Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Kościół ewangelicko-augsburski - OP9BLZ
czyli kupa mięci..
Właściciel: snack
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > łódzkie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 06-03-2021
Data utworzenia: 11-03-2021
Data opublikowania: 11-03-2021
Ostatnio zmodyfikowano: 11-03-2021
5x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 1 obserwatorów
42 odwiedzających
3 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: Equilibrium_prime
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Zalecane szukanie nocą  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Kościół ewangelicko-augsburski w Ozorkowie

 

W połowie XIX stulecia był to najbardziej okazały kościół ewangelicki w środkowej Polsce. Koszty realizacji znacznie przekroczyły zakładaną kwotę. Gdyby nie ofiarność jednego z najbogatszych parafian – Wilhelma Wernera – świątynia być może nie powstałaby w znanej nam formie. 

Pier­wszy koś­ciół ewan­gelicki wznie­siono w Ozorkowie już w 1814 roku na trójkąt­nym placu we wschod­niej części osady. Był to skromny, drew­ni­any budynek zbu­dowany na planie pros­tokąta. Zaz­nac­zony jest na pier­wszym planie osady, sporząd­zonym w 1816 roku. Od samego początku świą­tynię trak­towano jako „tym­cza­sową”; już od 1821 roku rozpoczęto stara­nia o wzniesie­nie nowej, murowanej budowli. W 1823 roku właś­ci­ciel miasteczka, Ignacy Starzyński, wys­tosował pismo do Komisji Wojew­ództwa Mazowieck­iego z prośbą o pomoc w sfi­nan­sowa­niu nowego budynku. Pro­jekt architek­ton­iczny murowanego koś­cioła, autorstwa Boni­facego Witkowskiego, przy­go­towany został w 1827 roku, jed­nak z uwagi na spór doty­czący finan­sowa­nia budowy, nie doczekał się realizacji.

 

Budowę obec­nego, murowanego koś­cioła rozpoczęto dopiero w 1840 roku. Autorem pro­jektu był Piotr Frydrych. Koszt budowy opiewał na ogromną sumę 78 540 zło­tych, której parafia nie była w stanie pokryć. W 1841 roku udało się zebrać jedynie 24 tysiące zło­tych. Pomocy szukano wszędzie, jed­nak ani car Mikołaj I, ani nowy właś­ci­ciel Ozorkowa – Feliks Łubieński, nie byli zain­tere­sowani wspar­ciem tego przed­sięwz­ię­cia. Z pomocą pośpieszył wów­czas jeden z najzamożniejszych parafian – Chris­t­ian Wil­helm Werner, który pokrył resztę kosztów budowy (przy czym ostate­czny koszt wyniósł aż 120 tysięcy zło­tych).

 

Architektura

Uroczys­tego poświęce­nia koś­cioła dokonał ks. Super­in­ten­dent Modl w dniu 9 października 1842 roku. Był to w owym cza­sie jeden z najbardziej okaza­łych protes­tanc­kich budynków koś­ciel­nych na ziemi­ach pol­s­kich. Wznie­siony został na planie pros­tokąta, w stylu późnok­lasy­cysty­cznym. Fasada ozdo­biona jest wysokim portykiem wspar­tym na czterech korync­kich kolum­nach i zwieńc­zona trójkąt­nym fron­tonem. Na narożach budynku zna­j­dują się pseudo­ryza­l­ity, niez­nacznie wybi­ja­jące się ponad linię dachu. Na szczy­cie każdego z nich stoją rzeźby trzech apos­tołów – w sumie jest ich dwu­nastu. Dach przykryty jest kop­ułą pokrytą cynkową blachą i zwieńc­zoną latarnią z wysokim krzyżem. Wnętrze świą­tyni za pomocą rzędu jońs­kich kol­umn podzielone jest na trzy nawy. Nad nawami zna­j­dują się dwupiętrowe, drew­ni­ane empory. Zabytkową wartość posi­ada również chrz­ciel­nica i krucy­fiks z XIX wieku oraz wiszący w głównym ołtarzu obraz przed­staw­ia­jący Chrys­tusa i apos­tołów.

W lat­ach 80-tych XIX wieku, dzięki finan­sowemu wspar­ciu Hen­ryka Schlössera odnowiono wnętrza koś­cioła oraz wybu­dowano nową, murowaną dzwon­nicę, do dziś sto­jącą na swoim miejscu. Wcześniejsza, drew­ni­ana dzwon­nica pamię­tała jeszcze czasy pier­wszego ozorkowskiego koś­ciółka. Najm­niejszy z jej dzwonów, zwany szkol­nym, prze­nie­siono później na cmen­tarz. Również fig­ury dwu­nastu apos­tołów sto­jące na narożnych ryza­l­i­tach koś­cioła są świadectwem ofi­arności Schlössera. We wnętrzach świą­tyni możemy oglą­dać dwie tablice pamiątkowe poświę­cone dwóm najbardziej zasłużonym dla koś­cioła parafi­anom – Chris­tianowi Wil­hel­mowi Wernerowi i właśnie Hen­rykowi Schlösserowi. W 1913 roku w koś­ciele rozpoczęto prace renowa­cyjne, kierowane przez przy­byłego do Ozorkowa w tym samym roku – pas­tora Adolfa Hen­ryka Rondthalera. Koszty w całości pokryła wdowa po Karolu Scheiblerze – Anna.

 

 

 

 

W XX wieku

Wydarzenia dwóch wojen świa­towych odcis­nęły piętno na ozorkowskiej świą­tyni. W 1918 roku żołnierze niemieccy wdarli się do koś­cioła i zagra­bili organy. Po II wojnie świa­towej w koś­ciele zor­ga­ni­zowano obóz dla Niem­ców i osób pochodzenia niemieck­iego. Wnętrza świą­tyni uległy poważnym zniszczeniom, więk­szość mającego jakąkol­wiek wartość wyposaże­nia została roz­gra­biona. Po lik­widacji obozu świą­ty­nia przeszła w ręce Koś­cioła rzym­skoka­tolick­iego. Świą­ty­nia zyskała wezwanie św. Tadeusza i została filią parafii katolick­iej pod wezwaniem św. Józefa. Ewan­ge­lików wspierał w tym cza­sie, dojeżdża­jący z Łodzi ksiądz Karol Kotula. Pier­wsze powo­jenne nabożeństwa na przełomie 1947/48 roku odpraw­iał przy mau­zoleum Schlösserów na cmen­tarzu ewan­gelickim. Sytu­acja taka miała miejsce do 1951 roku. W 1953 roku udało się odzyskać koś­ciół dla parafii ozorkowskiej, jed­nak jego stan był opłakany. Tylko dzięki pomocy parafian udało się wykonać część prac remon­towych. Kole­jne prace kon­serwa­cyjne miały miejsce w lat­ach 1987–1994 oraz na początku XXI wieku. W ostat­nich lat­ach pod­dano remon­towi wysłużoną dzwon­nicę.

Od 17 marca 1994 roku koś­ciół nosi wezwanie Dwu­nastu Apos­tołów Jezusa Chrys­tusa.

 

info: osadnicy.pl

 


 

Kesz posadzony na pamiątkę mego keszowania w Ozorkowie.

Jedyny chyba budynek który przykuł moją uwagę podczas kręcenia się po tym nieco smutnym mieście.

Mikrus ukryty na kordach w drzewie. Miej coś do pisania i odkładaj uważnie żeby nie wpadł zbyt głęboko!

 

Wpisy do logu: znaleziona 5x nieznaleziona 0x komentarz 0x Obrazki/zdjęcia 1x Wszystkie wpisy Galeria