Znaleziona, chociaż nie wiem, czy wpisaliśmy się do odpowiedniej. Jedna była usadowiona na gałęzi, druga pod drzewem. Obie w stanie wymagającym reakcji. O ile w tą na gałęzi nawet nie dało się wpisać, bo logbook był zapleśniały, o tyle w drugą, leżącą pod drzewem w foliowym worku ledwno się wpisaliśmy, bo mimo worka w środku byłą woda, w strunówce w logbookiem również mokro. No ledwo się udało. To jednak nie są pojemniki w teren. Niestety jedyna strunówka, jaką miałem, przy zakładaniu skrzynki pod wieżą okazała się rozerwana, więc nic nie mogłem więcej robić.

Dzięki mimo wszystko za zaproszenie nas w to miejsce.

Z Ciri.

 

DZS!

Niestety skrzynka w stanie agonalnym...

Znaleziona w stanie agonalnym razem z Lesheque, niestety nie byliśmy przygotowani do reanimacji. 

Kesz zalany, zgniły. Ktoś go powiesił na drzewie, ale to nie pomogło. Czy jest w pobliżu jakiś reaktywator? Znalezione z Fixamą.

Dzięki za kesza ????

Jesień w Bieszczadach z przyjaciółmi.
Skrzynka przemoczona.

Scieżka przyjemna, historia smutna. kesz niezabezpieczony niestety i mokry.

Skrzynka znaleziona po raz drugi. Niestety została źle zabezpieczona przez co cała zawartość została zalana. Nie możliwe jest wpisanie się oraz odczytanie wpisów.

Przyjemny spacer, pogoda jak na jesień idealna. Czego chcieć więcej. TFTC 

Paskudna historia...

Ze skrzynką nie było problemu.

Srzyneczka podjęta na wspólnej wyprawie z Geokuba. Dzięki za kesza.

 

Pierwszy raz byłem tu ze 3 lata temu, ale wtedy jeszcze nie keszowałem. Dzisiaj mój szlak miał przebiegać obok tego miejsca, ale na trasie wszystkiego nie przewidzi, tak więc ku zaskoczeniu swoim i moim kompanom w podróży, ponownie mieliśmy okazję tu być. I przy okazji zaliczyć tak wiekową skrzynkę. Bardzo dziękujemy. Podjęta razem z SuperMario. W 2010, kiedy skrzynka była tu zakładana, to było jedno z wielu nieznanych tajemniczych miejsc. Dzisiaj w tym miejscu przewijał się spory tłumek przy okazji podchdząc lub schodząc z wieży na Jeleniowatym. Skrzynka w porządku, logbook lekko wilgotny, ale w środku nie było wody. Obok skrzynki strzępy foliowych dawnych worków, w które była owinięta.

Dla kroniki ludzkosci dodam, że z tego miejsca udaliśmy się do nieistniejącej wsi Dźwiniacz Górny starą zarosniętą scieżką, a potem drogami leśnymi. Super wyprawa!

Piękna miejsce . Napawa ,zadumą 

???? 

Skrzynka wymaga serwisu. Logbooki mocno zawilgocone.

znaleziony, osuszont tftc

Znaleziona, dziękuję.

Hello,

Do leśniczówki prowadzi kilka dróg, ale ta wzdłuż ścieżki przyrodniczej jest szczególnie urokliwa, zwłaszcza gdy ma się słońce za plecami, a przed sobą oświetlone podejście jak do nieba. Miejsce zadbane, ludzie pamiętają o przeszłości. Pzdr, Wojtek

Dziękuję za kesza. 

 

Dwudniowy wiosenny wypad w Bieszczady. Dobrze że nie motorami. Dzięki za kesza.

TFTC

pozdrawiamy

agentj23 & Asherja

Ważne miejsce. Dzięki za kesza

Spacerowa droga z hotelu w Mucznem, pokryta zielonym dywanem starannie przyciętej koniczynki.Dopiero pod koniec trochę wędrówki pod górę - i już. Woleliśmy nie wyobrażać sobie, co się tam wydarzyło i jak... przekracza to zdolność zrozumienia. Skupiliśmy się na pięknie i spokoju tego miejsca obecnie. Dziękujemy za skrzyneczkę.Trochę ją wyczyściliśmy i osuszyliśmy, dodaliśmy woreczki i ołówek.

