Ze znalezieniem nie było problemu. Co prawda w środku wilgotno, ale nie ma wielkiego dramatu. Fajny pojemnik chociaż mało szczelny. Sama wieża bardzo zgrabna. Widoki z niej muszą być dosyć fajneDzięki.

Znaleziona. Było ciekawie. O ile się nie mylę, ta wieża to jest dostrzegalnia pożarowa i byłem przekonany, że czasy, gdy siedzieli w nich ludzie już minęły i są tam teraz tylko kamery, które ktoś nadzoruje zdalnie. Jakież było więc moje zdziwienie, gdy zobaczyłem dwoje młodych ludzi, którzy podchodząc do wieży, zaczęli nawoływać w jej kierunku pytając, czy mogą wejść na górę, po czym z jednego z okien wychyliła się kobieta, niewątpliwie tam pracująca, i po krótkiej wymianie zdań, zrzuciła im klucze, żeby mogli wejść do środka. Korciło mnie, żeby się wkręcić razem z nimi, bo widok na Dolinę Baryczy i Stawy Milickie musi być z niej nieziemski, ale miałem misję do wykonania. Gdy tylko zniknęli wewnątrz wieży, przedpole było już czyste dla poszukiwań kesza. Potwierdzam, że jest on niestety trochę zawilgocony w środku, więc bez wpisu w logu. Pojemnik ciekawy, aczkolwiek ewidentnie nie do końca wodoodporny. Dzięki!

I za to uwielbiam geocaching. Inaczej nigdy w życiu nie natrafiłbym na taki fajny obiekt. Wieża ppoż faktycznie niesamowicie klimatyczna. Zazwyczaj są to metalowe paskudztwa, a tutaj proszę - da się to zrobić porządnie.

Co do samego kesza, to chwile go szukałem. Zdjęcie się zdezaktualizowało, najważniejszego obiektu z niego już nie ma, a sam kesz też już jest ukryty mało intuicyjnie. Ale jest.

Kesz jest, był i od lat ma się świetnie. Przed podjęciem przeczytaj proszę opis. 

Co za wspaniałe miejsce.  Pomimo tego, że  plan na dzień dzisiejszy był całkowicie odmienny i okolicę  wybrałem zastępczo, to widzę że  jest tu piękniej niż mogłem się  spodziewać.  Leśna cisza działa kojąco, a szybujące nad stawami ptaki wskazują cel, czyli donikąd.  O jakiś drugi czubek na motocyklu,  oprócz  nnie i ciszę szlak trafił :D  Dzięki za pokazanie siedziby Nazgula , pozdrawiam  :)

Bardzo ciekawe miejsce, sama skrzyneczka również robiła wrażenie, zdecydowanie wyróżnia się spośród reszty keszów, które do tej pory mieliśmy okazję znaleźć. Zawartość dobrze utrzymana. Dziękujemy za pokazanie kolejnego ciekawego punktu. Pozdrawiamy Geocouple :) 

Ciekawa wieża a kesz ma się dobrze. Dzięki

Ale świetna wieża. Faktycznie - okna na górze jak oko Saurona.

Ciekawy, miły spacerek i przyjemne podjęcie kesza. Świetne pudełko. 

Zdjęcie odbiega trochę od tego co jest teraz ,lecz keszyk ma sie świetnie.

Zaciekawiło nas czy spotkamy jakiegoś Nazgula. Kesz był i to w świetnym stanie. Zaskoczyła nas jego pancerność! Po chwili wygoniły nas Nazgule i porwały GK LiliRose.

Dzięki serdeczne za skrzynkę - naprawdę przednia :-). Zdobyta z dziećmi na rodzinnej wycieczce.

Fajna skrzynka, miejsce ciekawe, gdyby nie kesz nie zwróciłbym uwagi na wieże. Samo opakowanie kesza, super sprawa, powiedziałbym pancerne. Szybko zlokalizowany, dzięki!

