Ciekawostka:
Gdzieś pośrodku, pomiędzy pałacem a mauzoleum na skrzyżowaniu dróg stoi pomnik . Z początku myślałem, że to Niepomuk i zdziwił mnie fakt ,że jest odwrócony plecami do wsi . Jak się okazało jest to pomnik poświęcony jedynemu miejscowemu żołnierzowi w czasie pierwszej wojny światowej .
Tuż obok natomiast stoi mały urbeks . Kiedy zakładałem w nim kesza widziało mnie co najmniej sześć osób i jakoś nie specjalnie interesowało ich po co tu łażę. Wioska mała więc i budynek mini ,ale całkiem fajny . Taki w sam raz na początek swojej urbeksowej przygody . Mimo to uwaga pod nogi ,na głowę no i jak zwykle mierzyć siły na zamiary (ewentualnie wagę na stropy) gdyż
Kesze każdy podejmuje na własną odpowiedzialniść
Kordy pokazują dobre miejsce do zaparkowania fury . Do budynku można wejść drzwiami od strony podwórka . Kesz jest ukryty wewnątrz budynku i raczej w sposób bezpieczny . Fotka i hint podpowiedzą
No i nie oszukujmy się .
W chwili zakładania kesza obiekt na pewno był czyjąś własnością ( bo zawsze są) choć przepytane osoby z sąsiedztwa spotkane przeze mnie nie miały nic przeciw temu aby go sobie obejrzeć . Gdyby coś się zmieniło w tej kwestii -dajcie znać we wpisie Mimo to zachowajcie dyskrecję .