Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #9184)

Nie kumam o co, gdzie... Naszukałem się i nic.

Szkoda, że kesz poza szlakiem....

Sobotni spacerek po OPN wraz z Agnieszką, Paulinką i Gagu przed koncertem Nightwish. Ostatni kesz na dziś, bo już czas gonił, a dodatkowo robiło się ciemno. Dziękujemy.

100 metrów przed keszem mijaliśmy dwóch parkowych Rangersów, więc ochota na schodzenie ze szlaku minęła zanim sie pojawiła.

Kesz nie dla leniwych, trzeba się troszkę powspinac. Daje namiastkę górdzięki!

Odpuszczamy. Jakoś tak nie było chęci ani sumienia aby deptać wbrew regulaminowi OPN te skałki, tym bardziej, że współrzędne pokazują praktycznie środek szlaku.

Znaleźliśmy skrzynkę z wpisami jeszcze z 2013 roku, więc jak się domyślam tą sprzed reaktywacji. Skrzynka znajdowała się w miejscu z opisu, więc reaktywacja z poprzedniego wpisu była niepotrzebna. Dzięki za kesza!

Kiedyś już się odbiłam od kesza. Dzisiaj reaktywacja w zacnej ekipie.

Był po drodze, a nie było w terenie, reaktywacja tym, co było pod ręką. Koordy jakby trochę z d.... Wspólnie z Paulinką, Karwdami, Marioskami. Dzięki.

W wąwozie kordy latały ale byliśmy z człekiem który skrzynkę wcześniej znalazł więc podpowiedzi udzielił. Niestety kesza nie było, zrobiliśmy reaktywację . Dzięki

Ja zupełnie nie rozumiem tej skrzynki. Umieszczona na terenie OPN, bez jakiegokolwiek spojlera, w miejscu prawdopodobnie niebezpiecznym i ukryta tak, że trzeba niszczyć przyrodę...

Wystarczy dodać 1-2 zdjęcia, aby keszerzy zamiast wściekać się na skrzynkę - mieli radość z podejmowania...

Zrezygnowaliśmy z poszukiwania. Masa mugoli. Poszukiwanie skrzynki wymaga wejścia poza szlak czego bardzo nie lubimy.

Jak dla mnie same kordy, biorąc pod uwagę, że gps w takich miejscach wariuje, to zdecydowanie za mało. Tym bardziej, że to teren parku narodowego. Zrezygnowałem z szukania bez żalu.

to najtrudniejsza skrzynka jaką dotychczas znalazłem

ciągle patrzyłem czy nigdzie niema mugoli , ale nikogo nie było 

TFTC

Cache znaleziony podczas wycieczki do ojcowa. Mieliśmy z nim duże trudności, ale po dokładnym przeczytaniu opisu wypatrzyliśmy go... teraz tylko trzeba byłow wyjść z tej dziury i, znów, przedrzeć się przez ścięte drzewo. Kiedy doszedłem i znalazłem, pojemnik upadł na sam dół... na szczęście na dole była moja siostra która rzuciła go na górę... Dzięki za fajny cache!!

Tylko komentarz, bo nawet nie udało się wejść na górę i domniemane miejsce ukrycia (byłem już w drodze ale pojawiły się stada mugoli, najpewniej wypuszczonych z jaskini Łokietka). Poprzedni log DNF nie zachęcał do czekania, ja też nie czułem sie na siłach by brnąć dalej.

 

Godzina poszukiwan w 3 osoby,zakonczona rozwalonym butem,peknietymi okularami,licznymi zadrapaniami i brudnymi spodniami. Internet nie dzialal,gps szalal. Wspielismy sie na wszystkie mozliwe skaly,zajrzelismy w(chyba) kazda szczeline i brak kesza :(<br /> Jeszcze tu wrocimy

Drpania trochę było ale się udało.  Dzięki za keszyka i pozdrowionka. 

