Kiedy przyszła jesień nasza mała bohaterka miała dużo pracy żeby przygotować swoją dziuplę do zimy. Pamiętając jednak swoją ostatnią przygodę robiła to już spokojniej nie zapominając również o tym żeby zatrzymać się na chwilę i nacieszyć się kolorami jesieni.
Zaraz potem jednak opadły liście, las zrobił się szary a dni krótkie i zimne. Wiewiórka posmutniała. Las dookoła zmienił się. Niby ten sam a jednak teraz budził miejscami strach. Niektóre zwierzęta wyprowadziły się a inne, zupełnie nowe zaczęły przybywać do lasu.
Niespokojne myśli nie opuszczały naszej małej przyjaciółki przez całą zimę. Aż pewnego razu wyszła przed swoją dziuplę i rozejrzała się dookoła. Zobaczyła na drzewach pierwsze pąki i zobaczyła jak las budzi się do życia po zimie. Poczuła się lepiej. Od razu zapragnęła zejść do swojego ogródka i zacząć go przygotowywać do wiosny. Praca na grządkach sprawiła jej tak wiele radości, że uśmiechała się przez cały czas. Zrozumiała wtedy, że wszystko ma swój czas, po zimie zawsze przychodzi wiosna a po nocy zawsze wychodzi słońce. Ta myśl tak ją uskrzydliła, że postanowiła pójść na spacer nad pobliskie jezioro. Usiadła nad brzegiem i pomyślała sobie: „Dobrze, że idzie już wiosna”
Jeśli Ty też nie możesz się doczekać już wiosny to może wybierzesz się na spacer po lesie w poszukiwaniu jej zwiastunów?