Z michaelem50. O dziwo brama w nocy zamknięta.

No, niestety, w nocy wejść się nie da :/

Pierwszy dzień ataku na Modlin i okolice z Qbhaqu. Wypatrzyłem w trymiga. Ładnie utrzymane działki. Dziękujemy.

Poszło dość sprawnie.  Robcon wypatrzył.  Dzięki za kesza

Keszowóz został przed brama a dalej spacer przez doskonale utrzymane działki. Piekna pogoda a polana przed fortem pełna niebieskich łubinów. Sam kesz troche wysoko dla krasnali ale są tacy którzy daja radę. Dziękuję

Najpierw poszłam za daleko, co zaowocowało zatrzymaniem się nad dziurą wojskowej latryny, przy której naszła mnie refleksja nad komfortem współczesnych toalet, po czym oprzytomniałam i znalazłam kesza. Kesz wysoko, ale jakoś się udało go zdobyć. Dzięki.

Z chłopakami. Dzięki!

Finalizacja ścieżki modlińskiej razem z ekipą D.V.P.C.Y, czyli dawidnd, Volfram, Pawello, choooch i ygrek.

Dziś było otwarte. Świetna miejscówka. Reko!

Kolejny dzień spędzony w sprawdzonej ekipie na zdobywaniu ścieżki Twierdza Modlin. "Dzień dobry, my tylko po kesza, proszę sobie nie przeszkadzać". Dzięki. 

Jeden z lepszych fortów jakie widziałem i ten długi tunel do kolejnej części, rewelacja. Jako D.V.P.C.Y team. TFTC!

Korytarze fortu dość dokładnie pozwiedzane, a panujący w nich chłód - rewelacja. Razem z ygrekiem, choooch, Volframem i dawidemnd.

Brama zamknięta a cztery spusty, może latem się uda.

Weekendowe keszowanie.

Bardzo duży fort, fajne miejsce. TFTC

Fajne miejce, naprawdę godne obejrzenia. Murku ze spoilaka musieliśmy się trochę naszukać, ale dało radę. Dzięki za kesz

Weszliśmy do fortu i jakoś ominęliśmy spojlerowy murek i bardzo dobrze. Dzięki temu zwiedziliśmy cały fort, który zrobił na mnie mega wrażenie. Polecam przejść się korytarzem z czarnym sufitem, mniej więcej na środku korytarza głównego w prawo. Kolejne pomieszczenia i poziomy twierdzy. Skojarzyło mi się z MRU.

Razem z Karolem postanowiliśmy dać gwiazdkę za samo miejsce... Takim fortem jeszcze nie łaziliśmy. Zanim podeszliśmy do skrzynki przeszliśmy całość wzdłuż i wszerz. Niesamowite miejsce! Długaśne te tunele... TFTC!

Wreszcie się udało podjąć. Byłem tu już ze dwa razy ale było zamknięte. Dziś brama otwarta. Skrzynka lekko na hardkorze ale od czego ma się w ekipie Charona. Gwiazdeczka za obiekt. Niesamowite tunele i podziemia. Jeden z tuneli zamurowany - a za murem ZŁOTO! I do tego zrobiłem czaderski (żałosny jak kto woli) filmik, który może po obejrzeniu wrzucę na YT.

Podczas keszowego początku Wiosny z LadyMoon i Charon7.

Piękny fort i świetne miejsce na kesza. Weszliśmy jedną stroną, a potem chodziliśmy i chodziliśmy, wyjść naliczyliśmy jeszcze co najmniej trzy. Kesz szybko namierzony, zwiedzanie musieliśmy dokończyć i wszystkie odnogi korytarzy zaliczyć

Znaleziony z LadyMoon i mototrampem

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza

Przeurocze, tajemnicze miejsce wśród niepozornych ogródków.

A w środku prawdziwy raj dla miłośników podziemnego świata czyli dla mnie. Chcę tam zamieszkać 

Długo jeszcze po wyjściu byłam pod wrażeniem. BAJKA!

Polecam i rekomenduję.

Pozdrawiam!

Film z opróżniania kesza:

https://youtu.be/9H3gMW90HRA

 

Świetne miejsce, takie skrzynki zachecaja do przejscia calej GeoŚcieżki... ta jako pierwsza z MagdaM88

Znaleziona z Arman:) 

fantastyczne miejsce i wspieranie Psikiszka było interesującym doświadczeniem

Znaleziona z MiszkaWu. Znów dopisało nam szczęście i dość szybko znaleźliśmy miejscówkę. Gorzej z dostaniem się do kesza. Niby nie wysoko i nawet dziura jest gdzie można oprzeć stopę. Ale jakaś taka zdradliwa i noga nie chce tam się trzymać.

Mnie zaciekawił już tubylec - zapytany o fort stwierdził, że jest pod nami ! Well, to idziemy - cała naprzód! Pozwiedzaliśmy sobie wnętrze.Były nietoperki i żaby...Podjęcie keszyka... Well, w naszym teamie to była drbnostka, ale może chodzi o to aby teamy co najmniej kesza podejmowały. A, i jeden zatrzask klipsiada jest uszkodzony, ale pudełko zamyka się nieźle, no i czuję, że powódź raczej mu nie zagraża. Wielkie TFTC. :)

Tylko 14 zaliczeń w ciągu ponad 4,5 roku istnienia kesza, a ostatnie znalezienie prawie 3 lata temu? No jasne, że tam jedziemy! I było warto. Bo Fort XIa w Strubinach to naprawdę kawał nieźle zachowanego fortu i sporo sobie po nim pochodziliśmy zwiedzając różne jego zakamarki. Takich fajnych fortów jest niewiele, a tutaj dodatkowo efekt potęgują te resztki drewna nad głową w niektórych korytarzach. Niby jest nad nimi beton, ale pierwsze wrażenie jest takie, jakby miało się to lada chwila zawalić. :)

Warto tu przyjechać. Dziś w sobotni słoneczny dzień brama była przymknięta, ale otwarta. Od bramy jest raptem 200 metrów do Fortu, więc najlepiej zaparkować autko na zewnątrz i przejść ten kawałek spacerkiem. Potem trzeba odszukać właściwe lokum kesza i następnie zostaje już tylko dobranie się do skrzyneczki. Całość polecam i dziękuję. :)

Ściana ze spojlera znaleziona po ciężkich bojach. A jak tam wąsko w miejscu skitrania kesza!

