Marek Florek w książce „Zabytkowe cmentarze i mogiły w Polsce. Województwo tarnobrzeskie” (Warszawa, 1995) tak napisał:
„Mogiła położona na łagodnym stoku suchej doliny, na północny zachód od ostatnich zabudowań wsi, przy drodze z Andrzejowa do Węglisk, otoczona polami. Mogiła w formie słabo czytelnego prostokątnego niskiego nasypu, porośnięta trawą, nieoznaczona. Do niedawna otoczona była płotkiem drewnianym, w centrum stał drewniany krzyż – obecnie zniszczone. Wg tradycji w mogile pochowani oficer i jego adiutant z armii napoleońskiej, zabici przez patrol kozacki w końcu 1812 r., w trakcie odwrotu spod Moskwy.”
Obiekt został wpisany do rejestru zabytków w 1993. i od tego czasu trochę się pozmieniało. Nasypu mogiły już nie ma, jest zwykłe pole uprawne, natomiast na miedzy przy drodze w wąwozie postawiono niski metalowy krzyż otoczony żelaznym łańcuchem na podporach. Na krzyżu przybito tabliczkę z napisem: „Żołnierzom armii napoleońskiej /mogiła wojenna 1812 r./ i żołnierzom poległym w 1944 r. Andrzejów, 1993 r.”
Można zatem przypuszczać, że pierwotnie mogiła była na polu, natomiast krzyż dzisiaj stojący tylko symbolicznie ją wskazuje. Zastanawiający jest dopisek o poległych żołnierzach w 1944. Ciekawe czy są tutaj pochowani i o których żołnierzach jest mowa. Nie udało mi się tego dowiedzieć.
Skrzynka to wiszący peciak z samym logbookiem. Z zasady przy grobach nie dodaję gadżetów.