W Nowym Czarnowie nieopodal „Krzywego Lasu” przez długi czas po wojnie funkcjonowało sanatorium dziecięce.
Mieściło się ono w zbudowanych na planie półkola niskich, parterowych budynkach. Zbudowano je w latach II wojny światowej jako jeden z 47 obiektów w ramach tak zwanej „akcji Brandt” - od nazwiska słynnego lekarza Hitlera, który awansował na „komisarza Rzeszy do spraw służby zdrowia”.
Akcja prowadzona w latach 1943 – 1944 w okresie natężenia alianckich nalotów polegała na zabijaniu na masową skalę pensjonariuszy szpitali i domów opieki, by uzyskać wolne miejsca dla szpitali ewakuowanych z bombardowanych miast.
Likwidowano nie tylko chorych psychicznie i upośledzonych, ale także osoby starsze przebywające w domach starców, chorych wymagających stałej opieki, a nawet rannych żołnierzy, u których wystąpiły zaburzenia psychiczne na skutek przeżyć frontowych oraz chorujących jeńców. Temu celowi służyły takie ośrodki, jak między innymi ten w Nowym Czarnowie.
Przez pewien czas po zakończeniu wojny obiekt zajmowany był przez wojsko rosyjskie, wówczas to wywieziono z niego większość wyposażenia. W kwietniu 1958 roku powołane zostało do życia Państwowe Sanatorium Neuropsychiatrii Dziecięcej. Przez sanatoryjne sale przewinęło się około 30 tysięcy małych pacjentów.
Możliwy wjazd autem na teren poszukiwań.
Keszyk ukryty na tyłach dawnej kapliczki, na kordach.