Zaktualizowany opis z 2016.07.18:
W maju 2009 usunięto garaże przylegające do miejskiego muru obronnego. Okazało się, że mur obronny nie jest wcale murem obronnym tylko fragmentem średniowiecznej budowli noszącej ślady łukowych sklepień krzyżowych. Istnieje przypuszczenie, że jest to fragment zabudowań klasztoru cysterek z 1288r. lub fragment kaplicy znajdującej się przy zamku. Jak jest w rzeczywistości to zapewne okaże się za kilka lat. Więcej o ciekawej historii muru nie będącego murem można przeczytać na tablicy informacyjnej znajdującej się przy odbudowanym barokowym dworze.
Poniżej pozostawiam opis, który dotychczas opisywał kesza:
Średniowieczne mury obronne - pozostałości.
Kiedyś otaczające miasto oraz wysunięte przed nie pięć bastionów z artylerią broniącą dostępu do miasta. Wszystko to stanowiło elementy regularnego systemu obronnego, rozbudowywanego wokół Wolina aż do XVII w. Po likwidacji fortyfikacji, w 1680 r. Wolin stał się miastem otwartym aż do 1710 r., kiedy to zagrożenie atakiem pruskim zmusiło Szwedów do ponownej budowy umocnień. Ślady w/w systemu obronnego można znaleźć w wielu miejscach w pobliżu nabrzeża. Fragmenty kamiennych murów obronnych z XIV i XV wieku zachowały się na długości około 50 metrów. Mają wysokość 3 metrów i niejednolitą konstrukcję.
Mikrokesz bez ołówka.
Dla potrzebujących spoiler słowny poniżej:
Obok pioruna, na głębokości całej dłoni, niestety wszędobylski bluszcz zamaskował białą cegłę, pod którą keszyna siedzi
P.S. By nie obciążać OC moje kesze mają niezbędne minimum zdjęć. Mimo to zapraszam do odkeszowywania wyspy