Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Ieva (Ėvė) Simonaitytė - OP9M26
Węgorzewski Spacerownik
Właściciel: Volt71
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > warmińsko-mazurskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 21-02-2023
Data utworzenia: 24-11-2022
Data opublikowania: 21-02-2023
Ostatnio zmodyfikowano: 14-04-2024
11x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 0 obserwatorów
20 odwiedzających
7 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: PippiLotka, WK_PTTK_HERKUS
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

 

b886c476-323a-428e-8ae5-120227d2a010.jpg

Litewska pisarka, która najbardziej obrazowo opisała życie codzienne i dzieje mieszkańców Małej Litwy (ówczesne Prusy Wschodnie), urodziła się 23 stycznia 1897 r. w Wannagen (lit. Vanagai), zmarła 27 sierpnia 1978 r. w Wilnie.

6268422a-4844-4a91-8cd8-5c84d911921e.jpg

1915 rok

          Pochodziła z niezamożnej rodziny litewskiej. Z powodu choroby (od piątego roku życia chorowała na gruźlicę kości) nie uczęszczała do szkoły, a czytać i pisać nauczyła się w domu. W latach 1912 – 1914 leczyła się w zakładzie opiekuńczym Bethesda dla kalekich dzieci w Angerburgu (dziś Węgorzewo). Po operacji i rekonwalescencji nogi wróciła do domu. W 1919 roku zaangażowała się w działalność niepodległościowych litewskich organizacji młodzieżowych. Była zwolenniczką przynależności Kraju Kłajpedzkiego do Litwy. Po zajęciu Kłajpedy przez Hitlera zamieszkała najpierw w Telszach, potem przeprowadziła się do Kowna. W czasie II wojny światowej została aresztowana i była przesłuchiwana przez gestapo. Zwycięstwo Armii Czerwonej w II wojnie światowej traktowała jako wyzwolenie, stwarzające możliwość przyłączenia Kraju Kłajpedzkiego do Litwy.

748823be-78f8-4a9e-8b23-fc629984e0d1.jpg

1938 rok

          Pierwszy wiersz Ievy Simonaitytė został opublikowany w 1914 roku, a w roku 1935 ukazała się jej pierwsza, najwybitniejsza w całym dorobku, powieść „Aukštujų Šimonių likimas” („Dzieje Šimonisów z Aukštujai”), wyróżniona prestiżową nagrodą państwową Litwy. Za życia pisarki powieść ta miała aż 14 wydań. W powieści tej Simonaitytė opisuje życie Litwinów z Małej Litwy (dawnych Prus Wschodnich), regionu niezwykle ważnego dla litewskiej kultury. Właśnie w tym regionie wydano pierwszą książkę w języku litewskim, pierwszą gramatykę języka litewskiego, pierwsze litewskie śpiewniki i pierwsze tłumaczenie Biblii. Tu od końca XVI w. dzieci uczyły się z litewskich katechizmów, a rozporządzenia władz ukazywały się po litewsku. Tu najwcześniej zaczęto zbierać litewskie ludowe pieśni, przysłowia, zagadki, opisywać zwyczaje, wierzenia, przesądy. Tu wydano pierwsze litewskie czasopismo. Tu powstało pierwsze dzieło literatury pięknej w języku litewskim – poemat Kristijonasa Donelaitisa (Christiana Donalitiusa) „Metai” („Pory roku”).

1cf6b1ca-f598-457d-ace7-2fb19fa9ccdc.jpg

1955 rok

          W swoich powieściach, opowiadaniach, wspomnieniach i publicystyce Ieva Simonaitytė pisała o „straconym pokoleniu” – o ludziach, którzy przeżyli koszmar I wojny światowej i związaną z nim degradację moralną, a w okresie masowych mordów i deportacji utracili poczucie stabilności świata, doświadczyli całkowitej zatraty podstawowych ludzkich wartości. Twórczość Ievy Simonaitytė – to nie tylko panorama dziejów Małej Litwy i jej kultury rozwijającej się pod wpływem kultur litewskiej i niemieckiej, ale też requiem dla Litwinów z Małej Litwy.

