Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Śladami Polski Walczącej - Tajemniczy ogród - OP1EEC
Skrzynka adoptowana od Przemolca
Owner: Merkot
Founder: Plebek
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 232 m. ASL.
 Region: Poland > łódzkie
Cache type: Traditional
Size: Small
Status: Archived
Date hidden: 02-09-2009
Date created: 02-09-2009
Date published: 02-09-2009
Last modification: 03-10-2017
156x Found
4x Not found
6 notes
watchers 16 watchers
20 visitors
127 x rated
Rated as: Good
4 x recommended
This cache is recommended by: Jeanpaul, Nefryt+, semali, subo
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Go geocaching with children  Accessible for disabled  Bike  One-minute cache  Fixed by magnet  Nature  Monumental place 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL


1 września 1939 roku dzieciaki miały konkretny powód do radości. Oto skończyły się wakacje, a tu nie trzeba iść do szkoły! Gdyby nie bomby lecące na łeb, pewnie myślałyby sobie - żyć nie umierać!
Wymuszone przez wujka Adolfa ferie nie trwały jednak długo. Wkrótce z powrotem otworzono szkoły, ale tylko podstawowe. Do tego z programu ich nauczania zniknęła polska literatura, historia i geografia. Nieźle, tylko o matematyce zapomnieli... Zniknęło także coś jeszcze. Ptaki ze ścian pozdejmowali, zastępując je swastykami.
Co to za frajda bez godła? Dawniej, czasami orzełek osrał ciało pedagogiczne, a ze swastyki żadnego pożytku być nie mogło...

Natychmiast po okrzepnięciu na nowych, nietrwałych, francuskich posadach, władze emigracyjne przesłały do okupowanej Polski odpowiednie instrukcje i fundusze na ich realizację. Nawet na moment nie zapomniano o "przyszłości Narodu". Zlikwidowanych przez okupanta przedmiotów nakazano uczyć dzieci na tajnych kompletach, po szkole. Dodatkowo, kiedy tylko w jakiejś książce pojawiało się słowo Kraków, opowiadano po cichu, że to dawna stolica, szeptano o królach, insygniach, utraconej niepodległości. Odtąd w klasach szumiało od szeptów i dygresji.

Wkrótce, oprócz douczania najmłodszych, utworzono też tajne licea pod przykrywką szkół zawodowych, a później tajne uniwersytety pod przykrywką dokształcania zawodowego. Nagle wszyscy zaczęli chcieć się uczyć, robić maturę, studiować! O ile licea ogólnokształcące działały jeszcze czasem w dawnych szkolnych budynkach pod różnymi pozorami, o tyle studenci spotykali się z wykładowcami już tylko i wyłącznie w prywatnych mieszkaniach. Matury oficjalnie już nie zdawano, nie pisano, ani nie broniono dyplomów. Wszystko to organizowali nauczyciele z własnej inicjatywy i często za własne pieniądze.

Gromadzono się więc co raz, to w innym mieszkaniu, dzwoniono butelkami i rozmawiano o Mickiewiczu. Z zewnątrz - polskie chamstwo chleje bimber u Józka; wewnątrz - prof. Józef prowadzi wykład. Wszystko było zgrane, zorganizowane i lojalne - to właśnie w tej dziedzinie Polskie Państwo Podziemne notowało najmniej wsyp.

Na podkreślenie należy fakt, że niemieckie władze zwolniły większość polskich nauczycieli, a pozostałym obniżyły uposażenia do poziomu, który nie pozwalał na przeżycie. Niemiecki nauczyciel zarabiał dobrze ponad 1000 zł, w czasie gdy dużo lepiej wykształcony Polak za tę samą pracę otrzymywał 200 zł. Polscy nauczyciele, oprócz swej - wystarczająco już ciężkiej - pracy, dorabiali gdzie się dało, a wieczorami ryzykowali życie, ucząc na tajnych kompletach. Ponieważ jednak nadal duża część kolegów nie miała z czego żyć, polscy nauczyciele opodatkowali swoje znikome dochody i przekazywali je na zapomogi. Również Państwo Podziemne wypłacało im skromne pensje za tajne nauczanie.

W miejscu ukrycia skrzynki, w prywatnym domu rodziny Chrzczonowiczów, znajdowała się jedna z licznych tajnych szkół. Realizowała ona kompletny przedwojenny program szkoły podstawowej, posiadała strukturę, wyodrębnione kilkuosobowe klasy, odbywające się regularnie kompletne szkolne zajęcia.

 

Historia polskiego nauczyciela:

Uczył w owej szkole między innymi młody plastyk i harcerz, druh Janusz Włodarski. Został aresztowany 30 grudnia 1941 r. Znaleziono przy nim konspiracyjną prasę i fałszywe recepty (Harcerze zdobywali z różnych źródeł recepty na leki, które nie były dostępne dla Polaków, realizowali je i dostarczali owe leki do polskich lekarzy).

Był poddany okrutnemu śledztwu. Osadzono go najpierw w więzieniu przy ul. Kopernika, był przesłuchiwany w siedzibie gestapo przy ul. Anstadta, tam ciężko pobity. W lutym 1942 r. został przewieziony do więzienia policyjnego na Radogoszczu, dalej torturowany, następnie osadzony w więzieniu przy ul. Sterlinga 16. Tu, w wyniku tortur, zmarł 17 listopada 1942 r. Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Walecznych.

 

Tysiące polskich nauczycieli, pracując w czasie okupacji praktycznie za darmo, nie dopuściło do zmarnowania pięciu lat - w czasie okupacji - mimo surowych zakazów, aresztowań, wyroków i likwidowania szkół - nie zmniejszyła się liczba polskich maturzystów! A warto pamiętać, że przedwojenni maturzyści umieli tyle samo, co dzisiejsi magistrowie...
Gdyby nie poświęcenie nauczycieli, Narodowi mogłoby nie starczyć sił umysłowych na walkę z okupantem, który dopiero miał nadejść...

Gloria Victis

24.10.2014 Nowy kesz i miejsce ukrycia. 

Kesz widoczny - magnetyk - nie kopiemy, nie macamy.
Wypatrz, podejdź śmiało, weź i odejdź kawałek aby dopełnić formalności.

Proszę otwierać i zamykać delikatnie.

Proszę uważać na pobliskich mieszkańców.

Ważne: Odkładać dokładnie na to samo miejsce! 

 

Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Pictures
Z muzeum
Nasza klasa ;)
Studenci na tajnym wykładzie