W chwili gdy zakładam tą skrzynkę tysiące ludzi moknie i wraca do domu z tego miejsca, gdzie odbył się 29 POL'AND'ROCK FESTIWAL keszyka zostawiłam na pamiątkę i z podziwu dla fenomenu Jurka Owsiaka i tego wydarzenia. Jeżeli ktoś nie był to polecam choć na chwilkę za rok ...nie trzeba słuchać rocka żeby poczuć tutaj dreszcze uwierzyć w człowieka i się wzruszyć albo zadziwić albo zniesmaczyć albo rozczarować ...po za festiwalem spokój i cisza i keszyk prawie w lesie. ja wrócę za rok obejrzeć logbook :)