          Utwory Ievy Simonaitytė zostały przetłumaczone na wiele języków – m.in. na angielski, niemiecki, francuski, łotewski, polski, rosyjski, czeski i hiszpański.

 

Ieva Simonaitytė

„UBAGŲ KARALYSTĖ „ („KRÓLESTWO UBOGICH”)

(fragmenty)

          Na dworcu w Angerburgu na nas dwoje czekał powóz. I przez szeroko otwartą bramę, można by rzec – dostojnie – wjechaliśmy do ośrodka. Prawda, przy bramie z jednej i z drugiej strony stało dwóch chłopców. Jeden podpierał się laską, drugi jakoś dziwnie trzymał prawą rękę, która w porównaniu do lewej była bardzo mała… Podjechaliśmy do wysokich i szerokich drzwi frontowych. Na progu, a raczej tam, gdzie powinien być próg, stała zakonnica. Niemłoda już, o szerokiej i trochę pomarszczonej twarzy, nieco przysadzista. Ksiądz Bleiweis nisko się przed nią pokłonił. Wtedy zrozumiałam, że to wcale nie jest zwykła zakonnica. To była siostra przełożona Bertha Benke. To ona rządziła całym tym ośrodkiem dla dzieci kalekich. Potem dowiedziałam się, że mieszka tu nie tylko kilkaset ułomnych dzieci, ale również niemały personel.

          …Jeszcze i dziś nieraz śni mi się, że idę tym korytarzem, którego końca nie widać. We śnie jest jeszcze dłuższy. Jedna ściana korytarza jest zwyczajna, a druga, ta od ulicy, to jedno wielkie okno z czerwonego, zielonego i żółtego szkła. Okna te miały jakoby zdobić korytarz prowadzący z jednego do drugiego zakładu. Ale mnie się to nie podobało. Czemu okna nie mogły być ze zwykłego przezroczystego szkła? Wtedy przynajmniej byłoby tu jasno i byłoby widać, co dzieje się na podwórku. Teraz też niby widać, ale jak wyglądają twarze przechodzących ludzi! To krwawe, to zzieleniałe, zniekształcone przez troski w każdy możliwy sposób.

          …Z krawędzi hali widok jest rozległy. W oddali widać zakłady-warsztaty. Tam chłopcy z zakładu Bethesda są posyłani na naukę fachu. Oto domy-przytułki dla starców i inwalidów, nazywane „Feierabend”. Wszystko to – zarówno dom, w którym jestem teraz, jak i tamte domy po drugiej stronie ulicy – Kolmarstift i Kruepelheim II, zwane „Kinderhilfe” – wszystko to założono i zbudowano z darów łaski albo miłości, za pieniądze zebrane od dobrych ludzi i w kościołach!

          …I jeszcze kościół. Też go widać z tej hali. Stoi na górze. Żeby się tam dostać, Trzeba wspiąć się po wysokich kamiennych schodach, albo iść naokoło, tam, gdzie jedzie się powozem. Mnie tak i tak ciężko. Mówią, że ta góra kiedyś była grodziskiem, a obecny kościół – zamkiem rycerskim. Nie, kościół sam w sobie nie robił na mnie szczególnego wrażenia, ale organy… organy! Tonęłam w ich dźwiękach i zapominałam o całym świecie.

 

Ieva Simonaitytė, Pisma IV, NE TA PASTOGĖ (INNY DOM),

Wilno 1989

Z języka litewskiego tłumaczyła Paulina Ciucka

 

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa tylko po bezpośrednim kontakcie z autorem/właścicielem skrzynki
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
1929 rok
Wpisy do logu: znaleziona 11x nieznaleziona 0x komentarz 0x Wszystkie wpisy