Na Placu Ratuszowym w Bielsku Podlaskim uwagę przybysza najszybciej przykuwa umiejscowiony centralnie budynek ratusza. Wprawne oko doszuka się podobieństw do architektury białostockich i podbiałostockich włości Branickich (na przykład Pałacyku Gościnnego czy pałacu w Choroszczy) - jest to trafne spostrzeżenie, bowiem inwestorem był Jan Klemens Branicki, a autorem projektu jego nadworny architekt - Jan Sękowski. Budynek wzniesiono w latach 1776-1780 w stylu barokowym; zastąpił on strawiony przez pożar drewniany budynek. Bielski ratusz przypomina o dawnej roli miasta - stolicy województwa podlaskiego.
Drugim budynkiem zwracającym na siebie uwagę jest dziewiętnastowieczny budynek karczmy Kinniego Zimmera, będący przykładem lokalnego budownictwa drewnianego. Na wschodniej pierzei rynku drewno zastąpiono wielką płytą, oszczędzono na szczęście dwie kamienice żydowskiej rodziny Barchatów z czasem sztucznie połączone w całość. Najbardziej ucierpiała zaś pierzeja północna i południowa, gdzie dawne budownictwo zastąpiono modernistycznym pawilonem handlowym.
Dla wielu osób najciekawsze w bielskim rynku są jednak nie budynki, a jego obraz przedstawiony w pewnym polskim klasyku kina. Mowa oczywiście o "Znachorze" w reżyserii Jerzego Hoffmana. Ale o tym w sąsiednim keszu.
Zdjęcie pochodzi ze strony polska-org.pl