Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Bunkier "Stiaha" - OP9QXJ
Monastyr
Właściciel: randomforest
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > podkarpackie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 10-09-2023
Data utworzenia: 10-09-2023
Data opublikowania: 28-09-2023
Ostatnio zmodyfikowano: 28-09-2023
5x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 0 obserwatorów
27 odwiedzających
5 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Weź coś do pisania  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Monastyr (Monasterz, Manasterz) to nieistniejący już przysiólek Werchraty. Położony był w okolicach wzgórza o dawnej nazwie "Werchy", obecnie Monastyr (ok. 380m n.p.m.).
Zamieszkiwała tu głównie ludność ukraińska wyznania greckokatolickiego. Przedowjenna mapa Wojskowego Instytutu Geograficznego z 1937 roku podaje, że było tam 68 gospodarstw.

Na mapie józefińskiej Galicji sporządzonej w latach 1779–1783 (I zdjęcie wojskowe Galicji, tzw. mapa Miega) przysiółek już jest, bez późniejszej nazwy, a tylko z dopiskiem "Basilianer Kloster Werchrate" czyli Klasztor bazyliański:  mapa

Na II zdjęciu wojskowym Galicji (Galicia and Bucovina - Second military survey of the Habsburg Empire (1861–1864)) już pod nazwą Manasterz:  mapa

Również umieszczony na mapie z 1855 roku już z nazwą Manasterz (Carl von Kummersberg, Administrativ-Karte von den Königreichen Galizien und Lodomerien mit dem Grossherzogthume Krakau und den Herzogthümern Auschwitz, Zator und Bukowina : in 60 Blättern).


Monastyr znany jest z dawnego klasztoru (monasteru) bazylianów oraz pustelni św. Brata Alberta (Adama Chmielowskiego).
Zespół klasztorny zajmował miejsce na płaskim szczycie góry. Tradycja mówi, że juz w XII wieku miał tutaj znajdować się klasztor obrządku wschodnie, jako jeden z pierwszych na Rusi. Miałby sie stąd wywodzić św. Piotr Reteński (Racki), od 1308 r. metropolita kijowski. Jednak według źródeł pisanych klasztor bazylianów powstał 11 marca 1678 roku. Został założony przez Jowa Jamnickiego, jeromacha monasteruu w Jamnicy. Jamnicki został przez Dymitra Wiśniowieckiego (wojewodę bełskiego)  mianowany przełożonym (ihumenem) klasztoru. Jednak niedługo później Jmnicka przeniósł się do Krupca (obok Narola). Nowym ihumenem został w 1688 roku mianowany Izaak Sokalski z monastyru w Zamościu. Przywiózł on ze sobą ikonę Matki Boskiej. Matka Boska na tej ikonie ta, przez około 4 tygodnie od 2 lipca 1888 roku płakała krwawymi łzami. Uznano to za cud, którego skutkiem był kult obrazu Matki Boskiej Werchrackiej.  W połowie XVIII wieku przebywało to 6-8 mnichów. W 1806 rku z nakazu wladz austriackich (planowana konfiskata mienia przez władze) klasztor została zamkniety, a mnisie wraz z cudownym obrazem przenieśli sie do Krechowa obok Żółkwi. Po monastyrze do naszych czasów prztrwały piwnice, krypty, studnia i resztki murów. 
Około 1680 została wybudowana drewniana cerkiew pw. Opieki Najświetszej Maryi Panny (Pokrow).  W niej przechowywano cudowny obraz Matki Boskiej Werchrackiej. Po wojnie zniszczona. W miejscu ołtarza stoi teraz krzyż. 
Obko cerkwi na terenie klasztornym były jeszcze dwie kaplice. Najstarsza, pod wezwaniem Narodzenie św. Jana Chrzciciela, najprawdopodobniej z 1678 roku, usytuowana we wschodniej częśći wzgórza. Druga, pw. Złożenia Szat Najświętszej Marii Panny była przy pónocnej ścianie murów klasztoru. 
Pustalnia św Brata Alberta istniała w latach 1891-1905.

Okolice Werchraty, Monastyru, Dahanów, Starej Huty zamieszkałe przez ludność ukraińską stanowiły bazę dla dla OUN-B i UPA. 

 


 

W kwietniu 1945 roku utworzony został Krajowy Prowyd (kierownictwo) Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów frakcji banderowskiej (OUN-B) dla Zakerzońskiego Kraju (ziemie leżące na zachód od linii Curzona, które według niektórych publicystów ukraińskich znajdują się na dawnym etnicznym i historycznym terytorium ukraińskim - Łemkowszczyzna i Nadsanie oraz część Lubaczowszczyzny, Rawszczyzny, Sokalszczyzny, Chełmszczyzny i Podlasia). Zbrojnym ramieniem OUN-B była UPA (ukraińska Powstańcza Armia). 