 

Znalezionajuż miałam zrezygnować ale mówię NIE! Ostatnia możliwość i ...jest:) Super miejscówka:)Dzięki

Kesz cudny! Wyspinaliśmy się dziś z moim drogim M. za wszystkie czasy, bo udało nam się podejrzewać skałę leżącą kawałek przed Ciasnymi Skałkami o bycie właśnie tym wąwozem (mam nadzieję, że brak zasięgu gps usprawiedliwia choć po części to myślenie ^^). Zlustrowaliśmy ją tak dokładnie, kawałek po kawałku, że udało nam się wyjść na samą górę - miny przechodzących szlakiem turystów bezcenne! :) 
Sam wąwóz był już łatwiutki, mimo ściętego drzewa utrudniającego wspinanie się. TFTC!

Skrzynka podjęta z wujkiem karwdo :)

Dziękuję!

To nie był instynkt, to był akt desperacji! nic nie działało, dodatkowo jeszcze wsparci silną grupą dolnośląską błądziliśmy jak opętani. W końcu decyzja: szukajcie zasięgu, ja idę na wariata. Poszedł wariat wrócił bohater;););) nie głupim pomysłem było zgranie keszy offline...czego jak zwykle nie zrobiłem!:( Piękne miejsce, Piękne dzięki:) 

 

Kiepsko było z zasięgiem w tym wąwozie, więc pobiegłem w strefę gdzie zasięg był nieco lepszy - wszystko po to, aby odczytać opis skrzynki... W tym czasie karwdo założył koalicję z mocną ekipą z Dolnego Sląska :)

Ostatecznie skrzynka znaleziona dzięki intuicji i szóstemu zmysłowi geokeszerskiemuDzięki za kesza!

Znaleziona na samym końcu wycieczki. Warto słuchać intuicji. Dzięki za kesza ;)

IN: Żółty M&M`s 

Geokret: 331

Najpierw próbowałem szukać na kordach, czego efektem było niekontrolowane zjechanie ze skarpy i telefon zniknął pod stertą liści... Po pół-godzinnym szukaniu odechciało mi sie wszystkiego.
Teraz czytam o walniętych kordach, spoilerach... ech.

Szukaliśmy z całą ekpią, niestety, podejście przykryte grubą warstwą liści, pod nimi śliskie błoto, i nawet udało mi się wdrapać i znależć jakieś szczeliny, ale skrzynki nie namierzyliśmy. Pozdr, może następnym razem

Skrzynka podjęta razem z szubi. Miejsce bardzo ładne. Jak ktoś się będzie wybierał to trzeba zabrać nowy ołówek lub temperówka bo ołówek jest złamany. 

Skrzynka znaleziona z zezik. Trzeba wymienić ołówek, bo ten złamany i na wykończeniu.

Znaleziona podczas wyprawy z marabutem i jego żonką. Dzięki temu, że środek tygodnia (choć nie matematyczny) w miarę pusto.

Znaleziona w mocnym składzie, to moje drugie podejście, poprzednim razem szukałem nie wiedzieć czemu 18m dalejdziękuję za kesza!

Faktycznie kordy są kopnięte i to sporo ale się udało. W skrzyneczce było puściutko więc wsadziliśmy jakieś drobiazgi.

Dzięki za pokazanie miejsca. TFTC :)

Skrzyneczka znaleziona podczas ojcowskiego dreptania. Ma się dobrze, suchutka. O mało szukania nie przypłaciłam życiem, bo mokro i ślisko było, a buty tak nie do końca odpowiednie do wspinaczki, ale na szczęście udało się całej zejść/zjechać z ppowrotem na dół. Dziękuję za skrzyneczkę.

Dzieki:)

Było ślisko i w gumiakach troche niebezpiecznie, ale zaliczona. Dzięki:)

Znaleziona dość szybko, mimo braku GPS-a. Podjęta razem z Dyktą.

