A w czym innym miałaby być pierwsza skrzyneczka ????

Jako, że jeden z etapów padł, to finał zdobyty trochę ma skróty przy pomocy założyciela. Dziękuję za kesza!

Ciąg dalszy super weekendu w towarzystwie dzejbi'ego vel "skarbnica świętokrzyska". Poszło od strzału. dziękuję:)

Pierwszy kesz znaleziony,nastepne etapy juz wkrótce

Juz dawno znalazłem miejsce finałowej skrzynki ale nie mogłem znaleźć jej dokładnego położenia. Z mala pomocą autora udało mi się. Bardzo dobrze ukryta. Dostarczyła dużo zabawy.

Chciałem tez zgłosić ze nie ma skrzynki przy parku.

Wizyta kontrolna. Uzupełniono jeden z brakujących etapów.

Wizyta kontrolna. Wszystkie etapy pośrednie + finał na pozycjach startowych. Szukajcie a znajdziecie ...

ostatnie znalezienie dość dawno spędziłem  z 30 minut z cox na finale (niestety bez kordów bo 1 etap nie odnaleziony)  ale chyba jej nie ma .Prośba o wizyte kontrolną

 

Skrzynka, która długo czekała aż się za nią zabiorę i gdy już się to stało tez etapy zdobywane były dogodnie -przy okazji xd A bo... nie których nie było - a jednak były, innych rzeczywiście nie było i trzeba reaktywacji, a to się nie chce sprawdzić współrzędnych no i w końcu po finał, który powinien byc widoczny, ale jesień przyprawiła, że nie było to takie proste...

No i do tego te korki! Nic tylko sobie strzelić(wystrzelić!) w łeb ;p

Dzięki! TFTC!

 

Jednak Kielce to nie takie hop siupZwłaszcza na piechotę - zgadzam się z Picklock :)

 

W trakcie podejmowania kolejnych etapów okazało się, że Kielce nie są takie małe zwłaszcza na piechotę ;p Mimo informacji o rozmiarach kesza zadziwił mnie widok finału, taaaki kolos tak blisko centrum! :D 

Całość podejmowana z L4M ^^

TFTC!

Kesza widziałem, ale gimnastyka tuż przy drzwiach wejściowych w godzinach pracy urzędu raczej mnie nie pociągała. Musiałem odpuścić.

TTF

Wieczorno-nocne bieganie po Kielcach z Marvetem.
Bardzo, bardo fajny pomysł na skrzynkę. Wszystkie miejsca odwiedzone (dobrze, że noc i był ze mną Pan przewodnik). Kesz finałowy, taaki, taaaki duży. Ukryty sprytnie i wszystko cacy. Udało się zająć miejsce trzecie :)

Dziś wreszcie wróciłem do finałuPo drodze z pracy, wyczekałem aż wszystkie znajome auta przejadą i hycJeszcze dobrze nie doszedłem w punkt a już widziałem miejsce ukrycia. Wyrosła jak grzyb po deszczu, bojaI śmiałem się sam z siebie jak mogłem  przeoczyć taką skrzynkę wcześniejWtedy przysypana była śniegiem. Kolejny kesz Twój w którym detale celowo wplecione wyłapuję jeszcze długo po podjęciuNie miałem nic na wymiankę więc wrócę tam jeszcze4 miesiące i STF ? Co jest grane? TFTC!

Out: GK Rubin1 

Najlepsze w tej wędrówce są korkiW finale cierpliwości zabrakło.

Niedziela godz. 19:30 właśnie wróciłem z weekendu spędzonego w Katowicach, stoje na dworcu i czytam, że pojawiła się nowa skrzynka. Niewiele myśląc postanowiłem zdobyć FTF'a. No i cheja na kordy. Z miejscem startowym miałem trochę problemów, ale szybko udało się je rozwiązać, następne etapy szły jak spłatka. Między II a III etapem zrobiłem sobie przerwę na jedzenie, mając nadzieję, że nikt mnie nie wyprzedzi. Po posiłku ruszyłem w dalszą drogę. Etap III i szybciutko na kordy Finałowe. Troszkę poszperałem i znalazłem - kordy idealneŚwietnie przygotowany multak, za to oczywiście przyznaję Order Zielonej Gwiazdy. Dorzuciłem do środka, świeżutko przywiezione trzy krety z Katowic :D

P.S.
Do tak świetnie przygotowanej skrzynki brakło tylko certyfikatu :P