Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Nie było kesza tam, gdzie wskazuje zdjęcie. Nic nie wskazujena to, by nadal był na promie.

Wreszcie zdobyta, z tego szczęścia chyba nawet zapomniałem wpisać datę w logbooku, bo trzeba było szybko odkładać. 

Dziękuję i pozdrawiam

Znaleziona. Jak na złość prom dzisiaj nie pływał, a musiałem dostać się na drugą stronę... została pełna wrażeń przeprawa mostem kolejowym.

Czwarta skrzynka dziśZnaleziona podczas wspólnego keszowania z Bobiko i kkkrajek18.

Fajne miejsce, malownicze, szczególnie teraz, jesienią.

Super atrakcja, zawsze warto jest zobaczyć taki twór jak ta barka. Za pomysłowość i wykonanie daję gwiazdeczkę. Podjęta wraz z Boberkami na dniu keczowania :).

Udało nam się podjąć keszyka bezproblemowo z wawrzonem45. Mieliśmy szczęście,bo dużo sie działo a promie a nasza terenówka zasłoniła nas od reszty gapiów.Dzięki za pomysł.

Tym razem znaleziona bez problemu mimo kilku osób na promie, trzeba było zasymulować grzebanie w plecaku i *hyc* keszyk mój. Czasu jest faktycznie mało, więc trzeba się sprężać. Ja po otwarciu kesza i wyciągnięciu logbooka... zapomianłem którego dzisiaj mamy ;-)... zanim sprawdziłem na GPSie to już prawie byliśmy przy brzegu. Na szczęście operacja zakończona pełnym sukcesem.

pierwsza znaleziona tego dnia -gratulacje dla zalozyciela za pomyslowosc -wpis dokonany bez wiekszych problemow gdyz przewoznik siedzial w budce i nie bylo problemow z podjeciem kesza-- przewoznik otrzymal moja cala kolekcje kart tel 500szt wiec chyba troszke pomoglem :)

Niestety nie udało się podjąć skrzyneczki głównie z powodu Pana któremu się wybitnie w dniu dzisiejszym nudziło i miał ochotę na pogawędkę. :)

Do tematu podejdę następnym razem. Jeśli ktoś ma zagraniczne wykorzystane karty telefoniczne to dzieci Pana Kapitana je zbierają i prosił o to, zeby mu przekazać jeśli ktoś ma :)

Pozdrower!

Odwiedzajacych sporo, pogoda sprzyjała relaksowi nad rzeką. Nie wzbudza podejrzeń siedzenie na skrzyni, więc i wpisać się mozna było bez problemu.

Co się odwlecze, to nie uciecze - zgodnie z radą Bobiko spacer mostem kolejowym, jako że prom znów był po stronie orzechowskiej. Super pomysł na tego kesza. TFTC

p.s. drogi założycielu tejże skrzynki - "kopara mi opadła" a propos podejmowania "Czeszewskiego Lasu", byłem przekonany, że FTF mój, a tu się okazuje że również wczoraj Ty wybrałeś się na łowy i mnie uprzedziłeś ;)

Prom cumował od strony Dębna. Od zeszłego roku obsługa promu się nie zmnieniła, więc nie wiem czemu teraz cumuje od strony Orzechowa. Info zostało zmienione.

Te tereny są mi zupełnie nie znane, nie miałem pojęcia o moście, na dodatek z kładką.

Kaprys ludzki rzecz powszechna, ale tak myślę, że nie ma siły - obsługujący prom mieszka albo na jednym, albo na drugim brzegu, co determinuje każdego dnia w ten sam sposób przy którym brzegu zacumuje. No bo wpław chyba się nie przedostaje na właściwy brzeg ;)

Nie widzę problemu - nieopodal promu jest most kolejowy z chodnikiem i trzeba było tamtędy przedostać się na drugą stronę brzegu ;).

Poza tym, promem dyryguje człowiek, a jak wiadomo, trudno przewidzieć jego kaprysy. 

Wszystko ładnie pieknie, tylko że wbrew opisowi prom nie cumował po godzinach kursowanie od strony Dębna, tylko od przeciwległej strony. Zatem albo był to wyjątek dnia wczorajszego, albo zmieniono lokalizację "noclegów" promu i trzeba uaktualnić opis.

A była na wyciągnięcie ręki ;)

Znaleziona w towarzystwie bobiko podczas wycieczki rowerowej :)

Hello,

To już ostatnia dzisiejszego dnia. Oczywiście, prom był po drugiej stronie  Musiałem się bujnąć na około. Fajne klimaty były. Pzdr, Wojtek

Znalezione podczas niedzielnej wycieczki rowerowej do Szwajcarii Czeszewsko-Żerkowskiej. 

Niestety z mojej strony jest niezły fail bo datę wpisałęm jako 11.06 ;).. 

Tak czy siak, polecam inne dni niż niedziela, bowiem mnóstwo ludzi krąży i trudno jest o dyskrecję, a którą mam nadzieję zachowałem ;). 

Pogoda dzis byla rewelacyjna wiec wybralismy sie na mala wycieczke nad warte 
:)

Mielismy szczescie ze prom byl z naszej strony brzegu no i bylo malo ludzi ;)

Szybko sprawnie i bez problemu :)

Kurs na Dębno obrany, GPS aż furczy, Auto na wysokich obrotach, dojeżdżamy na miejsce i..... to co wtedy mówiłem nie nadaje się do publikacji.. prom na drugim brzegu.

No cóż zdobycie zostało odłożone "na potem". W drodze powrotnej, przyjęty azymut na Orzechowo, okazał się szczęśliwszy, szczególnie, że po drodze mineliśmy Panów Policjantów w służbowym wozie, oraz grupkę młodzieży wypłoszoną przez nich z okolic promu. Tak więc pozostało tylko wejść, wydostać, wpisać i odłożyć.

Przy okazji okazało się, że FTFa załapałem....

TFTC

PS: Proponuję powiadomić obsługę promu o tym co ze sobą wożą, zawsze zmniejsza to ryzyko uznania kesza za bombę , a i skrzyneczka będzie lepiej chroniona