Połowa XIX wieku to okres bujnego rozwoju przemysłowego Świętochłowic, jak w większości przypadków miast górnośląskich. Przemysłowy ród Henckel von Donnersmarcków posiadał wiele kopalń i hut na terenie Górnego Śląska, w tym w Świętochłowicach. Dlatego też aby zapewnić komfortowe warunki bytowania dyrekcji kopalń i hut tych potentatów przemysłowych, zadecydowany aby wybudować dla dyrektorów i ich rodzin obszerny budynek mieszkalny w formie pałacyku. Prace ruszyły w roku 1859 i w tym samym roku je zakończono. W roku 1866 założono park, który okala do dnia dzisiejszego budynek. Powstał także kort tenisowy, staw oraz kręgielnia. Do pałacu prowadziła droga od obecnej ulicy Bytomskiej, przy wjeździe wybudowano stróżówkę z muru szachulcowego. Cały park był ogrodzony. W czasie pierwszej wojny światowej, na skutek szkód górniczych przystąpiono do modernizacji budynku. Prace rozpoczęto w roku 1917. Zlikwidowano dodatkowe wielobiegowe schody na osi budynku przed starym portykiem. Nowy portyk był rodzajem krytej werandy z tarasem. Po zakończeniu remontu w portyku wejściowym, w dwóch bocznych ryzalitach I piętra założona secesyjne witraże.
W okresie drugiej Rzeczypospolitej wybudowano na skraju parku w roku 1937 schron bojowy oznaczony jako numer 39 (wchodzi w skład linii obronnej Obszaru Warownego ,,Śląsk"). W sierpniu 1939 roku w pałacyku rezydował sztab Wojska Polskiego, do budynku doprowadzano dywersantów z Freikorpsu, pojmanych w licznych utarczkach na granicy Lipin, Łagiewnik i Bytomia w celu przesłuchania. W styczniu 1945 roku w pałacu przebywali żołnierze Armii Czerwonej. Według relacji ustnych poczynili oni pewne szkody np. paląc na podłogach parkietowych ogniska z książek znalezionych w budynku.
źródło :http://www.map4u.pl
Kesz to magnetyk w bramie, zapraszam.