Sporo czekania na dogodny moment na rozpoczęcie poszukiwań, ale opłaciło się. Dzięki

Dworek z daleka prezentuje się całkiem ładnie. Z podjęciem kesza były małe problemy z uwagi na niepożądaną obecność dwóch mugoli w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca poszukiwań. Trzeba było kilka minut przeczekać. Ze znalezieniem już żadnych kłopotów nie było. Dzięki za pokazanie miejsca i dzięki za kesza!

Skrzynka na kordach. Wspólne keszowanie z Robconem. Dzięki

Rawska ósemka z Qbhaqu. Ładny teren. Dzięki.

Skrzyneczka na kordach - mieliśmy trzy "kupki" cegieł do wyboru - trzecie podejście okazało się trafione. Do środka się nie dostaliśmy. Chcieliśmy urządzić piknik na trawie (nówka sztuka), ale pies na płotem tak ujadał, że zrezygnowaliśmy. Dzięki za kesza.

Piękny dwór. W poprzedniej lokalizacji kesza nie uświadczyłem, to w zamian tu znalazłem 2 - oryginał oraz reaktywację Psikiszka i ekipy z 2017Uznałem, że od przybytku jednak głowa może rozboleć i zabrałem reaktywację ze sobą. Dzięki.,

Trochę się zeszło ale udało się. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę

O dziwo ze znalezieniem nie miałam problemu choć spoiler nieco oszukuje. Dziękuje

Po krótkich poszukiwaniach odnalezione, fajny dworek, konie, DYSKOTEKA

Miejsce uporządkowane i ładne. Nowa skrzynka trochę w lewo od spoilera.

Znaleziona z mimi, MiszkaWu i wzorowym. Zawsze się stresuję szukając tak blisko zamieszkanych domów.

Razem z MiszkaWu, Psikiszkiem i wzorowym.

Psikiszkowa antropofobia na szczęście nie jest zaraźliwa.

Pierwszy kesz, w sumie całkiem blisko mojej dzisiejszej trasy, to postanowiłem spróbować. Niestety zorientowałem się, że kordy sobie, a spoiler sobie. W podejrzanym miejscu blisko kordów pusto. 

W aplikacji ciężko było wyłapać coś ciekawego z logów, więc odpuściłem. Jeszcze długa droga przede mną. Szkoda, że opis i spoiler nie odpowiada obecnym realiom.

Pieska nie było ale chyba zajechaliśmy nie z tej strony co trzeba

Brrr zimno dziś, ale cóż tam kesze czekają, nawet śniegiem wiało, dola niedola keszerska razem z Serengeti, dziękujemy.

Bez problemu,urodzinowe keszowanie, razem z Bambą, dzięki :)

Oj działa tu jakiś system wczesnego ostrzegania. Minutę po moim przybyciu brama się zamknęła i po chwili wybiegły pieski. Na szczęście biegały tylko po podwórku, ale ze sesji zdjęciowej zrezygnowałem. Dzięki.

Przy naszej poprzedniej wizycie w tym miejscu kesza nie zastaliśmy, gdyż gdzieś wywędrował, za to tym razem mieliśmy okazję go podjąć Znaleziony z Zyfiką niezupełnie w miejscu pokazanym na spojlerze, ale grunt, że w ogóle jest

Kiedyś tu z Unieskim byliśmy, ale niestety trafiliśmy na moment, kiedy kesza nie było. Dziś przejeżdżając przez okolicę zajrzeliśmy tu ponownie i tym razem się znalazł Dworek bardzo ładny, dobrze że ktoś o niego zadbał i nie popadł w ruinę jak wiele tego typu obiektów Dziękuję

Spoiler ciut się zmienił, ale kesz jest cały czas pod cegłami. A jakże miło się w logach czyta, że właściciele dworku o keszu wiedzą i się o niego troszczyli w czasie prac przy murku. Z takimi właścicielami to dworek będzie tylko kwitł!Dziękuję za kesz i za tą opiekę nad keszem. :)

Znaleziona.Właściciele akurat wyszli z domu - zdaje się, że z kościoła jeszcze nie wrócili, więc świecenie latarkami całkiem było bezkarne. Ale... zdaje się, że ich widzieliśmy wracających - jak już wyjeżdżaliśmy z uliczki!TFTC. :)

Rawskie harcowanie z Maleską

 

Cieszy, że takie miejsca wracają do życia.

