Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Jezioro Marianowskie - Sydonia - OP9EQC
Czarownica
Właściciel: Karougeka
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > zachodniopomorskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 14-08-2021
Data utworzenia: 14-08-2021
Data opublikowania: 14-08-2021
Ostatnio zmodyfikowano: 04-10-2021
9x znaleziona
0x nieznaleziona
3 komentarze
watchers 0 obserwatorów
25 odwiedzających
5 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Weź coś do pisania  Przyczepiona magnesem 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Opis osoby to tekst ze strony gminy Marianowo.pl zacytowano w całości ze względu na punkt widzenia mieszkańca gminy Marianowo

Kesz ukryty w miejscu, które pokazuje jak bardzo Sydonia zapisała się w pamięci mieszkańców. Znajdziesz tutaj jej ulicę, a także na budynku pamiętającego jeszcze PGRy widać odnośnik do niej. w formie napisu.

"Przed wiekami pewna „czarownica” mieszkała także w Marianowie … nazywała się Sydonia von Borck. Data jej narodzin nie jest dokładnie znana, mogło to być około roku 1540. Jej rodzicami byli Otto i Anna z domu von Schwicheld. Sydonia miała siostrę Dorotę i brata Ulricha. Jako najmłodsza córka była rozpieszczana przez rodziców, którzy starali się spełnić każdy kaprys pięknej i dumnej Sydonii. Na wołogoskim zamku, położonym na sztucznie utworzonej wyspie na Pianie, Sydonia poznała urodziwego księcia Ernesta Ludwika. Młodych połączyło gorące uczucie. Szczęście Sydonii nie trwało długo … Ernest Ludwik ożenił się w 1577 roku z Zofią Jadwigą, córką księcia brunszwickiego Juliusza. Urażona i zraniona Sydonia opuściła zamek rzucając przekleństwo na ród książęcy.
Po śmierci rodziców Sydonia i Dorota znalazły się pod opieką brata, jednak jemu nie zależało na szczęściu sióstr. Pragnął zdobyć jedynie majątek, jaki dziewczęta odziedziczyły po zmarłych rodzicach. Powoli starzejąca się Sydonia rozpoczyna tułaczkę po całym Pomorzu. Zamieszkuje w Szczecinie, Stargardzie Szczecińskim, Krępcewie, Chociwlu, Resku i … w Marianowie. Wciągana w liczne spory i awantury Sydonia stawała się coraz bardziej agresywna. Rodzina coraz bardziej się od niej odsuwała. Zaczęły krążyć o niej nieżyczliwe osądy, nazywano ją czarownicą. W roku 1604, na wniosek krewnych, Sydonia została umieszczona w klasztorze zakonu cystersów w Marianowie. Była najstarszą mieszkanką, z racji wieku powierzono jej funkcję zastępczyni przełożonej. Niezrozumiana przez młode zakonnice Sydonia prowokowała liczne konflikty. Stara i zgryźliwa kobieta czuła się źle w Marianowie. We współmieszkankach widziała wrogów. Zakonnice uważały, iż swoim przybyciem Sydonia zatruła im życie. W czasie pobytu w Marianowie, samotna Sydonia rozmawiała ze zwierzętami. Powiernikami jej tajemnic stały się wróble, okoliczne koty i oczywiście ukochany pies. Ulubioną książką Sydonii była Biblia. Czytywała także modlitewniki. Interesowała się ziołami. Leczyła nimi siebie i innych, przypisując im niezwykłe właściwości. Uważała, że mogą one „odpędzić życie albo śmierć”. Znała tajemnice ziół, a ludzie przychodzili do niej po pomoc. W 1619 roku odbył się kolejny z licznych procesów, tym razem wytoczony Sydonii przez współmieszkanki klasztoru. Appenburg, Stettin i Hebron oskarżyły Sydonię o czarodziejskie praktyki z niejaką Wole. Niepokorna Sydonia oświadczyła wówczas, że nadal będzie uprawiać czary ... . Przewieziono ją do zamku Oderburg w Szczecinie. Oskarżono o dokuczanie mieszkańcom klasztoru, wreszcie o czary powodujące tajemnicze zgony, w końcu obwiniono ją o zniszczenie panującego książęcego rodu Gryfitów. W roku 1592 umiera Ernest Ludwik, w 1600 Jan Fryderyk – książę szczeciński, w 1603 Barnim XII – jego następca, w 1605 Kazimierz IX, w 1617 Jerzy III. Wszyscy ci mężczyźni mieli umrzeć w wyniku klątwy, jaką rzuciła Sydonia na ród ukochanego, który ją zdradził. Zarzucano jej spowodowanie śmierci pastora Dawida Lüdeke z Wiechowa, przełożonej Magdaleny Petersdorf, wnuka Ottona von Borck, księcia Filipa czy chorobę służącej Triny Pantels. Sydonia zaprzeczała tym oskarżeniom. 11 stycznia 1620 roku sąd zorganizował przesłuchanie świadków w Marianowie, którzy potwierdzili zarzuty stawiane Sydonii. Niektórzy twierdzili, że widzieli jak oskarżona, chcąc kogoś zabić, rozmawia ze swoim psem, opowiadali też o starych kobietach, które rzekomo odwiedzały Sydonię. Sąd oczekiwał, że w obawie przed torturami Sydonia przyzna się do winy, jednak dumna szlachcianka odmówiła. Została wtrącona do celi w zamku Oderburg, gdzie poddawano ją torturom. Sydonia została poddana tzw. łagodniejszym torturom – o ile w przypadku tortur w ogóle można mówić o łagodności – została położona na ławie tortur, rozebrana przez kata i jego pomocnika. Ręce związano jej za plecami i w samej koszuli posadzono na rzemieniach. Następnie włożono jej nogi w dyby, dopiero wówczas Sydonia przyznała się, że potrafi czarować i poprosiła o uwolnienie. W głębi duszy wierzyła, że Bóg ją uwolni, że nie pozwoli jej umrzeć, bo przecież jest niewinna. W połowie sierpnia 1620 roku sąd skazał Sydonię na ścięcie toporem, a następnie spalenie na stosie. Wydarzenie to miało miejsce przed ówczesną Bramą Młyńską w Szczecinie, w okolicy obecnego Muzeum Narodowego przy ulicy Staropolskiej. Jej skromny spadek przyznano sądowi na pokrycie kosztów procesu.

Czy zgorzkniała staruszka naprawdę była czarownicą? Tego już nigdy się nie dowiemy. Dziś, niektóry mieszkańcy Marianowa zgodnie twierdzą, że widzieli ducha Sydonii, idącego powoli wzdłuż murów otaczających Kościół, nazywają ją Białą Damą, a prawdziwie zakochani, w szumie przybrzeżnych trzcin i szeleście liści wiekowego dębu mogą usłyszeć tajemnicze szepty i zaklęcia Sydonii, wspominającej szczęśliwe dni u boku kochanka."

 

O skrzynce:

Współrzędne wskazują pomnik, kesza szukaj na ogrodzeniu pomnika z krzyżem, po skrajnie lewej stronie, w środku tylko logbook.

Edit 29.09.2021r. poprawa przesunięcia współrzędnych. Dziękuję za uwagi.

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Sydonia wiecznie zywa
Spoiler
Wpisy do logu: znaleziona 9x nieznaleziona 0x komentarz 3x Wszystkie wpisy