Znaleziona z W0rt4 i revadis. Droga dość wymagająca i śmietnik na miejscu.

Znaleziona z Rusiniontko i revadis. Droga o tej porze roku jest dość mokra i błotnista ale o ile nie boicie się mokrych butów to nie ma problemu. Na samym miejscu okropny śmietnik, jeżeli autor jest zainteresowany to wypatrzyliśmy potencjalną nową nie zniszczoną lokalizację tuż obok

W pięknych okolicznościach przyrody niepowtarzalnej ludzie to świnie.

Rowerowo po Supraślu dzień trzeci :)
Pojechałem nie od tej strony co trzeba i ugrzązłem w mule. Buty i spodnie mokre, do prania. Dęby piękne, szkoda tylko, że nawałnica je przewróciła. Obok miejsca ukrycia straszny syf. Ludzie to kurw... są jednak. Dzięki.

Czerwcowa nawałnica wyrwała dęby z korzeniami. Okolica strasznie zaśmiecona. kesz znaleziony bez problemu. 

znalezione ciekawe miejsce czlowiek przypomnial sobie mlode czasy ale prosil bym o nowy pojemnik bo ten jest polamany i zalane wszystko

Kordy trochę przestrzelone jak na moją mapę, ale bez problemu odnalazłem pojemnik. Sianokosy już zrobione więc od drogi dobre dojście. Nawet udało mi się dość blisko ujrzeć Orlika Krzykliwego.

Malownicze uroczysko. W dodatku pełne poziomek. Szkoda, że tak bardzo zdewastowane. Najbardziej mi żal wypalonego od wewnątrz dębu. Ludzka głupota nie ma granic. Dzięki za pokazanie miejsca :)

Ścieżka z miasta prowadziła przez trzciny wyższe ode mnie. Wyprawa jak przez busz. Same dęby okazałe ale miejsce służy za śmietnik i trening w rozbijaniu butelek. Szkoda :-(

znaleziona szybko podjeta sprawnie

zimowo dostana wraz z ekipom... ode Supraśla podchodzili zdjęć ładnych narobili, Polcia doskonałości miejsca dopełniła, t f t c

Znaleziona podczas zimowej ekspedycji na obwód supraski w doborowej ekipie :) 

Chłód bijący od rzeki zaczął dawać się we znaki.

Znaleziona podczas zimowego wypadu z silną białostocką ekipą.

Spacerkiem po bulwarze oglądają kaczki i łabędzie (urządziły sobie lodowisko). Podjęty bez problemu. Dalej w drogę.

Skrzynka znaleziona w towarzystwie silnej białostockiej ekipy: Zbyszaty i Ewa, Mieszko, MiszkaWu, Psikiszek, Gacekk, Akimg i my.
Miły spacerek po bulwarze i do skrzynki. Niestety nie mieliśmy okazji pooglądać Pana Morsa, bo zajęci byliśmy bobrowaniem dębu. TFTC!

Podjęta z Machinatozaurem podczas mroźnej wyprawy w okolice Supraśla.

Podejście od strony jazu okazało się nawet zimą dość ryzykowne. Kolejne zamoczenie tego dnia tej samej nogi. Tym razem na szczęście płytsze   :)

Dzięki za kesza.

Znaleziona. Dzięki za kesz.

Fajne miejsce. Lekkie podwyższenie na podmokłych łąkach z wspanaiłymi drzewami. Szkoda tylko, ze trochę zaśmiecone. Już wracając do Supraśla wypatrzyłem w miarę normalna drogę, a tak buty lekko przemoczyłem.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu ale dotarcie do niej to jest inna bajka.Pozdrawiam

Buty prawie zostaly w błocie po drodze, pokrzywy palily, muchy końskie kąsały, ale miejsce jest fantastyczne - taka bezludna wyspa z dala od zgiełku tłumów na plaży.

Dziękujemy: Sylwia z Rodziną i Karol :)

Skrzynka znaleziona. Widać, że wnętrze drzewa jest podpalone.

No to co zobaczyłem normalnie mną wstrząsnęło. Większość korzenia tego pięknego dębu spłonęła

znaleziona z humą piękną zimową porą. jeden dąb niestety nadpalony od środka. wielkie tftc!

Tym razem bez przeszkód - TFTC :)

 

Skrzyneczka znaleziona wraz ze Stodowem podczas wypadu na Supraśl :)

Znalezione wraz z aicwe * podczas wypadu na Supraśl.

STFDroga na miejsce troszkę męcząca a wokół kesza ani żywej duszy.

niedziela, południe, na kordach dwóch młodych mężczyzn... nie przeszkadzaliśmy, innym razem kesza podejmiemy

FTF 106 ! Zdobyta oczywiście na przełaj przez las i krzaczory ... w drodze na rodzinne grzybobranie... na miejscu mnóstwo śladów bytności miłośników natury...

b/w

TFTC

Skrzynka została zaakceptowana przez COG