Dzięki za dobrą zabawę.

Znaleziona w ekipie D.P.U.E.T.

Na teren wpuścił nas miły Pan, którego pozdrawiam :)

Żeby wyjąć kesza potrzeba kogoś kto nas podsadzi, samemu raczej nie da rady.

Znaleziona w ekipie D.P.U.E.T. z arekak29, adamadam i gomez2222, polecam!

Kesz znaleziony w ekipie z Okles, arekak29, adamadam i gomez2222. Zachowany w dobrym stanie, No Trade z naszej strony, polecamy ;). 

Do tego dodajmy oczekiwanie na pomoc w szczerym pilu , w wietrzną burze z opanami śniegu ...

Dzięki za kesz.

Piątek 13-ego, Wieczorna "wyprawa" na kesze... nie ma co sie rozpisywać ale bilans jest taki: porwany polar i spodnie, "porysowana twarz, rozwalona miska olejowa w aucie.... Polecam.

Uff, dozbierane do zielonego ;-)

Skrzynka znaleziona razem z Wredną Bestią podczas łażenia po fortach pierścienia zewnętrznego Twierdzy Modlin. Fort znajduje się w dobrym stanie (nawet niektóre metalowe zawiasy się ostały)

Największe wrażenie zrobiła na nas kaponiera przeciwskarpowa wraz z prowadzącą do niej poterną - kto widział ten wie, a kto dopiero będzie oglądać, niech weźmie ze sobą kask, to pozwala oderwać wzrok od niektórych stropów :P

Podsumowując: fort to jazda obowiązkowa na trasie umocnień Twierdzy Modlin, miejsce ukrycia bardzo fajne, no i ta poterna... Zdecydowanie należy się zielone :]

Znaleziona razem z Ranwersem podczas sobotniego keszowania . Fort robi niesamowite wrażenie , jest naprawde duuuużo do zwiedzania i jak na tego typu obiekty jest dość niezle zachowany i nie zaśmiecony . Podejmowanie kesza wskazane we dwojke ze wzgledu na konieczną ekwilybrystyke podejmowawcząDzieki za kesza :)

Brama zamknięta w wersji zimowej - na drut, więc sforsowanie było proste. Po drodze do fortu spłoszyliśmy kilka zwierzaczków. Sam fort faktycznie nieźle zachowany. Skrytkę znaleźlismy bez trudu, a moja tajna broń - dzieci pozwoliła bezstresowo podjąć skrzynkę :)
out: kret, robal i żołnierzyk
in: prosiaczek, rekawek, kret

Wspólna wyprawa z tATO. Niestety nie mieliśmy tyle szczęścia co poprzednicy. Niedość, że nie było laski to na dodatek brama była zamknięta. Po sworsowaniu i przeczytaniu wpisów poprzedników, że chwilkę może się zejść w środku, tradycyjnie sprawdziliśmy czy rowery stoją.
I to był właściwie klucz do sukcesu. Od tej chwili każda akrobacja cyrkowa okazała sie bułką z masłem. Podczas gdy ja robiłem za podnóżek, tATO odstawiał akrobacje na wysokościach. I gdyby obciął rano paznokcie, pewnie nie udałoby mu się dosięgnąć kesza.
Sam fort duży i pięknie zachowany. Pewnie dlatego, że stoi na terenie częściowo zamkniętym, nie jest zaśmiecony. Polecam odwiedzenie tego miejsca.
Dzięki. Odwdzięczam się gwiazdką.

Kolejny Hardcorowy Wtorek, tym razem w duecie z Cozą.<br /> Się działo. I te gacie rozerwane przy skakaniu przez płot. I to dobywanie kesza. I fort czysty, bo zamknięty. No rekomenduję po prostu.<br /> Dziękuję za kesz :)

Ale tu się nie zawiodłem... Półtorej godziny spędzone w ciemnościach fortu.. i wodzie korytarzy... Coś wspaniałego... Fort wielki - nie spodziewałem sie... Ukrycie kesza zajebiście trudne... We dwóch ciężko atakować a w pojedynke to sobie darujcie...

+3 i zasłużona gwiazda...

Oczywiście znów mieliśmy szczęście - zawracając terenówką pod zamkniętą bramą - widze że kolega z kimś rozmawia... To gość przywiózł sobie laske w celu wiadomym na działke..... I nawet pozwolił nam zaparkować wewnątrz... Po wyjeździe pięknie zamknął brame...

Kesz super...

byłem pewny ,że Kolega Założyciel schował najdalej jak się da więc rzetelniespenetrowaliśmy parę miejsc ; dopiero po dłuuuższej chwili znaleźliśmy właściwe miejsce; tak to jest jak się wierzy ,że oregon i brak fotek wystarczy ; dzięki za kesza; bez wymiany

Na wczorajszej wyprawie nie udało mi się wysiegnąć kesza. Ale dziś nie dałem za wygraną i przybyłem ze zdwojoną siła choć i tak było ciezko go wyciągnąć . Szkoda, że w opisie nie ma nic napisane, że do tych stęków, jęków są potrzebne min. dwie osoby. Samemu marne szanse, żeby go zdobyć.