TFTC :)

tftc ;)

Tym razem się udało. Koordynaty istotnie wskazują inne miejsce, a opis także średnio pasuje do faktycznej lokalizacji. Wcześniej dwukrotnie szukałem w miejscu wskazań GPS i co ciekawe, opis jak najbardziej mi do tamtej skały pasował :D<br /> TFTC!

Mieszane odczucia - same miejsce cudne, od razu rzuca się w oczy i przyciąga. Co innego kordy - te niestety mylą i robią więcej szkody niż pożytku, same wskazówki dotyczące kesza też niejednoznaczne. Gdyby nie upór i zaufanie intuicji byłaby nieznaleziona. A tak - udało się ;)
TFTC!

Co do kordów przestrzelone bo ciężko złapać dobry sygnał w tym miejscu. Nastepnego znalazce prosiłbym o zrobienie zdjatka bo moje gdzieś zagineło :(

Ciemno, zimno, śniegu kupa, spróbujemy jak nadejdzie upał :D<br />

Dziś wczesnym świtkiem poszło już sprawnie. Wczoraj wytypowane miejsce okazało się właściwe i to dzięki atrybutowi latarki, choć ona sama do niczego nie jest potrzebna. Koordy przestrzelone około 25 m. stąd taka dewastacja okolicy i poprzednie nieznalezienia.

Potwierdzam za autorem - dojście do skrzynki nie niszczy przyrody o/n :)

Dziękuję.

Znaleziona z czasie eskapady na Zielony Sylwester w mocnej ekipie: z Boberkami, Wawrzonem, Benesiątkami, Abo i MALON. TFTC!

IN GK

Jak na geografa to autor ma wyjątkowo ubogie słownictwo specjalistyczne . Co to takiego jest właściwie to zagłebienie? Jar, wąwóz, dolina, schronisko????

Na chwilę obecną koordy są baaaardzo mocno rozjechane, opis niewiele pomaga. Symbol latarki sugerowałby pobliską niszę z niewilekim schroniskiem ale wg koordów to za daleko. Cała okolica dosłownie zryta przez poszukiwaczy, a o ochronie roślin można przez to zapomnieć. Jutro rano jeszcze raz sprawdzę schronisko jak będzie chwilka.

Gdyby można było jakiś spoilak w logu to byłoby łatwiej. Szkoda okolicznej przyrody.

Fajna skrzyneczka, trafiona z sylwetrowym, doborowym towarzystwem :)

Znaleziona podczas wypadu 4x4 Szczecin na obce terytoria.
Pozdrawiamy
Benesiątka

Skrzynka nie jest latwa. Miejsce ukrycia wymaga troche gimnastyki. Co to jednak dla Boberkow! FTF trafiony wraz z zacnym sylwestrowym towarzystwem.

W takim razie przyznam, nieźle się ukrywa ta keszyna. Będę kontynuował poszukiwania  w tych pięknych okolicznościach przyrody.

Nie nic w tym stylu, jestem geografem i moge spokojnie zapewnić że podejście nie dewastuje roślinności ani przyrody nieożywionej. :D

To teren chronionej przyrody. Zakladam, ze podejscie nie dewastuje delikatnej roslinnosci porastajacej strome zbocze?

Skrzynka jest dość wysoko - jak się schodzi szlakiem w dół to po lewej stronie przy wejściu do zagłebienia w skałach.
Jak już się jest na tym zboczu stojąc w zagłebieniu skrzynka jest ukryta w pęknięcu skał z lewej strony.

Z pokorą trzeba stwierdzić, że keszyna nas ubiegła. Miejsce chyba też, bo ni jak nie mogliśmy go przypożądkować do wskazówek, a to co wskazywały skarbonamierzacze nie pasowało do opisu. Trudny teren.

Coś nam tu nie poszło, sygnał jak to w wąwozie, niepewny, odbiorniki wskazywały na miejsca w których kesza nie stwierdziliśmy, "rzucającego się w oczy" zagłębienia jakoś nie namierzyliśmy, cóż beta testerzy mają najtrudniej :)