Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Fabryka sztucznego miodu - OP9D54
Fabryka, która ratowała życie powstańcom z Mokotowa
Owner: PeCha
Please log in to see the coordinates.
Altitude: m. ASL.
 Region: Poland > mazowieckie
Cache type: Traditional
Size: Micro
Status: Ready for Search
Date hidden: 20-05-2021
Date created: 20-05-2021
Date published: 25-05-2021
Last modification: 21-10-2021
30x Found
1x Not found
2 notes
watchers 2 watchers
76 visitors
15 x rated
Rated as: Good
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Go geocaching with children  Recommended at night  Dangerous Cache  Bike  One-minute cache  Take something to write  Monumental place  Access only by walk 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

TROSZKĘ HISTORII:

Budynek przy ulicy Puławskiej 140 został wybudowany w 1925 roku dla rodziny Wojdygów, spokrewnionej ze znanym przed wojną kuśnierzem z ulicy Widok. Na szczycie frontonu widać jeszcze inicjały właściciela.

Wojdygowie zapisali połowę domu fundacji dla młodzieży kształcącej się i dla Zgromadzenia Sióstr Urszulanek. Po wojnie władze miejskie przejęły budynek.

Piosenka z powstania z keszowym miodem w tle - Youtube

Piosenkę ułożył ppor. Jan Markowski, twórca Marszu Mokotowa.

I w piosence i w rzeczywistości chodziło o sztuczny miód, którego potężne zapasy znaleziono w piwnicy domu przy Puławskiej 140.

Podczas okupacji mieściła się tutaj wytwórnia sztucznego miodu dr B. G. Witta, który produkował miód również we Lwowie, w okolicach placu św. Teodora.

Sztuczny miód znany był już przed wojną. Jego produkcją zajmowały się m. in. zakłady „Społem”.

Podczas wojny i okupacji sztuczny miód rozpowszechnił się na polskim rynku. W Warszawie jego rozprowadzaniem trudnił się m. in. znany farmaceuta – Nasierowski, z ulicy Kaliskiej.

Do fabryki Witta przyjeżdżały całe cysterny syropu kartoflanego – głównego wówczas surowca cukierniczego, co dobitnie świadczy o skali produkcji w fabryce.

Pod koniec wojny większość produkcji sztucznego miodu odbierało wojsko niemieckie, a „nadwyżki” sprzedawano cywilom w systemie kartkowym.

Podczas powstania Mokotów wyróżniał się granatowymi kombinezonami zdobytymi w niemieckich magazynach oraz właśnie sztucznym miodem, jako jednym z podstawowych składników wyżywienia. Po kapitulacji łatwo można było rozpoznać mokotowskich powstańców właśnie po wspomnianych „mundurach-kombinezonach” i niechęci do słodyczy.

Zauważyć jednak trzeba, że ten tak znienawidzony miód, dzięki swojej kaloryczności pozwolił przetrwać wielu ludziom.

Gdy wyczerpały się jego zapasy, Komitet Opieki nad Uchodźcami uruchomił w lokalu po fabryce szpitalik dla cywilnych rannych. Miejsce było dość bezpieczne ponieważ Niemcy swój ostrzał kierowali bardziej na warsztaty rusznikarskie znajdujące się po drugiej stronie Puławskiej, obok Królikarni.

Jeżeli chodzi natomiast o sytuację żywieniową podczas powstania Mokotów był, można powiedzieć, uprzywilejowaną dzielnicą w porównaniu np. do Śródmieścia, albo Starówki, a to dzięki licznym tutaj gospodarstwom ogrodniczym i działkom, na których zdobywano warzywa i owoce, nierzadko tocząc o zdobycz nocne boje z niemieckimi żołnierzami, którzy również pod osłoną nocy starali się zdobyć dla siebie zaopatrzenie.

Jak już było wspomniane po wojnie Zarząd Miejski toczył spór o budynek z Ministerstwem Oświaty, które przejęło fundację wraz ze zgromadzeniem zakonnym. Wygrało miasto a dziś mieści się tam m. in. jeden z zarządów budynków mieszkalnych.

Jako ciekawostkę można powiedzieć, ze podobne do widocznych po obu stronach wejścia podwójne kolumny ozdabiały niegdyś pobliską karczmę na Wierzbnie, w której schronił się Wielki Książę Konstanty po wybuchu Powstania Listopadowego i gdzie 2 grudnia 1830 roku przyjął delegację Rady Administracyjnej. Być może projektant domu użył do jego zewnętrznego wykończenia fragmentów pozostałych po rozbiórce owej karczmy, albo starając się zachować historyczną ciągłość ulicy naśladował je podczas projektowania tegoż budynku.

 

O KESZU:

Jesteście na patelni, jak mało kiedy. Zdecydowanie zalecam podejmowanie w nocy.

Szukacie mikrusika, w którym jest tylko logbook, więc pamiętajcie o pisadle. Postarajcie się odkładać go w to samo miejsce, ewentualnie mocno go wciśnijcie. Mało prawdopodobne, żeby ktoś postronny go tu dojrzał, ale przezorny zawsze ubezpieczony.

Dałem atrybut Niebezpieczna, bo stoicie między ruchliwą ulicą, a torami tramwajowymi, na pasie zieleni, ale jednak. Pora nocna ułatwia o tyle, że minimalny jest ruch samochodowy, tramwajowy i ludzki, więc powinno być łatwiej.

Jak to z mikrusami bywa, może przydać się pensetka, chociaż na początek logbook zabezpieczony kawałkiem rurki.

Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Pictures
Fabryka w całości od frontu
Wejście do fabryki
To będzie gdzieś tu
Log entries: Found 30x Not found 1x Note 2x Picture 3x All entries Gallery