Nic nie znajdując powtórzyłem reaktywację poprzedników w słupie 312. Może jeszcze komuś posłuży.  Pozdrawiam. 

Dzięki za reaktywację. 

znaleziona

razem z moim bambą, dzięki :)

jak niżej

Rzeczywiście miejsce już nie spełnia swej funkcji na zasadach jakich opierał się autor, domek się zawalił, póki co reaktywacja mała w słupie 312. Można tylko się domyślać jak w środku było świetnie, dzięki.

Chałupa niestety zawalona biorąc pod uwagę że pojemnik był na piętrze jak na razie nie do podjęcia

Uwielbiam takie klimaty. Kiedyś tętniło tu życie, a teraz piękny dom popada w ruinę... Kesz podjęty w towarzystwie równie zajaranego Qbhaqu. Za klimat daję reko. Dzięki.

No po raz kolejny nie zawiodłem się przy skrxyneczce tego właściciela dostałem to na co liczyłem dzięki za super skrzyneczke i emocje pod czas jej podejmowania

Śmierć w oczach. Budynek w coraz gorszej kondycji ale sie udało. Dzieki

Studni nie odnaleźliśmy. Pewnie była gdzieś pod balami słomy. Reszta instrukcji doprowadziła nas do kesza. Budynek był (niestety był) bardzo piękny. Szkoda. 

TFTC

PS. chyba to plebania tego starego kościoła, bo nad wejściem umieszczony jest krzyż

Keszyk podbity z DonMateo podczas weekendowego keszowania i pewnie bezemnie ten krasnal by sobie nie poradził

Bardzo fajne miejsce i kesz chociaz trza przyznac ze trza naprawde uwazac podczas podbijania kesza. Podbity z Behemothem i w sumie dzieki niemu bo ja bym mial jeszcze wiekszy problem go podbic;-)

Skrzynka zaliczona podczas niedzielnej wycieczki biegowej Chełmża-Zajączkowo z Mr. Q. Nie odrobiłem "keszerskich" lekcji, znałem tylko przybliżone miejsce budynku więc szukanie zabrało nam ponad 30 min. Gdyby nie smartfon kolegi i sprawdzenie opisu skrzynki, nie udałoby się. Miejsce ciekawe i klimatyczne choć wysoce niebezpieczne. Zapomniałem długopisu i wpisałem się gwoździem :)

podczas niedzielnej rowerowej wycieczki, super skrytka!! adrenalina wzrosła!! dzieki:)

Razem z DeepBlue :)

Dało się, choć każdy krok przemyślany. W końcu jednak albo chatka sama się zawali, albo ktoś zaorze. Podjęta w ulewie - jedyne miejsce, gdzie na głowę woda nie leciała, to własnie w okolicy skrzynki. Razem z DeepSea. Dziękujemy.

Znaleziona z Wrzosem podczas weekendowej wycieczki. Pozdrawiam i dzięki

Zdobyta, rodzina i dzieci na dole a ja sobie wycieczki po piętrze urządzam. Zbyt bezpiecznie to nie było  ale ostatecznie sukces. Pozdrawiam!

Dzieci w domu. Podejście drugie, indywidualnie. Wpadłem na górę i chwilkę myślałem co tu zrobić, aby dojść do tego ostatniego pomieszczenia. Później główkowałem i główkowałem nie świadomy tego, że przechodzenie po stropie to był pierwszy, trudny krok. Drugi krok wzmaga wysiłku. Wysiłek podjęty, wpis dokonany. Szym wpisywał się chyba kawałkiem cegły, bo wpis ledwo widoczny.

Skrzynka łapie wilgoć... aż dziwne, ale prawdziwe. Logbook wilgotny.

EDIT: Z wczorajszego rajdu tę skrzynkę uważam za najciekawsza, więc gwiazdor...

19:40 jest niebezpiecznie. Kilka kroków pokonywałem nie mając pewności czy strop utrzyma. Mimo wszystko polecam wyczyścić ruiny i mieć z głowy ten punkt na mapie.

To nie na moje nerwy, upadek z kilku metrów jakoś mnie nie kręci. Pomyślimy o jakiejś asekuracji i pewnie wrócimy.

Trochę za duży hardcore. Zrezygnowaliśmy ze znajomymi po wejściu po schodach.

Niestety doszłam po pierwszego pomieszczenia i zawróciłam. za duże ryzyko

Znaleziona z legokid.

Świetne miejsce, bardzo lubię takie. Z lekką niepewnością wchodziłem do obiektu, bo niektóre elementy wyglądają niezbyt stabilnie. No ale wystarczy ostrożnie stąpać . Rzeczywiście w pierwszym wytypowanym miejscu jakoś nie mogliśmy znaleźć kesza. Na szczęście po rozejrzeniu się i ponownym przestudiowaniu opisu wszystko stało się jasne.

Dzięki.

Wspólnie z Oscar9999. Liczyliśmy na FTF-a a tu nas kolega Kufeld ubiegł. Extra miejsce. To stąpanie po pierwszym piętrze w nadziei, że nic się nie zawali... Nie moglismy kesza namierzyć, aż tu nagle Oscar doznał olśnienia i wydedukował gdzie może być schowany.

 

FTF: Powiem krótko - adrenalinka i klimacik

out: karabinek

in: latarka - breloczek

No i dobrze, "rozdądek jest częścią męstwa" więc lepiej odpuścić niż potem miałoby się coś złego dzieciątku przydarzyć. Pozdrawiam.

Byłem dzisiaj, ale niestety z najmłodszym 2latkiem, który dodatkowo był chory. Nie udało się FTF'a zrobić, bo zniechęcił Mnie do podjęcia próby opis cache, Budowle widziałem jedynie z autka.