Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Młody Powstaniec - OP9LFU
Miejsce pamięci młodego powstańca
Właściciel: Yankees
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > wielkopolskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 06-10-2022
Data utworzenia: 05-10-2022
Data opublikowania: 06-10-2022
Ostatnio zmodyfikowano: 07-10-2022
6x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 1 obserwatorów
13 odwiedzających
4 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Weź coś do pisania  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL
Andrzej Borówczak urodził się 17 listopada 1902 w Chobienicach w rodzinie Jana i Balbiny z dom. Smolarek, zginął 11 marca 1919 roku pod Chobienicami /podawana jest też data 11.01.1919/, pochowany w mogile zbiorowej Powstańców na cmentarzu w Chobienicach.
 
Rodzice zawarli związek małżeński w 1900 roku /zapis w księgach USC Chobienice.
Dziadkowie - Wojciech i Jadwiga Sarbok oraz Piotr i Michalina Gawryś.
W POWSTANIU:
jednostka: 4 Chobienicka Kompania 4 Batalionu Grupy Zachód
status/stopień: szeregowiec


"Po zdobyciu Kopanicy ppor. Stanisław i Siuda obsadził dowodzony przez siebie  odcinek frontu (rozciągający się od  Grójca do Solca) w następujący sposób: oddział chobienicki - dowodzony przez chor. Kudlińskiego obsadził Mały Grójec, Chobienice oraz przedmoście w Wielkim Grójcu; oddział rakoniewicki dowodzony przez sierżanta Żaka,  złożony z drużyn Jażyńca, Żodynia  oraz zorganizowanej po zdobyciu Kopanicy drużyny kopanickiej  (złożonej z 59 powstańców  dowodzonej przez plut. Wawrzyna  Szwabę), obsadził odcinek mostowy w Kopanicy i śluze (jazy) na  Obrze w Jażyńcu. Pozostałe drużyny z okolic Wolsztyna obsadziły opanowany przez nie teren. W odwodzie pozostały kompanie wolsztyńska i wielichowska.Kwatera dowódcy odcinka mieściła się w Wolsztynie w budynku  poczty a później w willi starosty.  Dzięki ofiamości społeczeństwa dostarczającego żywności, noclegów i pieniędzy na żołd powstanie magło się rozwijać. W czasie gdy kwatera ppor. Siudy  mieściła się w budynku poczty Niemcy podjęli próbę wysadzenia jej w powietrze przy użyciu dynamitu (razem z dowództwem). Głównym inicjatorem tego planu był rotmistrz von  Mentzel z Belęciną Został on wraz z ojcem i innymi osobistościami narodowości niemieckiej intemowany na rozkaz ppor. Siudy jeszcze, przed zdobyciem Kopanicy , w odwecie za internowanie Polaków w Zbąszyniu. Rotmistrz został wypuszczony na słowo honoru (którego jak się  okazało, nie miał), pod warunkiem nie oddalania się z Belęcina i nie utrzymywania,  kontaktów z oddziałami niemieckimi. Von Mentzel dwa dni po daniu słowa honoru uciekł na stronę niemiecką, gdzie z jego inicjatywy rozpoczęto aresztowania . Polaków i stawianie ich przed sądami polowymi za zdradę. Jednym z aresztowanych i skazanych na karę śmierci był Jarzyna, którego czternastoletni syn w zamian za darowanie życia ojcu przyrzekł wysadzić budynek poczty w Wolsztynie. Otrzymał  trzy 8 kilogramowe paczki zaadresowane do mieszkańców okolic Wolsztyna, które zawierały dynamit.Poinformowany o sposobie zdetonowania, kurier, po ominięciu polskich posterunków spotkał tutaj swojego brata-powstańca, któremu przedstawił powód wycieczki do Wolsztyna. Do wysadzenia budynku i dowództwa nie doszło. 25 stycznia 1919r. dwie znajdujące się w odwodzie kompanie zajęły dwa opuszczone przez Niemców miasteczka: Kargowę  zajęła kompania wielichowska a Babimost kompania wolsztyńska z drużyną chobienicką. Kompania wolsztyńska, po obronie atakowanego 30 stycznia Babimostu, przeprowadziła ostatnią ofensywną akcję na odcinku wolsztyńskim dokonując wypadu na Nowe Kramsko.
