przyszły kolejne próby podjęcia.  Dopiero konsultacja z artis naprowadziły mnie na właściwy trop. W moim odczuciu kesz ten jest niemożliwy do podjęcia bez konsultacji lub spojleru. Nie udało mi się odnaleźć żabki i żółwia a pewnie to było kluczowe w tym keszu. Za całość leci zielona * tylko nie wiem komu ją przydzielić?  autorowi za kesza? sobie za wytrwałość? czy za wszystkie przygody podczas zdobywania? 

mały spoiler. - na współrzędnych znajdź drzewo z paszą, 70 kroków dalej jest lej po bombie? od środka leju jakieś 50 kroków jesteś u celu. 

#1224

Zdobywanie tej skrzynki to dopiero epopeja. Myślę, że krąży niedaleko szczytu czasu poświęconego przeze mnie na zdobycie pojedynczego kesza, aczkolwiek na nim cały czas niepodzielnie i niezagrożenie króluje Kwiat Paproci ❀ - OP8WLD.

Rozwiązanie zagadki jest jednym problemem. I to tym, który, o dziwo, stanowi mniejsze wyzwanie. Z miejsca wskazanego przez zagadkę trafienie do finału - to zupełnie inna historia. Zapomnijcie o żółwiu i żabkach - po tym w terenie nie ma już śladu. Pozostało mi szukanie na ślepo, co oczywiście nie dało większych rezultatów. Poprzednicy wspomogli dodatkowymi informacjami, między innymi zdjęciem relatywnie charakterystycznego miejsca ukrycia. I tu rozpoczęła się druga runda poszukiwań. Po dwóch godzinach krążenia w kółko i szukania pasującego obiektu dałem sobie spokój i poszedłem na inne kesze. Wracając postanowiłem raz jeszcze zajrzeć na obszar najmniej spenetrowany wg. śladu GPS. I tam trochę przypadkiem prawie wlazłem na rzecz która podpasowała mi do zdjęcia, mimo, że była mocno zmieniona. A w środku był kesz.

W miejscu finału odkryliśmy resztki „maskowania”, co pozwoliło uchwycić pierwotny koncept Założycieli. Nie pozwoliło jednak na wpis, zatem brutalnie, na chama i ordynarnie doczepiłem nowy, hermetyczny pojemnik z logbookiem.

Skrzynki nie uratuję, ale mój kulawy pseudoserwis może pozwoli jeszcze kilku znalazcom na chwilę radości. Z keszo. 

AER

Wtorkowe keszodreptanie. Wspólnie z Esim.

---

Quizomultizagwozdka robiona na raty, całymi miesiącami. Teraz przytrafiła się okazja, by załatwić to, co czekało już zbyt długo (bez pomocy Esiego pewnie by się nie udało).

Dziękuję,

AER

Kesz robiony tak bardzo na raty, że nawet nie wiem od kiedy robiłem do niego podchody. Za grzyba nie chciało mi nic w opensprawdzaczu wyskoczyć i na koniec olałem go i poszedłem w teren. W terenie też na kilka razy bez większego przekonania. Nie znalazłem , ani żółwia, ani żabek za to to masakryczne nano w lesie udało się odnaleźć. Kesz widać lata świetności ma już za sobą. Sama skrzynka maskowanie ma raczej lipne i jak znajdujesz się w dobrym miejscu to widać go z daleka.

Dzięki za powód do bardzo przyjemnego spaceru :-)

Trzeba w końcu te rozwiązane zagadki znajdować też w terenieI dzisiaj była taki dzień - padło na kawiorowego kesza. Zagadka bardzo fajna - poszła wyjątkowo szybko - może dlatego, ze wtedy jeszcze okulary miałem :)

No, ale to taki kesz, że zagadka nie tylko co do startu, ale i do finału. Ostatecznie - z braku lepszych pomysłów - kesz odnaleziony metodą siłową tj. na batalion piechotyI wcale nie jest taki mikroskopijny jak go malują :)

Jaki trzeba mieć umysł żeby robić takie skrzynki? Nie wiem. Wpadnij na to gdzie znaleźć choinkę, a to dopiero połowa zabawy. Wypas. Jak masz oko snajpera to podejmujesz bez problemu. No chyba, że masz dużo szczęścia, to wtedy graj w totka. Faktycznie najmniejszy ten mikrusek, aż trzeba było skorzystać z dodatkowego narzędzia pod którym w ogóle coś widaćDzięki.

