Takie tam tajemnicze miejsce, namierzone przy okazji spacerowania po tej bardziej keszerskiej części założenia parkowego. Chętni mogą sobie zanurkować i zapoznać bliżej z wnętrznościami, mniej chętnym z pewnością wystarczy tradycyjna perspektywa. A keszyk? Gdzieś tam siedzi na współrzędnych. W razie potrzeby można skorzystać z narzędzia, byle tylko odłożyć w to samo miejsce. Powodzenia, miłych wrażeń.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.