W styczniu roku 2011 w wyniku gwałtownych roztopów wystąpiły z brzegów wody jeziora Gopło. W ten sposób dotychczasowy półwysep, na którym leży Ostrówek, przekształcił się w wyspę, a jego mieszkańcy zostali odcięci od lądu. Na pomoc skierowano żołnierzy
Odciętej od lądu w Ostrówku pani Czesławie Jóźwiak, która zgłosiła zapotrzebowanie na leki, zapewniono konsultację lekarską. Pani Czesława ma 93 lata. Tydzień temu odwiedzili ją pracownicy Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia i dostarczyli żywność. Brnęli w wodzie niemal po pas. Pani Czesława postanowiła nie opuszczać swojego domu. - To już ósma powódź w moim życiu i jak na razie nie najgorsza. Myślę, że i tę jakoś przytrzymam - mówiła podczas wizyty pracowników parku.
- Na początku strażacy trochę mnie nastraszyli - mówi staruszka. - Szybko! Jedziemy! Bo powódź się zbliża - oznajmili i kazali mi się prędziutko pakować. Ja przecież wiem, że wody trzeba się bać, ale ja tu mam 3 psy, kota, 18 kur. Psy są jak ludzie, nie mogę ich zostawić. Więc zostałam, choć dwie noce ze strachu nie przespałam. Teraz to nawet telewizji nie oglądam, bo obawiam się złych wieści. Za dobrze pamiętam powódź w 1980 roku. Woda podeszła wówczas aż pod sam dom. Uciekaliśmy, a nasze biedne bydło zdychało z głodu... Teraz woda podpłynęła 20 metrów od budynku, weszła do sadu i na razie nic się nie zmienia. Straż przywiązała obok mojego domu łódź. Jakby co, będą mnie ratować...
Przyczyną tak znacznego, jak nigdy dotąd, podniesienia się lustra wody w Gople, jak informuje dyrektor NPT, są zrzuty wody ze zbiornika retencyjnego Jeziorsko na Warcie. Ma to zapewnić odciążenie koryta Warty i zapobiec podtopieniom szczególnie elektrowni w Koninie.
Weź coś do pisania
Nie zapomnij spisać danych do finału
Pamiętaj że jesteś na terenie lub w pobliżu Parku Natura 2000 .
Nie śmieć Nie hałasuj.
Certyfikaty do pobrania i wydrukowania we własnym zakresie, tutaj: