Między Babimostem a Kramskiem Nowym
niektórzy pędzą niczym samochodem wyścigowym.
Trasa prosta jest tu jak strzała,
osiągana prędkość nie jest więc mała.
Na szczęście rowerzyści mają ścieżkę zadbaną,
jazda po drodze byłaby sprawą przerąbaną.
Dzięki temu przyjemności nieco mają,
choć boczne wiatry czasem w kość dają.
Na długim odcinku możesz się porządnie rozpędzić,
pamiętaj jednak by zbytnio się nie zapędzić.
Keszyk prościutki jako przerywnik tu czeka,
niech żaden z was z wpisem zbytnio nie zwleka.