Jesteśmy w miejscy, w którym 22 października 1625 roku rozegrała się bitwa między wojskami polsko-litewskimi a oddziałami szwedzkimi - dokładniej szwedzko-brandenburskimi. Pięcioma tysiącami Litwinów dowodził hetman koronny Wincenty Gosiewski, Szwedami natomiast dowodził generał Gustaw Otton Stenbock i książe Waldeck. Siły obu stron były mniej więcej wyrównane z niewielką przewagą Szwedów - 5000 Litwinów i 6000 żołnierzy szwedzkich i elektorskich..
W czasie, gdy główne siły litewskie były rozlokowane w Filipowie, posuwające się szybkim marszem oddziały szwedzko-brandenburskie zaatakowały niespodzianie pod Mieruniszkami tylną straż wojsk polskich. Wywiązała się bitwa, w której od początku inicjatywę i przewagę taktyczną mieli Szwedzi i Brandenburczycy. Cofającym się pod naporem nieprzyjaciela wojskom polskim groziło oskrzydlenie. W tej sytuacji hetman Gosiewski postanowił oderwać swe główne siły od wroga i wycofać się na północ.
Porażka była dotkliwa, jednak dzięki temu, że Gosiewski w porę wycofał się z walki, straty były niewielkie. Utracono część taborów oraz cennego jeńca – wziętego pod Prostkami i trzymanego pod strażą w Filipowie Bogusława Radziwiłła. Po bitwie pokonany Gosiewski zawarł wkrótce rozejm z elektorem i wycofał się z Prus Książęcych, natomiast Stenbock pomaszerował nad Wisłę.
źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Filipowem_(1656)