Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Opuszczona gorzelnia - Krokowa - czyli mój gotycki ślub - OP9E1N
Właściciel: LadyMoon
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > pomorskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 01-07-2021
Data utworzenia: 01-07-2021
Data opublikowania: 16-08-2021
Ostatnio zmodyfikowano: 04-08-2022
34x znaleziona
5x nieznaleziona
2 komentarze
watchers 2 obserwatorów
163 odwiedzających
22 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: areckis, Charon7
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Weź coś do pisania  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Budynek dawnej gorzelni.

 

Tak się składa,  że już od dłuższego czasu miałam ją obejrzeć.

Okazja nadarzyła się przy okazji załatwiania formalności w USC w Krokowej.

Bo sam urząd jest dosłownie tuż obok.

Gdy tylko stanęłam przed nią, od razu wiedziałam, że to tutaj będzie nasza poślubna sesja foto. 

I tak w istocie się stało. 

Ale zanim o sesji to troszkę z kart historii:

 

Jednym z zabytków  Krokowej, poza oczywiście zamkiem i kościołem, był  również  dawny  folwark. Znajdował się w zachodniej  części  wsi.

  Jego  forma  powstała  prawdopodobnie  na  początku  XVIII  stulecia.

 Z  zamkiem łączyła go drogą,  przy  której,  znajdowały się :

 staw z rybami,  oraz sad.

 Folwark  zbudowano o  regularnym kształcie.  Posiadał podwórze gospodarcze, zabudowane z trzech różnych stron .

  W jednej części znajdowała się  stodoła,  z trzema klepiskami , o dachu ze słomy,  a  także  piętrowy  budynek, który był  pokryty  dachówką.

 W  jego  przyziemiu znajdowała się  wozownia  i  chlewy, a na  piętrze  natomiast  znajdował  się  spichlerz.

 Po  przeciwnej  stronie  umieszczono  szopę.  

W trzecim boku  znajdował się  dom  mieszkalny,  który był połączony  z  wozownią  i  chlewami.

Obszar zabudowań ogrodzony był płotem z dwoma bramami - jedną w kierunku wsi a drugą w kierunku pól.

Taki  układ  budynków  funkcjonował również  w późniejszych czasach.

Do dziś, z dawnego folwarku,  zachował  się  jedynie  budynek niefunkcjonującej już  gorzelni  wzniesionej  w  1899  roku,  a  następnie  rozbudowanej  w latach  1916  oraz  1974. Do  budowy  dawnej  gorzelni  wykorzystano  tradycyjny  materiał,  czyli  czerwoną  cegłę.

W  roku  2006  całkowicie  zrezygnowano  z  produkcji  spirytusu,  co  przyczyniło  się  do zamknięcia  obiektu.  

Niestety,  nie  zachowały się  żadne  dokumenty  ukazujące  dokładną  lokalizację,  układ  pomieszczeń,  czy  fotografie przedstawiające architekturę pozostałych budynków. Jedynie inwentaryzacja na zlecenie właściciela. 

(Opis na podstawie pracy:

Magda Ceynowa
"Adaptacje obiektów poprzemysłowych i terenów pofolwarcznych jako działanie wspomagające przywracanie tożsamości miejsca o bogatej i różnorodnej tradycji kulturowej")

 

To tyle z historii tego przepięknego obiektu, który zachwycił mnie dosłownie od pierwszego spojrzenia w jego stronę. 

W dniu 1 lipca 2021, po ceremonii naszych zaślubin w zamku, przyszliśmy tu właśnie, wraz z naszymi niezastąpionymi świadkami oraz fotografami i rozpoczęliśmy jedyną w swoim rodzaju sesję fotograficzną.

Nasz wygląd w tym dniu był bardzo nietypowy - bo obydwoje byliśmy w czarnych strojach, w stylizacji gotyckiej.

To pozostawało od wielu lat w sferze moich marzeń i przysięgłam sobie kiedyś, że jeśli jeszcze kiedykolwiek będę brać ślub, to tylko w takim właśnie stroju a sesję fotograficzną będę mieć - nie jak wszyscy nowożeńcy - w parku czy na plaży - tylko właśnie w miejscu zapomnianym i opuszczonym. 

Gorzelnia -  z racji tego, iż została zbudowana pierwotnie z przepięknej, czerwonej cegły, którą uwielbiam i do tego w 1899 roku - to idealnie i znakomicie nadała się na tło do naszych zdjęć. Wybór jej to był strzał w 10.

A naszą limuzyną nie mógł być żaden inny pojazd tylko nasza ukochana i ulubiona,  nasza własna LadaNiva. :)

No i właśnie tego dnia wszystkie moje marzenia się rzeczywiście spełniły. 

Na pamiątkę tych wydarzeń powstał kesz.

Również jako symbol spełniania swoich najskrytszych marzeń (bo o swoje marzenia zawsze warto walczyć) pragnień,wolności, szczęścia  i przede wszystkim na przekór tym, co nie lubią iść pod prąd. :P

 

Kesz tradycyjny, na współrzędnych, w razie W -  patrz spojler.

Proszę, zamaskuj po sobie, aby nie był widoczny.

 

Życzę powodzenia i spełniania swoich marzeń ;)

 

 

 

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest zabroniona i nie ma od tego wyjątków.
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Obrazki/zdjęcia
Komin
LM&CH
Gorzelnia
Nasza Nivka :)
Krokowska gorzelnia
Krokowska gorzelnia
Szukaj od tych wrót na prawo