[wpis zmieniony po przemontowaniu kont #Gajanna i #myszkinskoje w jedno]

Skrzynka znaleziona podczas weekendowych spacerów po Dolinie Baryczy.

Obok na ścieżce stało zaparkowane auto i trochę wyglądało, jakbyśmy się do niego dobierali, ale udało się przeprowadzić szybką akcję.

Niestety w okolicy śmieci więcej, niż zmieścił nasz worek Samo miejsce natomiast rewelacyjne i gdyby nie skrzynka, nigdy byśmy pewnie tam nie zawitali. Dzięki!

P.S. Bardzo podobał nam się pojemnik!

Super kesz, świetny pojemnik i zawartość.

Pozdrawiam 

Podobało się i to bardzo :)

Wieża robi wrażenie :)

Dzięki za pokazanie :)

Bardzo ciekawa konstrukcja, jeszcze takiej nie widziałem. Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Keszyk znaleziony podczas wycieczki grzybowo-keszowej razem z Lupimgdy podejmowaliśmy kesza, na wieży ktoś siedział i być może nas obserwował. Miejscebardzo nam się podobało, choć mogłoby tam być więcej grzybkówdzięki!

Skrzyneczka odnaleziona wspólnie z Alą przy okazji szukania grzybów po okolicznych lasach;) Klimatyczne miejsce. Na wieży siedział akurat prawdopodobnie pracownik lasów. Ciekawy pojemnik - dużo może wytrzymać:) Dziękujemy i pozdrawiamy!

Taki mroczny opis i ciemne zdjęcia, że ze strachem w oczach szliśmy po tego kesza. A tu piękne okoliczności przyrody, niesamowita wieża w środku lasu i oryginalne opakowanie kesza. Zabraliśmy tylko GK Misia Uszatka bo biedak trząsł się ze strachu.

Gdy ja wydobywałem kesza, Uhuhu stał na czatach przy krętych schodach prowadzących do Mordoru. Skrytkę rozpruwaliśmy już wspólnie, słysząc z drugiego planu filmowe "my precious!". Jedynego pierścienia nie znaleźliśmy, choć skrytka świeciła od magicznych artefaktów. Obawiając się spotkania z Nazgûlami, udaliśmy się w kierunku MiliczaDzięki za fajnego kesza!

Do kesza podchodziliśmy z pewną obawą, obawiając się napaści zawodników drużyny Mordoru. Na szczęście elf Kitomasz szybko sięgnął gdzie trzeba i mogliśmy cieszyć się z artefaktów skrytych w magicznym pudełku. Kesz zasilony kretem i gadżetami. I w drogę. Dziękujemy bardzo.

Skrzynka znaleziona dość sprawnie za to zabawiliśmy dłużej w okolicy. Jagody przepyszne. Dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i fajną skrzyneczkę

Bardzo fajny kesz, znalazłam bez problemu! Skrzyneczka sama w sobie super, otwierałam z bijącym sercem! :)

Było troszkę szukania, na szczęście w końcu się udało. Sam obiekt zapiera dech w piersiach, zdecydowanie warto upamiętnić go keszem! Dzięki wielkie za pokazanie miejsca!

Rzeczywiście pobłądziliśmy, ale przynajmniej było bardziej klimatycznie:) Ciekawe miejsce, a wieża wyłaniająca się spośród mroku rzeczywiśćie przywołuje wspomnienia z Tolkienowskiej sagi. 

Bardzo fajne miejsce ,szkoda ze na wieże nie można wejść ,pewnie super widoki z niej są.

Dziękuje za pokazanie ciekawego miejsca.

Jest to nasza pierwsza skrzynka. Łatwo poszło. Skrzynka lekko przeciekła, ale nic nie zostało zniszczone. Włożyliśmy pensa, nic nie zabraliśmy.

Polecam poszukać, choć o tej porze roku spotkać wymienione w opisie ptaszki jednak trudno.