Kapliczka usytuowana jest w Bobrku, tuż przy Wiślanej Trasie Rowerowej. Według przekazów mieszkańców, w tym miejscu flisacy zbierali się na modlitwę w intencji szczęśliwego powrotu z flisu. Tak nazywano długie i niebezpieczne spływy galarami.
Pokaźnych rozmiarów, płaskodenne, drewniane łodzie mieściły na pokładzie ok. 80 ton węgla lub innych towarów. Niesione rzecznym prądem Przemszy i Wisły, docierały do portów Krakowa, Sandomierza, Kazimierza Dolnego, Puław. Drogę powrotną w górę rzeki, galary odbywały w konwoju, ciągniętym przez parowe, a później spalinowe holowniki. Na Przemszy, prace holowników, musiały wykonywać konie, ciągnąc puste galary pod prąd. Działo się tak za sprawą dębowych pni, zalegających na dnie rzeki.
Powracając do kapliczki, wzniesiona w 1911 roku, otaczana jest czcią przez mieszkańców i współczesnych wodniaków. Jej tradycyjna forma, spontanicznie wzbogacana jest współczesnymi materiałami stosowanymi w budownictwie lądowym – np. poliwęglan, blacha falista.