W końcu po którejś tam wizycie udało się postawić parafkę. Brakowało zawsze albo skilla, albo długopisu. Znaleziona w doborowej ekipie na wiosennym keszowaniu. Dzięki!

Kiedyś próbowaliśmy ją pokonać a tymczasem to ona pokonała nas. Do tego trwała konsumpcja lasu i wszystko było spowite czymś co przypominało pajęcze nici. Tym razem już bez problemów jak po nitce do kłębka po finał i upragniony wpis.

Na wspólnym wypadzie z xytrasem, weskerem i Esim, dziękuję za skrzyneczkę i pozdrawiam.

Przy okazji spaceru po okolicy odwiedziliśmy kesza, żeby dołożyć strunówkę - ostatnio logbook schowaliśmy w prowizorycznym woreczku :p. Przełożyliśmy też dodatkowy logbook ostatnich znalazców do kesza, niestety ze względu na rozmiar mikro pachnąca strunówka się nie zmieściła i trzeba było przełożyć logbooki razem do jednej mniejszej ;).

Wczoraj z Lumen i xludem w Świdnicy było muuuuuuuuuuuuu. Na nstępny dzień - a jakie odgłosy wydają żółwie ? Zagadka prosta tak bardzo, że, aż trudna. Na koordach  z oponą - gdzie jest latarka ? gdzie jest latarka ?  redddox zapomniał gdzie schował, a przydałaby się bo już ciemno wszędzie głucho wszędzie, piździ i gwiździJest latarka. Opona nadał kierunek poszukiwaniom i po wielu trudach i znojach znaleźliśmy najbardziej mikroskopijny kesz w historii keszingu na świecie. Niestety był w opłakanym stanie. Opona dorzucił pachnącą strunówkę tylko dlaczego taka wielka chodź jest to najbardzien mikroskopijny kesz na  swiecie ! Jak się nie ma co się lubi to nie lubi się to co sie ma :)

Rewelacyjny spacer i świetna zagadka. Dziękuję 

 

 

Zagadka bardzo fajna i rozwiązania dawno temu. Na szukanie musiało się dużo rzeczy złożyć, bo zawsze nie czas, bo nie po drodze, aż dziś wszystko się dograło. Jesień w parku to cud natury, a widok drzew zmieniających kolory, zapiera dech w piersiach. Pod tym względem jesień jest nie do przebicia. Finał nieprawdopodobnie mikroskopijny a logbook tak mikrusi, że go nie znaleźliśmy, dorzuciliśmy coś od siebie i mega oryginalną strunówkę. Dzięki

Kręciliśmy się w kółko przez dobre pół godziny, znaleźliśmy poroże z czaszką jakiegoś rogacza, elementy śmigła i chroniące swe nowo powstałe dzieci ślimaki, a skrzynki - ani widu, ani słychu. Już byliśmy na drodze powrotnej, gdy Janoooo dostrzegł żółwie, ja zaraz po tym żabkę i popędziliśmy w ich kierunku. Niestety - maskowanie kesza w zupełnej rozsypce, części leżały wokół. Nie było też logbooka, więc coś tam włożyliśmy i poskładaliśmy to co się da, ale myślę, że nie przetrwa większej ulewy. Dzięki za miły spacer. ;)

Quiz rozwiązany na szybko wychodząc z domu. Zdecydowaliśmy się więc wybrać w tę okolicę. Na miejscu trochę czasu nam zeszło. Podchodziliśmy do tego z różnymi pomysłami, aż w końcu nas olśniło i pobiegliśmy jak po sznurku(albo żółwikach) do właściwego miejsca:p. Najpierw znaleźliśmy mikrusa na jego miejscu(faktycznie kesz naprawdę mikroskopijny), a po analizie jego stanu jego element w pobliżu(zatyczkę). Logbooka niestety brak. Dołożyliśmy karteczkę i postaraliśmy się to poskładać korzystając z materiałów, które były w pobliżu, ale nie wiem czy przetrzyma długo - przydałby się serwis. Dzięki za kesza.

Mózg blondynki czasem ma przebłyski, takie tyci tyci chwilowe, w których nawet najbardziej irracjonalne absurdy stają się spójne. Jednak z wrażenia tak trzęsą jej się wtedy palce, że ma problemy by wycelować w dziesiąteczkę. Z małą pomocą cel został jednak osiągnięty a dziś nadszedł czas na wycieczkę.

o samym keszu?

krótki wpis by się przydał więc...

 

TFTC

 

albo lepiej TFTC

 

nie, za duże, niech będzie

tftc

Bardziej micro kesza jeszcze nie widziałem.