Poranny spacer z Mucznego. Jakoś zawsze brakowało czasu żeby tu podejść. Miejsce bardzo zadbane. To dobrze, że nie ginie pamięć o takich miejscach. Dzięki

Krótka i prosta trasa w ramach odpoczynku. Zejście inną drogą, co również na plus. Spodziewałem się, że ruiny będą większe, ale i tak miejsce robi wrażenie. 

Byliśmy akurat kilka dni po rocznicy i na miejscu pod pomnikiem pełno zniczy, część się nawet jeszcze paliła. 

Szybka trasa na górę, a jeszcze szybsza na dół. TFTC

Miejsce dla mnie bardzo ważne . Zawsze jak jestem w okolicy odwiedzam tę leśniczówkę . Bestialstwo ludzkie nie zna granic .

Obecnie sa zrobione dwie ścieżki od strony Mucznego . Na mapie jest trochę źle oznaczone  wejście na ścieżkę ale oznaczenia przy drodze asfaltowej prowadza jak po sznurku . Logbook nadal zbiera wodę na ile mogłem osuszyłem i zapakowałem do suchego worka . Wymiana smyczy na coina .

Tftc. Dziękuję i pozdrawiam.

Miły spacerek z Dźwiniacza i oto jest! Skarb ma się dobrze, tylko trochę wilgoci w środku. Co się dało to podsuszyliśmy. Dzięki wielkie za pokazanie tego miejsca. Pozdrawiamy

Nie miałem jeszcze doświadczenia w górskim keszowaniu i okazało się, że skrzyneczka która w normalnym terenie zabierze niecałe pół godziny, tutaj zeszła ponad godzina. Do tego kesz leżał kilka metrów od miejsca ukrycia całkiem na wierzchu. Pewnie jakiś zwierz wyciągnął. Historia bardzo przejmująca, zwłaszcza młodego chłopca.

Zastanawiałem się też czemu ta leśniczówka stała tak wysoko? Przecież przy drodze byłoby znacznie wygodniej.

Długi weekend w Bieszczadach. Podejście do miejsca po nocy w autobusie i całym dniu marszu nie było łatwe, ale na pewno warto tu trafić. Zdziwiło mnie, że niewiele jest informacji o tym miejscu i o tym co się tu stało. Sama skrzynka słusznych rozmiarów. Szczerze polecam! Tftc!

Piękne i niewiarygodnie smutne miejsce... Kesz wspaniale upamiętnia te niepozorne lecz bardzo szczególne miejsce, dziękuję bardzo, rekomendacja i najwyższa ocena dodane lecą wraz z wpisem :)

Zaległe logowania, dziękujemy za kesza

Droga do "tam" bardzo urokliwa, zeszła nam na leniwym spacerze i słuchaniu ryczenia jelenia gdzieś całkiem niedaleko. Na miejscu cisza, spokój, zaduma - dobrze że jest kesz, inaczej byśmy tu nie trafili, a warto. Droga "z powrotem" równie ciekawa - pełno tropów wilka w okolicy. Niestety mimo poświęcenia współtowarzyszy nie udało się zlokalizować miejsca bytowania watahy Dzięki za niezapomniane emocje. Dzięki, pozdr.

Trudny do zlokalizowania.. wszystkie drzewa wyglądają podobnie.. :-)

Kesz bezproblowo zlokalizowany.

Wojna to straszny czas... Tak łatwo gubi się wtedy "człowieczeństwo"...

O takich historiach warto wiedzieć i pamiętać. Kesz posadzony w dobrym miejscu, iglak dobrze wszystko zasłania. Razem z Pawello. TFTC!

Bardzo smutna historia się to rozegrała, można było nawet wyczuć nutę nostalgii jaka tu panuje. Keszer jest mocno zasłonięty przez roślinność, można śmiało podejmować. TFTC. Razem z Volframem.

jesień w Bieszczadach z Chochlikiemwidać ze dzieje się tam- droga zrobiona przez jakąś koparkę (miejscami błoto że nie da się przejść), tabliczki wskazujące drogę, ogrodzone sadzonki przy krzyżu.. dzięki za skrzynkę w tym miejscu.  

