Plaża nad Świdrem "czerwone mury"
Kolejne miejsce, w którym trudno nam było uwierzyć w to, że nie ma tu żadnego skarbu!
No to szybka decyzja w 2017 r. - zakładamy! I oto jest 2022 r. - założyliśmy!
W pamięci mieszkańców Józefowa przetrwały nazwa „czerwone mury”. Kiedyś było to miejsce dojścia do rzeki wzdłuż czerwonego ceglanego muru, ograniczającego posiadłość Dziekońskiego – Tomaszówek. Dziś jest to określenie plaży, co ciekawe, nie wszystkim powszechnie znane. Dowodem na to są dwie lokalizacje w mapie Google'a: jedna to "czerwone mury", druga - plaża w Józefowie. Chodzi o ten sam fragment piaszczystej podłogi :)
Dawniej stały tam dwa świdermajery. Jeden spłonął na początku lat 90. XX w., drugi został rozebrany jeszcze wcześniej. Teraz trudno dojrzeć tam pozostałości czerwonego muru - zostały tylko schody na skarpie Świdra. W pobliżu schodów widać bunkier z II wojny światowej, mocno przysypany piachem. O dawnej świetności tego miejsca świadczy aleja równo posadzonych i bardzo starych drzew na lini schodów.
Można tu dojechać samochodem, rowerem, dojść pieszo z plaży miejskiej w Otwocku ścieżką wzdłuż Świdra, a w lecie, gdy woda jest nisko, najwygodniejsza i niejpiękniejsza trasa wiedzie środkiem rzeki. W ten sposób można dobrodzić aż do ujścia Świdra do Wisły.
WIęcej informacji literackich, lokalnych i architektonicznych na blogu Liddi Głażewskiej-Dańkko, poczytaj koniecznie https://domynalinii.wordpress.com/2022/03/29/swider-letniskowa-rzeka-i-literatura/
Skrzynka jest gotowa do szukania.
Zawiera certyfikaty dla pierwszych znalazców.
Jest do niej dostęp z dwóch stron. W zależności od pory roku dojście jest łatwiejsze lub trudniejsze, ale zawsze możliwe. Z miejsca ukrycia nie widać plaży, ale z play widać plus minus miejsce ukrycia :)
Do podjęcia z dziećmi podczas plażowania, w czasie wyprawy rowerowej albo przechadzki rzeką.
Na miejscu jest ława i stół piknikowy oraz wielkie kosze na śmieci.
O ile nie ma tłumów (weekend), można spędzić tam spokojnie cały dzień.
Rymowany fragment z opisu to część miniscenki K.I. Gałczyńskiego dla Teatrzyku ZIelona Gęś pt. "Wycieczka nad Świder".