Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
[CM] Szczecin Gocław - Plac Liga /Sommerlust - OP98BZ
Odkrywamy Północne dzielnice Szczecina
Właściciel: Karougeka
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > zachodniopomorskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 05-08-2020
Data utworzenia: 02-08-2020
Data opublikowania: 06-08-2020
Ostatnio zmodyfikowano: 12-10-2020
21x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 1 obserwatorów
37 odwiedzających
15 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: BJBJ (Bejotka), Ciachol
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Odkrywamy Północne Dzielnice Szczecina.

Długo zapomniane, kiedyś tętniły życiem. Były to tereny turystyczne z punktami widokowymi

letnimi restauracjami i funkcjonującymi przystaniami. Przyciągały turystów i szczecinian.

(...)Wędrowali po okolicznych górkach maszerowali wśród niezwykle malowniczo położonych pól i lasów, korzystali z licznych przystani. Podziwiali wspaniałe widoki otwierające się na rzekę Odrę i na jezioro Dąbskie ze szczytu Wieży Bismarcka.

Wcześniej szczecinianie podziwiali widoki z umiejscowionej na sąsiednim wzgórzu "Zielonym" drewnianej wieży widokowej(...)https://zachodniopomorskie.naszemiasto.pl/

Jedną z nich była Sommerlust później Goztlow.

(...)Były tam też drewniane, kryte werandy i scena koncertowa. Zachowały się zdjęcia, na których widzimy odświętnie ubranych gości siedzących nad brzegiem Odry. Do przystani w Gocławiu mogli dopłynąć statkami parowymi. Restauracji w okolicy było więcej(...) https://wszczecinie.pl

 

B6799829-59AB-EA3F-1125-3368A82B9E78.jpg

(...)Po wojnie potańcówki i seanse kinowe

Budynek przetrwał wojnę. Przejęła go Liga Morska, stąd nazwa parku, która przetrwała do dzisiaj. Miejsce szybko zostało zaadaptowane przez Polaków, dalej toczyło się tam życie kulturalne i towarzyskie.

- Dużą atrakcją był tzw. grzybek, czyli betonowy krąg do tańczenia. Pośrodku znajdowało się podwyższenie, na którym grały zespoły muzyczne. Za wejście płaciło się jakieś grosze. Pamiętam, że jako dzieci oglądaliśmy zza płotku, jak tańczą nasi rodzice – wspomina Wanda Saganek, która na Gocławiu mieszkała od 1950 roku.

Wkrótce w Parku Liga zagościło również kino. Na początku były to nieregularne seanse, na których wyświetlano najczęściej kroniki filmowe. Po przebudowie budynku restauracji, uruchomiono w nim kino już na stałe. Nazywało się Żeglarz. W dni wolne od szkoły wszystkie dzieci z okolicy spieszyły tutaj na poranki filmowe. Wieczory były zarezerwowane na seanse dla starszych. W budynku organizowane również bale sylwestrowe i wiele innych uroczystości. Do brzegu przybijały łodzie i barki. Była tam też niewielka plaża, zawsze zatłoczona w upalne dni.

- Działo się naprawdę bardzo dużo. To było takie osiedlowe centrum kultury i rozrywki – opowiada Wanda Saganek. – Z filmów wyświetlanych w kinie najbardziej zapadły mi w pamięć Wakacje Pana Hulot. Wszyscy się nim wtedy zachwycali. Pamiętam też niedzielne pikniki, gdy całe osiedle przychodziło z wałówkami, by wspólnie spędzić czas w parku.

Czy kino Żeglarz „Przeminęło z wiatrem”?

Wszystko zmieniło się, gdy spłonął budynek kina Żeglarz. Było to w latach 60., różne źródła podają jednak różne daty pożaru. Najprawdopodobniej zdarzyło się to na początku listopada 1964 roku. Ostatnia zapowiedź seansu filmowego została zamieszczona w Głosie Szczecińskim 6 listopada tamtego roku. W późniejszych dniach przy kinie Żeglarz pojawia się adnotacja nieczynne, a następnie nazwa kina w ogóle znika z gazetowych zapowiedzi. Żadnych informacji o pożarze jednak nie zamieszczono. Ani w Głosie Szczecińskim, ani w Kurierze Szczecińskim.

Miejska legenda głosi, że ostatnim filmem wyświetlonym w kinie Żeglarz było „Przeminęło z wiatrem”. Symbolika jest tutaj oczywista, ale to jednak mało prawdopodobne. W Głosie Szczecińskim znajdziemy informację, że 6 listopada 1964 roku miał zostać wyświetlony film „Dama z Pieskiem”, dramat produkcji radzieckiej, adaptacja utworu Antona Czechowa. Pewnie jednak słynne „Przeminęło z wiatrem” (wyświetlane w Polsce od 1963 roku), bardziej zapadło oglądającym w pamięć.

- „Przeminęło z wiatrem” musiało być wyświetlane w Żeglarzu niedługo przed pożarem. Pamiętam ekscytację tym filmem, na który udało mi się wejść, mimo że byłam zbyt młoda, a wkrótce po tym wielki żal, gdy kino spłonęło – wspomina Wanda Saganek.

Niezagospodarowany i nadpalony budynek kina został rozebrany. Przestano organizować imprezy, niszczał również teren okolicznego parku. Gocław coraz bardziej tracił swoją turystyczną atrakcyjność i uporządkowanie tego terenu przez dziesięciolecia nie było priorytetem.

Obecnie tereny zostały zrewitalizowane i powstał tutaj park z placem zabaw, siłownia na świeżym powietrzu, oraz teren zielony z dostępem do rzeki Odry.

 

 

O skrytce:

Mała ukryta pod kordami ( duża PETka). Koordynaty Ciut tu wirują więc szukaj trzech drzew blisko wody porośniętych bluszczem- wybierz to, które ma z boku małe drzewko). Maskowanie dosyć mocno ukrywające. W środku znajdziesz logbook , fajne certyfikaty - FTF-y i pamiątkowe.

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Spoiler
Spoiler2
Wpisy do logu: znaleziona 21x nieznaleziona 0x komentarz 0x Wszystkie wpisy