Miejsce przejmujące upamiętniające tragiczną historię. Skrzynka ukryta w krainie pająka i pokrzywy.

Znaleziona z aniąmałą i Kasią. Miejsce bardzo mocno działające na wyobraźnię i pokazujące tragiczne losy mieszkańców tego terenu. Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i za skrzynkę. Pozdrawiam serdecznie :)

Dłuższy niż szacowaliśmy, błotnisty spacer ścieżką historyczną. Po drodze tropy jeleni i być może wilka... Miejsce robi wrażenie... Smutna historia ludzkiego okrucieństwa. Wraca się szybciej wg strzałki "powrót".

Oj co się naszukałam skrzyneczki! Warto się tam wybrać, miejsce ma swoją historie. Żeby zachęcić do odwiedzin zostawiałam krecika.

Znaleziona podczas kilkudniowego deszczowego pobytu w Mucznem. Na szczęście w tym dniu już prawie nie padało  Logbook wcale nie jest pusty. Lokalizacja dokładnie jak na zdięciu Moze są tam dwie skrzynki...??? W każdym bądź razie miejsce warte odwiedzenia. Bez zmian. Dzieki za kesz. Pozdrawiam

Po pierwsze: po całym dniu keszowania w deszczu szliśmy tylko by "zaliczyć" skrzynkę, ale okazało się, że miejsce naprawdę warte jest odwiedzenia. Smutna, ujmująca historia.

Po drugie: po dotarciu na miejsce, zwiedzeniu okolicy i chwili zadumy wzięliśmy się za szukanie. Nie doczytaliśmy wcześniejszych logów i nie wiedzieliśmy, że ambony już nie ma. Znależliśmy szczątki, jakby nadpalone, które mogły być amboną, myślę sobie - trudno, skrzynki nie ma, ale warto było tu przyjść. Bez nadziei grzebnęłam nóżką w ziemi i już mieliśmy iść... patrzymy a tu na kupce domniemanych zgliszczy leży skrzynka :)

Po trzecie: nie wiem co znaleźli poprzednicy, albo gdzie się wpisali, ale dokonaliśmy pierwszego wpisu w logbooku. Nie wiem też jaka nalewka została wcześniej wyjęta, bo my wzięliśmy Balsam kresowy (w zamian przypinka OC). Tłumaczę to sobie tym, że skrzynka była w międzyczasie reaktywowana, bo jak nie, to coś tu nie gra :(

Po czwarte: idąc od Mucznego koniec szlaku wyłożony jest belkami - mokre są bardzo śliskie - uważajcie.

miejsce ciekawe, warte odwiedzenia (od strony mucznego już w lesie drogę wskazują pomarańczowe znaki na drzewach)

zdobyte razem z ori

poza naszymi wpisami nie znalazłem innych wpisów, no chyba że żle przejrzałem logbook.

Byliśmy tam, ale nie pamiętamy kiedy dokładne, więc data symboliczna.

Skrzynka dała nam popalic jak żadna inna. Ale było warto. Za pierwszym razem nie mieliśmy żadnych wskazówek. Zadzwoniliśmy do znajomego, żeby wysłał nam mms'em spoiler. Ale oczywiście były problemy z zasięgiem i zdjęcie dotarło do nas w drodze powrotnej do Wetliny. Za drugim razem w końcu znaleźliśmy skrzyneczkę. Bardzo dobrze zamaskowana. Za pierwszym razem kręciliśmy się w tym miejscu ale nic nie zauważyliśmy. Samo miejsce posiada niesamowity klimat, zwłaszcza gdy ma się swiadomość co się w nim wydarzyło. Aż ciarki przechodzą po plecach. No i ta cisza... Miejsce zdecydowanie warte polecenia.

Pierwsza! TFTCMiejsce warte odwiedzenia i godna polecenia dalsza wycieczka Jeleniowatym. Cały dzień fajny: Wołosate, Tarnica, Krzemień, Bukowe, Obnoga, Grandysowa, Jeleniowaty, i Bukowym do Wołosatego na noc. In: smycz i trąbka, Out: nalewka Pozdrawiam, Ola

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Przykra sprawa ambony już nie ma , to co pozostało widać na foto, mimo usilnych starań nie udało nam się znaleźć.