Ostatni raz byłem zaskoczony zaraz po pandemii, w Wiśle, kiedy odkryłem budynek hotelu Crystal Mountain.
Budynek, który mocno zmienił lokalną panoramę.
Ale tam jest to tylko jest budynek. A tutaj mamy do czynienia z ekspresową drogą, zawieszoną wysoko nad lokalną zabudową. Patrząc na to, miałem skojarzenia z chińskimi drogami wielopoziomowy zawieszonymi nad górami.
Widok zachwycający ale i niepokojący.
Naprawdę jestem ciekaw, czy wtopi się on w otoczeni, czy dalej będzie sprawiał wrażenie czegoś mocno niepasującego.