Nic nie wiadomo o pochodzeniu krzyzy. Przegrywaja z czasem i przyroda. Jakis ptaszek gniazdo zrobil wewnatrz krzyza. Gdy jedzie sie od strony Zedni prawie przy kazdym domu stoi krzyz. O tych wyraznie zapomniano. Ale nie do konca. Ktos przybil "lesna" poprzeczke. Inny, lub ten sam, wzmocnil kawalkiem deski upadajacy krzyz... Jakos trwaja, przypominajac o powstancach.
Taki, lekki kesz, "w trasie".
REAKTYWACJA wykonana przez "Zuber" dn. 2013-10-26
Tutaj byłem przygotowany na ratowanie kesza w jakiejś formie. Widząc jak to na miejscu wygląda, a opisał to dobrze praxis, zmieniłem (za zgodą późniejszą autora) nieco lokalizację i nowy pojemnik umieściłem tuż za tablicą upamiętniającą uporządkowanie miejsca.
Tekst "reaktywacji" i spolier: Zuber
Dziękuję za reaktywację.