Już nie ma dzikich plaż.... ale to nie to miejsce z piosenki. Plaża jest dzika całkiem z urokiem dzieciństwa . W takie miejsca się chodziło i miło spędzało czas. Bez ratowników ,kapoków ,materacy. Szczytem luksusu było posiadanie dętki od ciągnika .W takich miejscach wręcz można oddać się medytacji.
Kesz na wprost wody nisko pośród mchu.
Pamiętaj o literko cyferkach.Będą potrzebne do hasła w jednym keszu