Wiedza tajemna wyniesiona ze Wrocławskiego Spotkania.

W terenie kilka podejść.

Już po znalezieniu finału (mokry logbook) wszędzie widziałem żabki.

Dziękuję za niebanalnego kesza!

To najbardziej mikroskopijna skrzynka na OC, jaką widziałem ! Super zabawa, nie było wcale takie oczywiste gdzie iść, jak już znalazłem się na kordach. Sam pomysł z wyznaczeniem współrzędnych też fajny. Polecam tę skrzynkę i dziękuję za nią bardzo !

Znaleziona na raty. Ze dwa tygodnie temu zlokalizowałem 2 żółwki, ale się ściemniało i musiałem się poddać. Dzisiaj po zakończeniu Duchów postanowiłem odnaleźć siedlisko żółwi i żabek. Dziwne, ale po odnalezieniu finału przypomniałem sobie, że w tym miejscu już wcześniej byłem. W każdym razie mikrosko......    mikrusik znaleziony. Biegam po tym terenie od czasu do czasu na zawodach bno i szukam lampionów, ale dzięki keszom poznaję teren jeszcze dokładniej:)) Dziękuję

Bardziej mikroskopijnej skrzynkie zrobić się nie dałoZabawy mnustwo i choć żółwim tempem to do żabki dotarliśmy :D

Zdobyta w ramach Wyzwania Bedkkka II wraz z Wołkami.lca, Nefrytem, MMJ i Luckim :)
TFTC

Skrzyneczka znaleziona z zacną ekipą wyzwanie Bedka II. Tutaj nieźle się naszukaliśmy i mocno zmokliśmy. Dzięki za skrzyneczkę!

Znaleziona przez męską połowę razem z Luckim i Wołkami.lca oraz Smoq i Nefryt w ramach Wyzwania Bedkkka II.
15:20
Dzięki za skrzynkę!
----------------------------------------------
Zalogowana na żywo z telefonu

O zaiste !!! To najbardziej mikroskopijny kesz, jaki może zaistnieć. Powinien być wzorcem dla mikroskopijnych keszy, niczym wzorzec metra w Sevres .. W związku z powyższym nasze poszukiwania kesza trwały dość długo... Zaangażowaliśmy w poszukiwanie kesza wszelki nowoczesne techniki pomiarowe  i szpiegowskie, strategie psychologiczne i różne inne dyplomatyczne działania .. Wynik okazał się spodziewany - ot po prostu mikroskopijny kesz. Dziękujemy bardzo ...

Skrzyneczka znaleziona w ramach witania wiosny i rozpoczęcia sezonu rowerowegoZagadka nie taka wcale łatwa. Piękny keszyk sprawnie odnaleziony ;)

Dzięki i pozdrawiam !

Opis i sam kesz został dzisiaj nieco poprawiony bo wydawało nam się za łatwo. Teraz już jest OK i trudniej. Powodzenia.

Trochę kombinowaliśmy i kombinowaliśmy i kombinowaliśmy...  i..  ale w końcu się udało..rozwiązać zagdadeczkę bardzo sprytną .. 

Chyba chodzi o to, żeby po 15, ale też, co nie jest bez znaczenia, nie przed 13 ..!!! 

http://www.youtube.com/watch?v=f8_mGmrFvLA 

Zagadka rozwiązana w 5 minut teraz pozostaje tylko dokonać formalności

Dziękujemy za zabawę, pozdrawiamy i życzymy wesołych świąt !!!

Bardzo kiepska skrzyneczka ,zbyt banalna zagadka.Zawiedziony jestem ze doświadczeni keszerzy sadza mikroskopijne kesze w środku lasu.Masakra jakaś!

Ogólnie nie polecam!

P.S. Sknery nawet ołówka nie dali!

 Mikro to zbyt wielkie słowo. Przecież mamy kryzys i to ogólnoświatowy, Minister Skarbu ostrzega naród by pasa zaciskał, wiec oszczędzamy.<br /> (nie zapomnij zabrać swojego ołówka)<br /> <br /> Specjalna dedykacja dla marudy: http://www.youtube.com/watch?v=YYIXyXGP34k<br />

Zagadka banalna,dobrze ze po piętnastej się za nią zabrałem wiec poszło szybko,tylko 10 prób.

Z tym mikro to trochę przesada,taki wielki teren i znajdź tu mikrusa.

Znam trochę ten las tyle tam wspaniałych dziupli gdzie można keszyka wielkości malej lub normalnej podrzucić.

Dajcie znać następnym razem to wam pokaże piękne dziuple.