Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Wiosna Ludów 1848r [G] - OP9QPZ
Właściciel: szabla
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > wielkopolskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 17-09-2023
Data utworzenia: 29-08-2023
Data opublikowania: 17-09-2023
Ostatnio zmodyfikowano: 17-09-2023
21x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 1 obserwatorów
26 odwiedzających
19 x oceniona
Oceniona jako: dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Weź coś do pisania  Przyczepiona magnesem  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

W trakcie Wiosny ludów 1848 roku Ziemia gostyńska znalazła się w grupie najaktywniejszych ośrodków. Pierwsze hasło do powstania w grodzie nad Kanią dał Mikołaj Węsierski, proklamując publicznie niepodległość Polski. Niebawem powstały Komitety Narodowe w Gostyniu, Krobi, Skoraszewicach, Gostkowie, Kolaczkowicach, Siedlcu i w Borku. Gostyńskie Komitet Narodowy, który spełniał zapewne na powiat krobski rolę komitetu powiatowego, składał się z 28 członków. Należeli do niego: Teodor Mycielski z Chociszewic, Teofil Wilkoński z Grabonoga, Edmund Bojanowski z Grabonoga, Ignacy Sczaniecki z Łaszczyna, Mikołaj Węsierski z Podrzecza, Stanisław Biociszewski ze Smogorzewa, Antoni Koliński -rezydent w Goli, Prot Budziszewski z Czachorowa, ks. Grześkiewicz - proboszcz w Strzelcach Wielkich, Werner - burmistrz Piasków, Leon Borek z Gostynia, Jan Kulesza - właściciel zajazdu w Gostyniu, Krzysztof Peskary - kupiec z Gostynia, dr Juliusz Catt - lekarz w Gostyniu, Franciszek Czabajski - rzeźnik, Jakub Dabiński - rymarz, Józef Szulczewski - krawiec, Teofil Tafelski - muzyk, Antoni Kurnatowski - szynkarz, Antoni Muszyński - szewc, Michał Wojciechowski - prywatny sekretarz, Józefat Niestrawski - młynarz, Marcin Niestrawski - muzyk Teodor Brukażewicz - nauczyciel z Goli, ks. Atanazy Szułczyński - filipin, Błażej Broda - sołtys ze Starego Gostynia i Juliusz Molków. Ponadto we wszystkich posiedzeniach komitetu uczestniczył kleryk Kramer - mieszkający w Goli. Prezesem wybrano Teofila Wilkońskiego, sekretarzami: Michała Wojciechowskiego i Teodora Brukażewicza, funkcję skarbnika powierzono dr. Juliuszowi Cattowi. W komitetach wrzała praca propagandowa i werbunkowa. Pozyskiwaniem i ćwiczeniem powstańców gostyńskich kierowali ziemianie: Sczaniecki, Biociszewski i Budziszewski. Były gostyński burmistrz Jan Kulesza sprawował nadzór nad magazynami powstańczymi, Antoni Koliński dostarczał zaś z polecenia komitetu broń i zboże do obozów powstańczych. Ochotnicy z Gostyńskiego wyruszali również do obozów, głównie do Środy. Władze w miastach i wsiach przejmowali tymczasem Polacy, do konfliktów dochodziło niezmiernie rzadko. Pierwsze starcie z Prusakami odnotowano 22 marca, kiedy miejscowi Polacy dowodzeni przez Stanisława Błociszewskiego rozbroili pod Gostyniem zmierzający do Rawicza oddział rezerwistów. Dopiero aktywność powstańców w samym Gostyniu zaniepokoiła władze pruskie. 19 kwietnia 1848 roku o godz. 14.00 stanął pod miastem oddział pruski złożony z batalionu fizylierów 18 pułku piechoty i szwadron ułanów 1 pułku ułanów pod dowództwem majora Mullera, który przeszedł Obrę pod Stankowem, idąc od Lubinia. Jego przednia straż, dowodzona przez porucznika Willsena, szybko zamknęła wejścia do miasta od strony Piasków, Krobi, Ponieca i Leszna. Zmusiło to gostynian do gorączkowego przygotowania obrony i pospiesznego wznoszenia barykad. Powstańcy wysłali do dowódcy pruskiego oddziału parlamentariusza w osobie Leona Borka - członka komitetu, byłego oficera pruskiej landwery, pełniącego w mieście funkcję komendanta powstańców. Jego aresztowanie stało się hasłem do rozpoczęcia walki. Uderzono w dzwony. Ze wszystkich stron nadbiegali kosynierzy. Aby przeszkodzić uformowaniu się powstańców, widząc jednocześnie ich słabe uzbrojenie, uderzył na miasto rotmistrz Studnitz na czele ułanów. Błyskawicznie zdobył barykadę powstańczą, wznoszoną na ówczesnej ulicy Poznańskiej (obecnie ulica Kolejowa, barykadę stawiano nie opodal dzisiejszego gmachu Poczty) i pomknął w kierunku Rynku (obecną ulicą 1 Maja). Tutaj zastał kolejną grupę kosynierów, których dowódca, uzbrojony tylko w żelazny drążek, rzucił się na ułanów, próbując ściągnąć z konia rotmistrza. Ów powstaniec uderzony pałaszem w głowę stracił przytomność i został wzięty do niewoli. Za ułanami wtargnęła do miasta 10 kompania 18 pułku piechoty i na dzisiejszej ulicy 1 Maja dostała się pod grad kul z okolicznych domów. Po krótkich starciach kompania dotarła na Rynek i połączyła się z ułanami. Zachodnią część miasta - od strony Leszna - zdobyły 11 kompania i część 12 (reszta pozostała w odwodzie na Targowisku (dzisiaj Plac Karola Marcinkowskiego). Także i te jednostki w krótkim czasie znalazły się na Rynku. W rękach powstańców pozostała już tylko szkoła, kościół farny i probostwo, skąd bezustannie ostrzeliwano wojsko pruskie. Pozycje te zdobyła 10 kompania, biorąc do niewoli proboszcza i zmuszając pozostałych powstańców do rozpierzchnięcia się. Tymczasem część 9 i 11 kompanii uderzyły na klasztor, który zdobyto po krótkim pojedynku. Tutaj znaleziono sporą ilość broni i aresztowano dwóch księży. Nierówna, blisko trzygodzinna, walka gostyńskich powstańców zakończyła się opanowaniem całego miasta przez oddziały pruskie. Aresztowano 60 obywateli miasta, odstawiając ich później do Poznania. W trakcie starć w Gostyniu zginęło po stronie polskiej 6 powstańców: Franciszek Białoszewski - lat 60, Nepomucen Rembowski - lat 40, Jan Samolewski - ślusarz, lat 43, Antoni Kwaśniewski - tkacz, lat 23, Adam Łupczyński alias Szrama - lat 40 i Marcin Kąkolewski - lat 73.0 trzech pierwszych ks. Ostrowski napisał, iż zamęczono ich, a trzech następnych zastrzelono. Po stronie pruskiej ranę odniósł feldfebel Fischer, a po polskiej około 30 osób.

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest zabroniona i nie ma od tego wyjątków.
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
ciepło
Wpisy do logu: znaleziona 21x nieznaleziona 0x komentarz 0x Wszystkie wpisy