Wpisy do logu Bunkier #1 w Białej Górze 1x 6x 5x 1x Galeria
2008-10-20 00:00 makos (660) - Komentarz
2008-09-25 00:00 Leonik250 (54) - Nieznaleziona
2008-07-06 00:00 Pavel224 (501) - Nieznaleziona
2008-03-29 00:00 filips (1367) - Znaleziona
2008-03-29 00:00 makos (660) - Komentarz
Krwiożercza wersja "prawie" na miejscu, czyli przesunięta kujką lub czymś dużo głębiej. Jedyny pomysł teraz jaki mam jak ją wyjąć zabrać wyciąganą miarkę stolarską.
Jest też wersja lightowa (bez zębna). Owocnego szukania
2008-03-18 00:00 C-Yo (389) - Nieznaleziona
2008-01-20 00:00 makos (660) - Komentarz
dopiszę do wymagań łowienia skrzynki wzrost oraz obwód bicepsa.
A co do łowienia kesza to po prostu coś wam podrzucę do "wyremontowania" bunkra . Niech tylko OPEC nie ogranicza wydobycia...
2008-01-20 00:00 Artix (661) - Komentarz
Makos bez obrazy i urazy, ale zanim zaczelismy kombinowac z kujka i wcześniej z patykami, to najpierw wsadzilem lape lekko za łokieć delikatnie końcówką palca muskając kesza, niestety dalej mi już ręka nie wchodziła ze względów hmm budowy mojej reki, po prostu nie mam 3ciego stawu żeby bardziej zawinąć rękę. Jako że czasem brak wzrostu ale nie pomysłów wspomagaliśmy się grubą żerdzią jako stołkiem więc kąt natarcia był prawidłowy. Pomysł z kujką przyszedł kiedy postanowiliśmy po wyjęciu okolicznego kesza jeszcze raz próbować bo poddać bez walki i napisać że się nie da każdy leń potrafi. Nina jako że ma chudszą rękę też próbowała, a dla wygody przedłużyłem ją o hmm no jakieś 170 cm więc razem mieliśmy grubo ponad 3 metry. :)
Tak czy siak, musisz się zrehabilitować odnawiając skrzynkę którą tym razem da się wyjąć bez wysadzania bunkra.
2008-01-20 00:00 Neira (259) - Nieznaleziona
2008-01-20 00:00 makos (660) - Komentarz
2008-01-20 00:00 SNUFFER (718) - Nieznaleziona
Nasza kolosalna kujka na nic się nie zdała. Dobrze, że mieliśmy gorzałę i apteczkę - przydały się do przemywania poranionych rąk Niny.
Skrzynka nie do wyjęcia.
2008-01-20 00:00 Artix (661) - Nieznaleziona
Dlugie ręce powiadasz !!! moja ręka przedłużona o kujkę jakieś 70 cm pozaginaną w chińskie osiem czyli razem z ręką grubo ponad 1,2 metra i niestety nie sięga. Obok masa innych dziur w których można schować kesza a nie ma zardzewiałych ostrych kawałków żelastwa. Kesz żeby wyjąć najlepiej wysadzić bunkier, więc generalnie nie do wyjęcia i nie polecam próbować, za to jeśli ktoś już musi się przekonać organoleptycznie to polecam zabrać ze sobą apteczkę i masę plastrów.
Idiotyczna skrzynka, a raczej miejsce ukrycia.