Źródło: https://static.scholaris.pl/
Czarnoksiężnik zbladł i zaczął przeklinać swoją nieuwagę. Jednak działać trzeba szybko, bo diabeł już go porwał w górę i wysoko nad ziemią do piekła niesie. Sprawa poważna, z diabłem nie ma już żartów, zobaczył wówczas przy drodze Krzyż żeliwny i postanowił więc Twardowski modlitwę do Matki Świętej odmówić.
Już po pierwszych słowach czart widocznie osłabł. Kiedy modlitwa dobiegała końca diabeł cierpiał już takie katusze, że krzyknął i upuścił swoją zdobycz, a potem do piekła uciekł.
O skrzynce:
Mała ukryta obok zabytkowego krzyża żeliwnego we wsi Mystki-Rzym. W środku logbook i cos ciekawego.
Polityka reaktywacji:
Proszę nie reaktywować tego kesza.