Klasycznie zrobiliśmy reaktywację, bo poprzedniej nie było. Znaleziona razem z Astro.
Tym razem reaktywacja w barierce, kordy: N 48° 51.426' E 002° 17.683'

pogubiłem się trochę w tych reaktywacjach reaktywacji reaktywacjiW oryginalnym miejscu już chyba dawno nie ma ławki ani narożnika krawężników, a w na drugiej ławce ciągle ktoś siedział

Obowiązkowy punkt każdej wycieczki do Paryża zaliczony ???? dzięki za kesza

Razem z KasiaNnn. Tak jak poniżej, założona reaktywacja. Dzięki za kesza - ekipa z trzyczepki.

Tak jak poprzednicy - nie znaleźliśmy kesza, zostawiliśmy reaktywację w miejscu ORYGINALNEGO ukrycia.

Wieża jest piękna, szczególnie po zmroku i gdy się mieni.

Dziękujemy - Kasia i Adaś z trzyczepką przez świat.

Keszyk znaleziony i wieża obejżana, dwie pieczenie na jednym ogniu.

Kesz "znaleziony" przy okazji zwiedzania Paryża i szukania keszy na innym serwisie. Tutaj rytuał ten sam jak poprzedników - kesza brak czyli reaktywacja.

Pozdrawiam
Art_noise

Tftc

W miejscu reaktywacji było pusto, zostawiłem więc kolejną. Może tym razem przetrwa dłużej...

Reaktywacyjnie, razem z Bartosz Budyń. Dzięki!

Keszyka nie udało się znaleźć, ale byłyśmy gotowe na reaktywację. Magnetycznego mikruska umieściłyśmy pod najbliższą ławką (w obszarze zaznaczonym na zdjęciu). 

Zmierzone przez nas kordy to obecnie N 48 51.427, E 2 17.689 (+/- 2m)

Może kiedyś było. Dłubało się. Nie znaleziono.

Kesz zaręczynowy ;)) musiałem się sporo "nadłubać" żeby go znaleźć - był częścią planu. Osoby, które przeczytają wpisy się zorientują ;d

Pozdrawiamy, P&Ł

Fajny cache, TFTC!

Keszynka ponownie zreaktywowana w tym samym miejscu. następnym razem przygotuje  i zamontuję konkretny pojemnik. 

Całkowicie przypadkowo miałam ze sobą mikrusa w Paryżuwięc zrobilam małą akcję reaktywację. Kesz znow jest na swoim miejscu - przynajmniej tak jak mi pokazywał gpsPozdrawiam

Trudno znaleźć coś, czego nie ma, a w każdym razie od kilku lat nikt nie znalazł :(

Kilka razy probowalem namierzyc skrzynke, obwaiam sie, ze juz fizycznie nie istnieje.

Czy ktos moglby to zweryfikowac?

No cóż, nie udało się. Odnoszę wrażenie że miejsce na koordach nieco się zmieniło, spróbuję wkrótce jeszcze raz bo mogę sie mylić. Pozdrawiam!

Ja też poległem bo sygnał strasznie pływał przez te anteny nieopodal ale przynajmniej sobie fajny spacer zrobiłem z paryżanką i ją wtajemniczyłem.

Architektura jest niesamowita!! Wszystko tak potężne a już widok z góry to raj!!! Szukalismy i szukalismy skrzyneczki, nawet momentami zabawnie było bo czuliśmy sie jak na misji...wszedzie dookoła pełno wojskowych z karabinami...a my zamiast podziwiac górne partie wieży...i miec skierowana głowe w góre..to my w dół...wcale a wcale się nie rzzucaliśmy w oczy hahaha Niestety czas nas gonił i niestety nie odnaleźliśmy skrzyneczki ale za rok ponownie podejmiemy poszukiwania:)))Pozdrawiam!!!

Niestety.

Witam. Nie da się ukryć, że Paryż jest piękny, niezwykły i zachwycający. A kwintesencją wrażeń towarzyszących zwiedzaniu tego miasta jest bez wątpienia ta niezwykła budowla, która w tyleż odważnym co i szalonym zamiarze swego projektanta, pierwotnie miała służyć... do niczego! Czyż to nie fantastyczne?<br /> A skoro przy wieżach jesteśmy, polecam również taras widokowy na Wieży Montparnasse - o tyle interesujący, iż widać z niego... Wieżę EifflaNawiasem mówiąc, monstrualny (210 m) biurowiec w centrum Montparnasse jest równie szalonym pomysłem i wg mnie w takimże stopniu szpetny, co w Wieża Eiffla piękna :)<br /> Ponieważ widok z Wieży Eiffla może być dla niektórych przerażającym, w keszu pozostawiliśmy tabletkę Loperamidu ;)<br /> Pozdrawiamy zarówno Założyciela skrzynki, zdobywających ją, oraz całą &quot;Stolicę Świata&quot;, za jaką nie bez powodu, był niegdyś uważany Paryż ;)<br /> <br /> PS. Starałem się jak mogłem popularyzować Opencaching :)

Moja pierwsza skrzynka

Znaleziona bez problemu. Byłem trochę nieprzygotowany i nie wziąłem nic do pisania, dlatego musiałem udać się pod wieżę, aby pożyczyć długopis od ślicznej francuzeczki ;)

Uwaga:

Skrzynka była bardzo płytko zakopana (wystawał kawałek folii od opakowania). Wystarczyło zeby spadł deszcz a cache byłby na wierzchu. Zakopałem najgłębiej jak mogłem.

Pozdrowienia z Paryżewa

SzczuHrek

Punkt obowiązkowy wycieczki po Paryżu :)

Kesza moim zdaniem wyjać może byćłatwiej w dzień niż w nocy. Wojsko i policja jest znacznie bardziej czujna w nocy właśnie. W dzień wystarczyło poczekać na odpowiednią chwilę, i znaleziona bez problemu. Patryk coś tam nawet wsadził do pudełka :) 

Nie było łatwo wydłubac skrzyneczkę z ziemi bez łopatki a przy użyciu samych palców, ale się udało. ZYR odwracał uwagę a ja grzebałem.

Dołożyłem malutki, kolorowy spinacz. 

Faktycznie, w dzien za duzo ludzi, by probowac cos kopac. Zbyt krotki czas pobytu nie pozwolil na ponowne podejscie, ale jeszcze tu wroce... ;)

Nie mialysmy saperki, ale na szczescie obeszlo sie bezSkrzynka w idealnym stanie i w dyskretnym miejscuWidoki super