Na początku lutego strona niemiecka zaczęła przygotowywać generalną ofensywę na pozycje powstańcze. Niemcy zaczęli ściągać oddzialy piechoty, kawalerię, artylerię a także dwa pociągi panceme mające wspomagać działania oddziałów niemieckich w czasie ofensywy. W Kargowje rozpoczęła się ona 11 lutego wieczorem huraganowym ogniem artylerii. Powstańcy Wielkopolscy, pomimo bohaterskiej obrony. zdziesiątkowani wycofali się do Kopanicy. Miasteczko broniła przed ścigającymi obrońców Kargowy żołnierzami niemieckimi, drużyna kopanicka 1), która ustawionym na obecnym Nowy Rynku karabinem maszynowym zatrzymała atakującego nieprzyjaciela. W sukurs walczącym powstańcom z Kopanicy przyszła kompania ppor. Eckerta, która wyparła Niemców z zajętego przez nich cmentarza. Również zaatakowane przez przewyższające  siły przeciwnika oddziały powstańcze z Babimostu musiaty się wycofać.. Dowodzący ppor. Tomiak nakazał wycofującym się oddziałom obsadzenie przyczółka mostowego w Grójcu Wielkim. Chcąc zatrzymać na chwilę Niemców, ppor. Tomiak zaczął ostrzeliwać wraz z kilkoma innymi powstańcami nieprzyjaciela i w trakcie tego został ciężko ranny. W szeregach powstańczych nastąpił popłoch, czego nie omieszkali dobrze wykorzystać Niemcy, zajmując przedmoście i Choobienice. Tym-  czasem ppor. Siuda wyruszył na pomoc powstańcom walczącym w  Babimoście. W Nieborzy. gdzie  spotkał wycofujące się grupki   powstańców, wydał, jak pisze w swoich wspomnieniach, najkrótszy rozkaz w swojej karierze  wojskowej:"w tył zwrot, marsz". Chobienice odbito, nie udało się natomiast odzyskać utracónego przyczółka mostowego. By 'odebrać Niemcom przyczółek, ppor. Siuda poprosił Główne Dowództwo w Poznaniu o posiłki, które po przybyciu zluzowały oddziały powstańcze od Grójca Wielkiego do Kopanicy włącznie.
Nowy oddział wyposażony był w kompanię karabinów maszynowych i baterię artylerii. Niemcy, spodziewając się ataku na przyczółek, zaatakowali w nocy13 lutego Kopanicę aby odciągnąć część sił z polskich Chobienic.
Pomimo ostrzeliwania pozycji powstańczycb. pociskami gazowym), atak został odparty. Wykorzystując fakt, iż ,Niemcy ubezpieczyli przyczółek .mostowy w Grójcu Wielkim od wschodu i północy i słabo od południa, ppor. Siuda posanowił zaatakować koncentrycznie. Realizowany początkowo pomyślnie plan okrążenia przyczółka, od północy przez most w Nowej Wsi i od południa ,przez zamarznięte jezioro Chobienickie, został pokrzyżowany przez przybyły nagle oddział z Babimostu. Zaatakował on kompanię powstańczą, która przechodziła przez zamarznięte jezioro i ją za nie odrzucił. Kompania atakująca od północy została otoczona przez Niemców. Na pomoc 'pospieszyła jej kompania dowodzona przez ppor. Mollenbroka, który ciężko ranny ostrzeliwał Niemców karabinem maszynowym przechodząc przez rzekę Obrę. Trafiony drugi raz Mollenbrok, zginął. Dowodzący otoczonym oddziałem ppor. Krauze wydał rozkaz wycofania się.Gdy okazało się to niemożliwe powstańcy postanowili bronić się do ostatka. Ppor. Krauze nie chcąc dostać się do niewoli, odebrał sobie życie strzałem z rewolweru."

Źródła:
https://siedlec.pl/archiwum/cms_101_.html

https://powstancywielkopolscy.blogi.pl/wpis,borowczak-andrzej.html 

Siedząc na prawy skraju ławki, patrząc na tablicę informacyjną i "celując" przez godło gminy Siedlec "widzimy" cel ;)

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa tylko po bezpośrednim kontakcie z autorem/właścicielem skrzynki
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
1665155101979