Ruch tutaj tętnił w latach świetności,
port regularnie doczekiwał się nowości,
budynki powstawały tu nowe,
a w końcu i tory bocznicy kolejowej były gotowe.
Miliony ton cukru tędy transportowano,
jednak nie tylko w słodkości świat zaopatrywano,
inne produkty także stąd wypływały,
dzięki czemu spore dochody do sulechowskiej kasy spływały.
Choć cigacicki port dawniej znaczącą odgrywał rolę
to w latach ostatnich popadł w sporą niedolę.
Dawne budynki portowe stoją lekko zapuszczone
od czasu, gdy Katowicki Węgiel pozostawił je opuszczone.
Sulechowska gmina w roku 2021 teren ten zakupiła,
oby o przyszłość jego zadbała i sprawy nie pokpiła.
Potencjał tutaj jest spory bowiem,
że łatwo go wykorzystać jednak nie powiem.
Barek z towarem tu już raczej nie ujrzysz,
jednak prywatnym łodziom może się przyjrzysz.
Turystycznym stateczkiem czasem możesz popływać,
oj chyba lekko zaczynam odpływać.
Streszczam się już nareszcie,
do kesza zaprowadzę cię wreszcie,
gdy prostego mulciaka kordy wyliczysz
offsecika łatwo zaliczysz.
Na kordach startowych znajdziecie drzewo z tabliczką pokazującą stan jaki osiągnęła w tym miejscu Odra w czasie "powodzi stulecia" w lipcu 1997 roku - liczba ta będzie wartością X, którą należy podstawić do wzoru, aby wyliczyć kordy finału:
N 52° 02.(763-X)'
E 15° 36.(1029-X)'