Zapraszam na statek, czyli na farmę. W zasadzie do ruin już. Pierwsze wzmianki o niej w dokumentach pochodzą z 1717 roku. Ostatnie zaś to historia staruszki, ostatniej potomkini rodu.
Gospodarstwo Schultzów funkcjonowało do 1997 roku. W tym roku wystąpiła jedna z najgorszych powodzi w regionie. Mieszkała tam pewna pani, jedna z potomków Schultza - założyciela. Mieszkała tam sama i miała 70 lat. W czasie powodzi została uwięziona przez wodę i przez dwa dni siedziała na krześle ustawionym na stole. Trzymała się tylko belek okiennych. Strażacy skojarzyli, że ona może się tam znajdować i po tych dwóch dniach uratowali ją przybywając łodzią. Starsza Pani nigdy nie wróciła do domu i dożyła swoich dni w domu opieki. Obecnie z zabudowań zostało z tego wszystkiego mniej niż więcej.
Kesz:
Twoim zadaniem jest znalezienie księgi gości tej agroturystyki. Zrobisz to odnajdując skrzynkę na listy. A miejsce skrzynki jest wiadomo gdzie.