Tym razem przystanek pod Gminną Oczyszczalnią Ścieków - między innymi dzięki niej do Małej Panwi wróciło życie... a Jezioro Turawskie skutecznie walczy z sinicami...
Ktoś powie: oczyszczalnia ścieków - śmierdząca sprawa - jak tam można zakładać kesza???
Rzeczywiście, fiołkami nie pachnie, ale pomyślmy, jak by wyglądał nasz świat, nasze życie, nasze rzeki gdyby nie oczyszczalnie ścieków...?
Poza tym jest wiatka, więc jest okazja do zatrzymania się na trasie i poszukania kesza:) Można to zrobić z klamerką na nosie:)
Aby jednak wyjść na przeciw co bardziej wrażliwym, kesz nie jest ukryty na współrzędnych. Chcąc go znaleźć, należy przemieścić się około 120m na azymut około 240 stopni.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O skrzynce (mikro):
Zawartość na starcie: logbook, pochłaniacz wilgoci.
Weź coś do pisania.
Certyfikaty dla 3 pierwszych znalazców, wyślę w wersji elektronicznej na maila.
UWAGA: blisko keszowego pieńka stoi to COŚ... nie wiem co to jest, więc lepiej tego nie tykajcie!
Przygotowanie nowej skrzynki wymaga nakładu pracy i czasu więc piszcie coś więcej niż: TFTC!