Rzeczywiście, kolejny pojemnik uprowadzony przez gryzonie, lub odpłynął podczas Wielkiej Wody. Możliwe też że skurczyły mi się ręceNowy mikrus siedzi. Kontrola podczas spaceru przed sezonem kąpielowym. Pozdrawiam reaktywujących!

znalezione z dziadborowy[PL] / found with dziadborowy[PL]

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Świetne miejsce, choć na pewno było ciekawiej dostać się tu bez kładki ;)

Dzięki!

Znalazłem dokładne miejsce ze spoilera poprzednika, jednak było puste. Miałem przy sobie tylko magnetycznego mikrusa, więc takiego też zostawiam. Gdyby ktoś planował tu wpaść niech podrzuci większy pojemnik, bo miejsce jest tego warte.

 

MAGNETYK, POD. SPOILER JAK W POPRZEDNIM WPISIE.

Przede wszystkim szacunek za reaktywację, wyspa jak najbardziej godna zakeszowania i odwiedzenia, w końcu jedyna wyspa w Białymstoku :)  Jednak obawiam się, że bez bliższych wskazówek temat nie do zrobienia. Chodzi o trzecią podporę kładki, lecz i tu z powodu coraz gęstszych zarośli może być problem z liczeniem. wrzucam spoiler. 

16 stopni na plusie w styczniu? Czemu niew takich okolicznościach grzechem siedzieć w domu.

Zrobiłem reaktywację bo nie ma śladu po poprzednim pojemniku. Trzecie przęsło kładki.

Jeśli skrzynka tak wyglądała, to znalazłam pustą. Jeśli to przypadkowy śmierć, to proszę o usunięcie wpisu.
Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Znaleziona. Rzeczywiście pochyłego drzewa nie ma, ale brzoza szczęśliwie wciąż stoi. Tftc

Skrzynka znaleziona, podczas poszukiwań polecam nie sugerować się pochylonym drzewem za zdjęcia, ponieważ już go nie ma.

Chyba już nie ma

Niestety nie udało się, trochę wędkarz przeszkadzał a trochę wysoka trawa.

Nowy pojemnik znajduje sie 2 metry od drzewa. Nisko, ale nie na ziemi.

Pod drzewem, na wierzchu znalazłem zalany logbook w woreczku więc czym predzej zabrałem do domu na przesuszenie i wymyslenie jakiegos pudełeczka coby tak szybko nam nie uciekło. kretów oczywiście brak.

Skrzynka jest. Krety są. karcit

Podjęta podczas wycieczki rowerowej. TFTC!

znaleziona dzięki za pokazanie miejsca

Kesz podjęty bez problemu tuż po opadach deszczu. Najlepsza pora, brak wędkarzy jak i innych obserwatorów.  Trochę wkopałem skrzynkę i zamaskowałem tak aby nie była widoczna nawet stojąc przy drzewie. TFTC. Pozdrawiam.

Szybka grupowa akcja. Sztuczny tłum zrobiony u mimo dużej ilości ludzi udało się podjąć. Mam wrażenie że przydałoby się poprawić maskowanie. Zrobiłem co mogłem ale lepsza widać praktycznie z kładki. Dzięki.

Skrzynka zdobyta podczas sobotniego, dosyć deszczowego spaceru. Dzięki za kesza!

Udało się suchą nogą przemierzyć zalew:) Dzięki!

Razem z aicwe*, Phoebe. i Stodowem, dziękuję.

Keszyk znaleziony z ekipą. Pierwsze kroki na lodzie i dźwięk pękania pod stopami przekonały mnie do tego by do wyspy dotrzeć kładką, po zdobyciu kesza przezwyciężyłem obawy i powrót z wyspy udał się jak po lodzie :)

Wieczorową porą z akimg i w towarzystwie crl_ost. Dzięki

Teraz podjęcie kesza to fraszkaMostek, teren wyspy zadbany, wyczyszczony, aż dziw bierze, że brzoza została :)

Korzystając z chwili przerwy po pracy wyskoczyliśmy na spacerek po białostockich keszach. Ten był pierwszyFajna ta wysepka, ale ruch teraz na niej jak na marszałkowskiejTFTC!

