Zagadka odgadnięta, koordy finału określone, nic tylko podjąć. Tyle, że na miejscu nic nie ma. Konsultacje z dwoma poprzednikami, teren dokładnie obszukany i nic. Do tego ostatnie znalezienie 3,5 roku temu. Jak dla mnie nie ma.

Znaleziona razem z Alą. Zagadka rozwiązana dość sprawnie, ale musiała poczekać na podjęcie - po prostu nie było po drodze. Doczekała się wreszcie podjęcia, ale w ekscytacji podejmowania nie zwróciłem uwagi na potrzebę spisania hasła do logowania. Finał taki, że czekała rok na kolejną wyprawę w tamte rejony i kolejny rok na sklecenie wpisu. Dzięki za zagadkę.

Znaleziona z Weroniką. Zagadka rozwiązana jakiś czas temu będzie prawie rok. Za każdym razem jakoś tak albo nie po drodze albo przypominało mi się byłem w okolicy jak już byłem w domu. Co do okolicy to też miałem wyobrażenia że będzie się trzeba przez chaszcze przedzierać i łazić z buta na azymut. A tu miłe zaskoczenie- podjazd autem po asfalcie pod samego kesza mały skok przez rów i lekko pod górkę.  Miejsce mało uczęszczane więc nie trzeba było się czajić z podjęciem.  Do zagadki miałem kilka podejść. Nawet przez chwilę myślałem że to w obcym języku bo nic nie rozumiałem. Jak już załapałam o co chodzi to poszło ekspresowo. Dzisiaj jak już naszukaliśmy się keszy z okolicy i byliśmy już dość dobrze poparzeni przez pokrzywy to ten wydał się nam czystą przyjemnością taką wisienką na torcie. 

797

Chwilę trwało zanim pokumałem co jest co. Potem pozostało pojechać na skrzynkę i dokonać wpisu. Dzisiaj rowerowo jadąc na Mokronos Górny postanowiłem podjąć skrzynkę. Znakomicie. Dziękuję.

Fajniutka zagadka rozwiązana za drugim podejściem. Pierwszy sposób dobry, ale umysł nie ten i coś nie wyszło, myślenie na trzeźwo dało dobry rezultat. Dzięki za znakomitą zagadkę i reaktywację.

Skrzynka powróciła dzięki uprzejmości Lumen. 

Bardzo dziękuję i życzę owocnych poszukiwań.

W zamierzchłej przeszłości zrobiłam jedno podejście do zagadki, że być może ewentualnie ją rozwiążę. Nie poszło szybko i zostawiłam ją sobie na inny termin. Całkiem niedawno zabrałam się za nią z poranną kawą i zaskoczył mnie czas, z jakim ją rozwiązałamFart blondynkiNiby proste a tyle radości mi sprawiła zagadka że ho ho.

Na miejscu byłam kilka dni wcześniej pozbierać z kordów pozostałości (zakrętkę) po skrzyneczce i obadać, gdzie była ukryta. Dziś po raz kolejny, rowerowo, w wyśmienitym nastroju i w pełni sił, ku zgodzie właściciela kesza zostawiłam na miejscu reaktywację. Dalsza część podróży pod wiosennym niebem i po niezbadanych bezdrożach była wisienką na torcie. Znakomity kesz. Pozdrawiam, dziękuję i życzę powrotu do zabawy!!!!!!!!

Kiedyś podjąłem i się wpisałem. Dzisiaj przyjechałem po hasło potrzebne do zalogowania i już jej nie znalazłem :( 

Prosty quiz taki w sam raz na podjęcie przejazdem. Dziękujemy

Nasz setny quiz, tym bardziej fajnie, że na "obczyźnie". Podejmowany w okolicznościach,  które sami sobie zepsuliśmy. 

TFTC

Podczas kolejnej wizyty hasło do logu zczytane

Zagadka rozwiązana, skarb znaleziony , tyle, że zapomniałem że skrzynka ma hasło...

Keszyk jest na miejscu i ma się bardzo dobrzeW środku dużo fantów i suchutko.

 

Trzeba uważać bo jest się bardzo widocznym jak na środku plaży, a miejsce odwiedzają rolkowcze, spacerowicze z psami itp.

 

Alien, dzięki za kesza !

Duża, klimatycznie schowana, z oryginalnie brzmiącą zagadkąSzybko wytypowałem miejsce schowania siedząc na komputerze, teren nieco zweryfikował moje oczekiwania, ale poszło błyskawicznie. Dziękuję !

Bardzo fajna zagadka.skrzyneczka podjęta z roweru.

Dziękuje

ZnalezionaCiekawa zagadka, chwilę czasu musiałem poświęcić na jej rozwiązanie.

Dzięki i pozdrawiam !

Fajnie wygląda droga z drugiej strony. Dzięki.

Znaleziona razem z rakuu i bechem w drodze do Wrocławia. Dzięki za fajny quiz i skrzyneczkę z przygodamiNajpierw okazało się, że w naszej nawigacji nie ma tego rozjazdu bo mapa jest za stara, więc porzuciliśmy samochód w okolicy i na skróty na pieszo do kesza, jeszcze tylko przejście przez drogę, drzwi ewakuacyjne i już. 

Pozdrowienia z Jeleniej Góry

Dzięki za fajnego kesza! Jak to powiedział bechem... Jeszcze nigdy nie widziałem autostrady z tej strony...Pozdrowienia z Jeleniej Góry :)

Tradycyjna herbata xenna!<br /> <br /> Out: -<br /> In: 5 cards

Skrzynka znaleziona w drodze powrotnej z Bunkrowania, niestety zapomniałam spisać hasła, więc tylko komentarz.

 

Dzięki i pozdrawiam, Tatiana

 

EDIT: 2012.12.04 zmiana logu na znalezienie.

Jak się nie ma w głowie to trzeba mieć w nogach. Poprzednie podjęcie bez spisania hasła i ponowne odwiedziny przy skrzynce.

Drobiazgowo zadajemy intensywność estymowanej konieczności uwielbianej jednakowoż estetyki migrującego yeti.
Pozdrawiamy Ania i Marcin

 

Podczas wycieczki rowerowej po okolicy. Cicho, spokojnie, w sam raz, żeby w trakcie krótkiej przerwy podjąć kesza. Dzięki!

Przed pracą z rowerku, razem z JDHŚwietny pomysł. Dzięki! Pozdrowienia

Doszliśmy do wniosku, ze trzeba ostro pokosztować babcinego naparstku by zrozumieć ten bełkot. Na szczęście obyło się bez tego i było komu pojechać po keszynkę. Znakomita za pomysłowość autora. Dzięki. Okropnie ciężko zapamiętać hasło.

Sprytna zagadka. Udało nam się szybko ją rozwiązać, ale pojechaliśmy na miejsce dość późno i na STF-a zdążyliśmy. Klimatyczne miejsce. Dziękujemy bardzo za skrzyneczkę

Spoko miejscówka, można narwac kukurydzy na rybyFTF, Dziękujemy za wyrwanie nas z domów :)