W skład Krajowego Prowodu wchodzili:
Jarosław Staruch „Stiah” – krajowy prowydnyk
Petro Fedoriw „Dalnycz” – pierwszy zastępca prowydnyka, kierował referatem SB (Służby Bezpieczeństwa)
Wasyl Hałasa „Orłan” – drugi zastępca prowydnyka, referat polityczno-propagandowy
Myrosław Onyszkiewicz „Orest” – referent wojskowy, dowódca VI okręgu wojskowego „Sian”

Kryjówki większości członków kierownictwa, pracowników technicznych i ochrony znajdowały się w kole o średnicy ok. 40 km, obejmującym południowo-wschodnią część powiatu tomaszowskiego i północno-wschodnią lubaczowskiego. 

Z końcem lipca rozwiązana została Grupy Operacyjnej „Wisła”, która zajmowała się walkami z UPA oraz przesiedlaniem Ukraińców w ramach akcji „Wisła”. Na to miejsce, w celu całkowitej likwidacji ukraińskiego podziemia została utworzona m.in. Grupa Operacyjna w ramach 5 Okręgu Wojskowego. W jej skład wchodziły 2 brygady Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KBW) – „Lubaczów” i „Sanok”. Podgrupa Operacyjna KBW „Lubaczów” liczyła 1778 żołnierzy, a dowodził nią major Mieczysław Puteczny. 

Początek końca krajowego prowydnika rozpoczął się 4 września 1947 roku, kiedy dwaj ułani KBW wzięli do niewoli w Lesie Gorajeckim dwóch członków sotni „Szuma” – Iwana Łaszyna „Łewka” i Mychajłę Gacha „Zaporożca”. Jeńcy zeznali m.in., że kierownictwo podziemia ukrywa się w Lasach Monastyrskich niedaleko wsi Dachany II, nie znali jednak dokładnej lokalizacji. 

Zamieszczony poniżej przebieg akcji pochodzi ze Sprawozdania z akcji odnalezienia kryjówki Jarosława Starucha, ps. „Stiah”, i jego likwidacji. 22 października 1947, Lubaczów. [Polska i Ukraina w latach trzydziestych–czterdziestych XX wieku. Nieznane dokumenty z archiwów służb specjalnych. Tom 9 Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów w Polsce 1944–1950. Likwidacja struktur kierowniczych część 1, Warszawa-Kijów 2017] (istnieją też inne relacje, różniące sie głownie szczegółami):