Wielkopańsko psy mnie obszczekały ;)

Dziękuję za pokazanie tego wypasionego miejsca. Przez płot wchodzić nie śmiałam. Za wysokie progi ;)

Wieczorne keszowanie z DonVito. Dworek ma swój urok, ale szkoda, że nie można go zwiedzić.
Dzięki.

Wieczorne keszowanie z kuba12343 zakończone sukcesem.
Dworek bardzo ładny, szkoda że nie da się go zwiedzić, gdyż jest zamieszkały.
Dzięki :)

Rzut okiem, szybka rozkminka i właściwe wytypowanie miejsca i BINGO skrzyneczka jest.

Okolica nieco się zmieniła. Ale nie było zbyt wielkich problemów ze znalezieniem.

Dzięki i pozdrawiam.

Kolejny szybki kesz no i pysznie :) 

Dzięki piękne :) 

Ale było wesoło, w takim szerokim gronie to jeszcze nie szukaliśmyw pierwszej chwili skrzynka się nie odnalazła bo niedawno były prowadzone prace budowlane przy murku. Odpuściliśmy. Dzieciaki jednak nie odpuściły i szybko zlokalizowały skrzynkę przechowaną by nie naruszyła jej koparkaDzięki za skrzyneczkę, kolejny ładny dworek na rawskiej trasie :)

Dzieci szukały razem z namiPóźniej zadzwoniły do taty, który powiedział, że zabrał kesza do garażu na parapetUdało się wpisać :)

Przeczytałem sobie poprzednie wpisy - szczególnie te dotyczące tymczasowej ewakuacji kesza przez właścicieli tego miejsca. Ta historia w połączeniu z eleganckim stanem obiektu to jakże miły kontrast dla numeru 11. I całe szczęście - dzięki temu pozbyłem się części ponurego nastroju wywołanego przez dwór w Rylsku Małym.

Tu trochę mnie najpierw obszczekały pieski, bo początkowo szukałem przy niewłaściwym murku. Na szczęście szybko się zreflektowałem i już po chwili wszystko było załatwione.

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Znaleziona bez wiekszego problemu :)

Skzynka wróciła na miejsce, nie było większego problemu ze znalezieniem. Murek i gruz wokół niego nadal stoją, więc na razie to się chyba nie zmieni. 

Spojler trochę pomógł ;p

Pierwsza skrzynka zdobyta już samochodem, a nie rowerem ;)

My przybyliśmy na miejsce chwilę później niż Bramstenga i tow. K, ale również trafiliśmy na kupkę cegieł i wpatrującego się w nas panicza na rowerze :)

Tak jak napisała Bramstenga - niech potwierdzeniem naszej obecności będzie Jej nalepka!

TFTC!

Rowerowo z Niestowarzyszonym Towarzyszem.

Wspaniale odnowiona posesja, przy której spotkała nas przygoda. Otóż grzebiemy sobie pod murkiem, a tu wokół kręci się na rowerze chłopiec i dziewczynka. "Czego szukacie?" - zagadują co chwila. My się oczywiście wykręcamy, ale maluchy nie ustępują: "Szukacie pudełeczka?". O, myślę, coś jest na rzeczy. Niechętnie przytakuję. A młody na to "Bo jest w moim pokoju". Okazało się, że to nie kto inny, jak młody panicz z dworu. No więc postanowiliśmy złożyć właścicielom wizytę. Chwila rozmowy z przemiłą dziedziczką i wszystko stało się jasne: właściciel, nie chcąc zniszczyć skrzynki podczas prac budowlanych, postanowił ją czasowo zabrać. Wręczyłam więc młodemu naklejkę z prośbą o wklejenie jej w logbooku. Był bardzo przejęty, więc mam nadzieję, że to zrobi.

Sporo sie tu dzieje w okolicy. Nie wiem czy tego murka nie będą chcieli zrównać

Nie lubię niepokoić mieszkańców, co ostatnio często mi się zdarza ;). Tym bardziej, że 5 chłopa wyskakuje z czarnego samochodu i ukrywa się za murkami. Mafia? Jak nic.Dzięki za skrzynkę.

