Gdy wierszyk ten oryginalnie powstawał w 2022 roku,
stan sulechowskiej infrastruktury rowerowej był solą w mym oku.
Dziś jednak ścieżka z Sulechowa do Janowca w końcu powstała,
twórczość ta jako świadek niedawnej przeszłości się ostała:
Zależnie od tego z której strony przybywasz
różnej perspektywy dla tego odcinka nabywasz:
jadąc od Klępska prawdziwą ulgę tu czujesz,
za to w przeciwnym kierunku w brodę sobie plujesz.
Tu bowiem rowerowej cywilizacji koniec lub początek,
w zależności od kierunku smutku bądź radości zaczątek.
Rowerowa ścieżka asfaltowa - standard prawdziwy,
dla wielu zarządców dróg to jednak wciąż jakieś dziwy.
Możesz tu nawet lokalnej legendy na ławce posłuchać
i na swojego rumaka dzielnego pochuchać.
Keszyk prościutkim przerywnikiem w podróży będzie,
dzięki któremu w statystykach przybędzie.