Znaleziona

Kesz zdobyty w turystyczny sposób. Już nie trzeba wypożyczać sprzętu pływającego, wystarczy rower lub chwila spaceru. Miejsce warte odwiedzenia ze względu na jego urok. Kładka po całości wyspy i super widoki.

Zreaktywowałem kesza, bo kopiąc i kopiąc nie znalazłem pierwotnego pojemnika. Opis i spojler nadal aktualne.

Skrzynka od której zaczynam przygodę z geocachingiem. Gruby lód umożliwił bezproblemowe podejście a znalezienie skrzynki nie sprawiło problemów. Logbook lekko wilgotny.

 

Świetna skrzynka. Radzę nie wchodzić tam bez butów. Skrzynka zarośnięta malinami. Leżała odkopana i nie dała się zakopać (twarde podłoże). Logbook lekko wilgotny. Torba foliowa porwana. Przydałoby sie zawinąć w nową.

Znaleziona w piękny, słodneczny czwartek kajakiem. Raczej napewno nikt niezostawił na keszu swojego ,,ciężaru" ;)

w zeszłym tygodniu (19.05.2013) byliśmy z ZuzkaWu kajakiem a tam na wyspie rowerzysci wodni z radością oznajmili, że pozostawili  "ciężar" dokładnie pod brzozą... ot k...wa może nie na keszu ale podchodzic mnie się nie chciało już.. miłego grzebania rzekłem

Mimo ostrzeżeń założyciela, jednak dojście po lodzie Odwilż się zaczęła, więc trzeba było się spieszyć.Pierwszy raz byłem tam zimą. Jest piękniej niż latem. I ludzi sporo mniej.

Zdobyta z MiszkaWu, który sprawdzał wytrzymałość lodu. I duże podziękowania dla poprzednich poszukiwaczy za ułatwienie roboty (nie trzeba było skuwać zmarźliny).

Dziękuję za moją pierwszą skrzynkę w tym roku.

i moja pierwsza w tym roku, bardzo miły wieczorno-zimowy spacer lodowo-śniegowy, pare pierdołek wrzuciłem nic nie zabierałem, oby szybko snieg stopniał i lód skruszał coby ślady żerowania keszerów zniszczyć bezpowrotnie, tftc

Zimowy spacer po zamarźniętym stawie. Mijaliśmy morsów przy plaży i nadziwić się nie mogłem. Na szczęście kąpielówek nie miałem, więc nic mi nie odbiło

Brzoza na wyspie namierzona bez problemu. Sam kesz, już z małym problemem, ale to chyba tylko dlatego, że północną stronę wzieliśmy dość dosłownie. Ciekawy keszyk i nie ogołocony jeszcze.

Wracając, lód wydawał w bezpośredniej  bliskości wyspy dziwne dźwięki, ale daliśmy radę. Warto jednak uważać. Chyba, że będzie się już rowerem wodnym

Dzięki za kesza.

Znaleziona. Dzięki za kesz.

Korzystając z mroźnej pogody wybraliśmy się po skrzyneczkę. Całkiem sympatyczny śnieżny spacer. TFTC

Znaleziona choć nie bez kłopotu ... w pięknej zimowej scenerii... za drugim podejściem bo wędkarze w okolicy jakoś tak dziwnie się przyglądali...

b/w

TFTC

jesienny ftfik z humą. pan w wypożyczalni sprzetu powiedział nam że jesteśmy pierwsi od baaardzo dawna i potem przez 10 minut wybierał wodę z roweru wodnego:) sezon na wypożyczanie najpewniej skończy się przed terminem, więc śpieszcie się poszukiwacze! a październikowy rejs przecudowny i za to rekomendacja.