Początkowo przerzucaliśmy inną stertę cegieł. Miejsce ciekawe. Dzięki.

niedzielny wypad keszowy. na początku poszukiwania pod inną stertą cegieł, ale spoiler wszystko wyjaśnił. woleliśmy się nie rzucać w oczy, pięciu chłopa wysiadających z BMW raczej nie robi pozytywnego wrażenia. ładne te dworki i pałace wokół. ludzie mają kasę, żeby w czymś takim zamieszkiwać... dzięki!

No tu trochę stracha napędziliśmy mieszkańcom dworku - nagle nie wiadomo skąd podjeżdża banda zakapiorów... po czym leci gdzieś w bok i chowa się za murkiem:D A chwilę później za kolejnym. Tak teraz myślę, że gdyby ktoś do nas wtedy wyszedł z widłami, to chyba trzeba by tłumaczyć, że Ukrytą kamerę kręcimy;)

Dzięki!

Tutaj trzeba było zadziałać najszybciej jak się da. Zaraz kiedy tylko podjechaliśmy w podbliskim dworku poruszyły się firanki i dostrzegliśmy przypatrujące się nam dwie twarze.

Całe szczęście skrzynka była ukryta poza wzrokiem postronnych i można było bez kłopotu działać.

Wpis i dalej.

Dzięki!

Kolejne bardzo ładne miejsce na Rawskiej Ósemce. Chwilę się pokręciłem i miejsce ukrycia wpadło mi w oko. Dzięki za pokazanie miejscówki.

Wreszcie! Skrzynka podjęta dopiero za trzecim razem.

Bujna roślinność troszkę na początku zamieszała, ale analiza spoilera pomogła :)

Dzięki :)

Piękny pałac w tle, chwilę szukania w złym miejscu, potem już zgodnie ze spoilerem bezproblemowo, dzięki.

Akurat na podwórku była właścicielka, więc podjechaliśmy, krótka, miła rozmowa, i można dokonać wpisu. Właściciele wiedzą o skrzynce, i nie mają nic przeciwko niej. Niestety ich dzieci wzięły skrzynkę do domu, a nie wiedzieliśmy gdzie dokładnie leżała, więc odłożyliśmy w miejsce pokazane na zdjęciu (prawdopodobnie gdzieś metr w prawo, od starego miejsca)

Szczekanie psów i ciekawość dzieci mieszkających niedaleko zmusiły mnie, abym podjął kesza kiedy indziej.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko.Piękny pałac odnowiony.

Dziś miałem tam drugie podejście, ale psy tak ujadały że nie chciałem mieć spotkania z właścicielami więc odpuściłem - nie można schować kesza gdzieś bliżej drogi aby nie zapuszczać się w te krzaczory i nie niepokoić właścicieli ???

troche ciezko bo krzakiale poszło. weekendowe keszerstwo rodzinne

Jesienny Rajd Rowerowy Rawską Ósemką. Podczas przeszukiwania krzaków zostałem zaskoczony przez właściciela dworu. Dowiedziałem się, że jestem na prywatnym terenie. W tej sytuacji zmuszony byłem wytłumaczyć co tu dokładnie robię. Na szczęście właściciel nie ma nic przeciwko skrzynce w tym miejscu, choć miał zasadną uwagę, że autor kesza powinien go zapytać o zgodę.

wspólnie z dwoma ziomkami z pracy. W czasie pracy oczywiścieTFTC.

znaleziona z Wallsonem w czasie ataku na projekt Rawskiej Ósemki 

Hardkorowa sobota z Olgą, czyli Rawska Ósemka & Przyległości :)

STF. Miejsce trochę już wyglada inaczej niż na spojlaku, kszuny spore wyrosły i wszystko zasłaniają. Trochę nam tu się zeszło, bo psy sąsiadów szczekały jak glupie, wokół nas kreciły się jakieś dzieciaki na rowerze, a kulminacyjnym momencie zaczęły się rzucać zdechłym kretem (nie geo). Niekłamany podziwbudzi też okoliczna wiejska dyskoteka :D

Duża Pętla Rawska w oparach bzu - FTF

Taa, pod cegłami... ale najpierw trzeba zgadnąc w której kepie krzaków te cegły (zwłaszcza że cegieł w okolicy sporo)