W bagnistej dolinie rzeki Rudawki, niedaleko północnego krańca jeziora Sajenko, zaszył się niegdyś pustelnik. Wybrał życie bliskie natury i ścieżkę ascezy. Na początku jego życie faktycznie musiało być zupełnie samotne. Z czasem jednak rozeszła się o nim wieść, a jego pustelnię zaczęły odwiedzać osoby szukające porady duchowej. Nic dziwnego - przyciągała ich chęć poznania perspektywy człowieka żyjącego kompletnie poza społeczeństwem, w osadzie pozostającej w pełnej zgodzie z naturą, spędzającego dnie w milczeniu, pogrążonego w modlitwie i zadumie. Dla przybyszy szukających duchowego oczyszczenia przy pustelni powstał konfesjonał. Z czasem jednak ilość odwiedzających zaburzyła spokój pustelnika, który porzucił swoją osadę.
Mimo, że miejsce to może odnaleźć teraz każdy, nie straciło ono swojej aury tajemnicy. Przybyć może tu każda osoba zainteresowana pustelniczym życiem, szukająca miejsca odnowy duchowej, czy po prostu zaciekawiona tak osobliwą lokacją. Oprócz chaty pustelnika i konfesjonału, znaleźć tu można drogę krzyżową poprowadzoną po bagnie drewnianą kładką. Ziemia, na której zlokalizowana jest pustelnia, oddzielona jest od lasu wąskim kanałem, który niejako oddziela sferę sacrum od profanum.
Jak tam dotrzeć? Pustelnia nie jest tak niedostępna jak mogłoby się wydawać. Jest ona położona 1,5 kilometra od Sajenka, skąd północnym brzegiem jeziora Sajenko prowadzi droga leśna. Można również wybrać drogę od strony Studzienicznej, poprowadzoną śladem linii energetycznej. Obie drogi zbiegają się w punkcie, z którego odchodzi ścieżka do pustelni. Oczywiście wskazane jest pokonanie tych dróg piechotą lub rowerem.
Kesz to preforma PET umiejscowiona nisko. Patrzy w stronę pustelni. Proszę o szczelne dokręcanie, jako że warunki w kryjówce mogą być nieciekawe.