(…) 17 września 1947 r. w godzinach przedpołudniowych, na krótkiej odprawie z oficerami, d[owód]ca podgrupy mjr Puteczny dobitnie w krótkich słowach przedstawił powagę sytuacji, podkreślając, że w ciągu 24 godzin musi być bunkier „Stiaha” wykryty i zlikwidowani bandyci ze swym prowidnykiem „Stiahem”. Nowy duch i pewna ufność, że bunkier zostanie odnaleziony i „Stiah” zlikwidowany – oto rezultat odprawy mjr. Putecznego.
Godzina 16.00 dnia 17.09.[19]47 r. Pierwszy meldunek z rejonu działania:
„Grupa żołnierzy z 16. Ba[tali]onu Spec[jalnego] pod d[owódz]twem ppor. Stopińskiego i ppor. Pękali odnalazła wejście do bunkra »Stiaha«. Bunkier zaminowany”.
W gęsto zarośniętym klinie leśnym, między dwoma polanami, znajdował się otwór 45 cm x 45 cm, doskonale zamaskowany, nakryty skrzyneczką, na której rósł krzak jałowca. Jedynie bardzo bystre i doświadczone oko mogło odróżnić, że niektóre krzewy gęsto tutaj rosnącego jałowca [są] jakby odarte z igliwia. Tędy przechodzili bandyci i przez tarcie ubraniem otrzęśli nieco szpilek z krzewów. Nieuchwytny ten ślad wystarczył, żeby doprowadzić poszukujących bunkrów żołnierzy do właściwego miejsca. Wejście do bunkra zostało wykryte. Las i polana dookoła bunkra zostały natychmiast otoczone. Na wprost i z boku wejścia do bunkra murawę leśną zalegli oficerowie i żołnierze. 
Lekko podnosi się pokrywa wejścia do bunkra i ukazuje się w otworze głowa bandyty. Strzelec Juda, por. Świta i por. Bigaj chwytają bandytę za włosy chcąc go wyciągnąć żywcem z bunkra. Za plecami banderowca ukazuje się lufa MPi i seria za serią trafia pierwszego bandytę. To drugi banderowiec strzela do żołnierzy, chcąc ich odstraszyć, zabijając pierwszego bandytę na miejscu. Żołnierze zalegli. W gorączce walki zupełnie zapomniano o tym, że bunkier jest podminowany. Po pierwszej rakiecie strzelonej przez por. Świtę do bunkra – daje się słyszeć potężny zryw. Chmura piasku, drzew i murawy unosi się wysoko ponad lasem – to rozerwała się mina. Nikt spośród oblegających nawet nie drgnął. We mgle wybuchu bystre oko strz[elca] Skowrona rozróżniło w otworze bunkra sylwetkę banderowca, który chcąc wykorzystać wybuch miny, próbował ucieczki. Celny strzał i martwe ciało zsunęło się w głąb otworu. Szczęściem mina, która rozerwała się w obrębie oblegającej bunkier grupy, nie przyczyniła nikomu nic złego. I znów zaległa cisza przerywana seriami strzałów z rkm-ów i MPi. To bandyci ostrzeliwują się jeszcze przez otwory oddechowe i wejście do bunkra. 
„Rzućcie broń i pojedynczo wychodzić!” – nawołuje por. Blachsztein – „Opór na nic się nie zda, jesteście otoczeni!”.
„Kto wy?” – odzywa się głos z wnętrza bunkra.
„Wojsko Polskie!” – pada odpowiedź – „Wasza sprawa jest beznadziejna, nie ma »Szuma«, nie ma »Zaruby«, nie ma »444«, nie ma »Czubczyka«!”. 
„Koniec UPA” – odpowiedział z głębi głos – „My będziemy ostatni”.
Otaczający bunkier żołnierze i oficerowie usłyszeli śpiew w głębi bunkra, to bandyci żegnają się z życiem. Jeszcze dwie rakiety i ze środka bunkra słychać strzały i głuchy wybuch. Następuje cisza. Z wejścia do bunkra unosi się lekki dym. 
D[owód]ca plutonu saperów ppor. Zietal melduje, że zostały wykryte dwie miny – jedna w odległości 3 m[e]tr[ów] od wejścia po prawej stronie, a druga w odległości około 20 metr[ów] od wejścia na wprost. Wojsko odchodzi na odległość 200 metrów, podłożony trotyl i wstrząs niszczą miny – teren jest czysty. Miny były sporządzone z pocisków art[yleryjskich] 120 mm – przy czym druty służące do zerwania zapalników przeprowadzone zostały do wnętrza bunkra.
Zapada szybko noc.
(...)
Dnia 18.09.[19]47 r. skoro świt przystąpiono do rozkopywania bunkra: idą w ruch łopaty, kilofy i łomy – praca posuwa się szybko naprzód. Już dokopano się do desek – to sklepienie bunkra. Jeszcze kilka ruchów łopat, jeszcze kilka uderzeń kilofów i otwór do bunkra gotów. Żołnierze jeden przez drugiego pragną wejść do środka. Oto z wnętrza podaje już strzelec Świątek rkm, za nim idą kara[biny], maszyna do pisania...
Nowa przeszkoda. Z tego powodu, że przez otwory dostało się powietrze do wnętrza, ogień buchnął z całą siłą. Grozi spalenie się bunkra wraz z całą jego cenną zawartością. [...] Zaczyna się rwać amunicja. Woda dale[ko]. Należało otwory zasypać z powrotem. I w kilka minut warstwa ziemi uniemożliwia rozszerzanie się ognia.
Żołnierze kopią drugi otwór. To mieszkanie „Stiaha”. Mimo dymu żołnierze, zmieniając się co chwila, wydobywają zawartość bunkra: 4 maszyny do pisania,bogate archiwum sztabowe, aparat radiowy, akumulatory, worki z żywnością (nawet czekoladę), aparat fotograficzny, lekarstwa i wiele innych rzeczy. Oto z grubsza spis znalezionych przedmiotów.
Z kolei żołnierze wydobywają na zewnątrz zwłoki bandytów: „Doński”, „Ihor”, „Zmijenko”, „Czornomorec”, a wreszcie i „Stiah”. Trudy żołnierzy nie poszły na marne. Krajowy prowidnyk UPA „Stiah”, jego ochrona i bunkier przestały istnieć.

Ze sprawozdania dowódcy 20 samodzielnego batalionu saperów 9 Dywizji Piechoty [za P. Wład, M. Wiśniewski, Roztocze Wschodnie]:
Dnia 19.09.1947 r. bunkier sprawdzono i stwierdzono, że więcej odgałęzień nie ma. Bunkieer ten składał się z trzech pokoików 1) 3,5-3,5 m, 2) 2-1,5 m, 3) 2,5-2,5 m oraz korytarza z wejściem i z niszami obok wejścia 0,5-0,5 m. Bunkier zrobiono sposobem podkopania, a ziemię zaniesiono gdzieś daleko. 

 

Po drugiej stronie drogi, kilka metrów ścieżką, zapadlisko po innym bunkrze.

 


 

Kesz: mały klisiak w woreczku ochronnym ukryty po prawej. Weź coś do pisania

 


 

Aby skrzynka przetrwała jak najdłużej: bardzo proszę o dokładne zamykanie woreczka strunowego z logbookiem oraz klipsiaka (charakterystyczne klik!). 

Zamaskuj tak, jak zastałeś/zastałaś.

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa tylko po bezpośrednim kontakcie z autorem/właścicielem skrzynki
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe waypointy
Symbol Typ Współrzędne Opis
Parking --- Tu można zostawić auto. Po prawej albo po lewej.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
spojler
Wpisy do logu: znaleziona 5x nieznaleziona 0x komentarz 0x Wszystkie wpisy