W Łykoszynie istniał niegdyś piękny dwór należący m.in. do rodziny Świeżawskich. Przyjeżdżając na miejsce, zanim zagłębisz się w historię tego miejsca polecam zostawić auto przy drodze i aleją dalej podążać pieszo…
Historię tutejszego dworu (bardzo ciekawą) przeczytasz pod adresem:
http://www.ogrodowy.minigo.pl/index.php/page/ykoszyn - Polecam!
Zapraszam dziś z kolei na nietypową podróż po tajmniczych historiach...
Idąc ową aleją zbliżasz się do parku, który otaczał cały dwój i tajemnice z nim związane… Sam dwór nie przetrwał do naszych czasów – ciężko znaleźć jakiekolwiek śledy tego, iż cokolwiek tutaj istniało. Na szczęście pozostają stare fotografie, zapisy w książkach oraz opowieści – a te są bardzo ciekawe…
Zaczynasz więc spacer po parku i mam nadzieję zagłębienie się w niezwykłe opowieści z nim związane. Ile w tym prawdy - tego nie wiem. Może odrobina, może całe nic a może było tego typu wydarzeń o wiele więcej... Lokalne podania i przekazy potwierdzają, że było to miejsce pełne niezwykłości...
Na rozgrzewkę coś łatwego – kesz pod kordami. Zanotuj koniecznie literę i cyfrę…
Co do kesza - mikro-PETka z ołówkiem.
Odłóż tak jak zastałeś...