Na północ (ok. 1 km) od Wopławek położona jest Kapliczna Góra. Na górze tej znajdują się ruiny kaplicy grobowej rodziny Schmidtseck z XIX wieku. W budyneczku obok kaplicy dawniej mieszkał grabarz, który pilnował cmentarzy (po prawej stronie drogi do Karolewa znajdował się cmentarz kalwiński). Na początku lat dziewięćdziesiątych miejscowi ludzie rozebrali kaplicę poewangelicką, bo potrzebowali cegły (obecnie pozostała jedynie ściana frontowa i część ściany bocznej w ruinie), rozkradziono również nagrobki na obu cmentarzach. Powoli znikają ostatnie ślady po ludziach, którzy tu żyli i tworzyli historię tych ziem.
Neogotycką kaplicę grobową wybudowano w 1900 roku z polecenia Anny Schmidt von Schmidtseck. Urodzona hrabina Eulenburg wychodząc za mąż za Rudolfa musiała zrzec się tytułu i żyć jako „zwykła” szlachcianka aż do 1907 roku, kiedy to Schmidt – Schmidtseckowie otrzymali stojący niżej od hrabiowskiego tytuł barona. 24 stycznia 1898 roku zmarl Rudolf Schmidt von Schmidtseck i to wydarzenie prawdopodobnie bylo powodem, dla ktorego Anna zdecydowala sie wzniesc na gorze rodzinna kaplice. Kaplica służyła Schmidtseckom przez czterdzieści pięć lat. Do pamiętnego stycznia 1945 roku. W dziejach rodu nie jest to dużo. Zaledwie pokolenie, którego ciała złożyć można było w nowowybudowanym grobowcu. Dwie, może trzy osoby. W kaplicy, jak się okazało, wieczny odpoczynek znalazła inicjatorka jej budowy: Anna Ottilie Bertha, de domo hrabina Eulenburg, baronowa Schmidt von Schmidtseck. Anna zmarła w Wopławkach 30 marca 1926 roku. Nie wiadomo czy w kaplicy złożono kogoś jeszcze.
Jedną z ciekawostek jest to, ze według wielu, cmentarz rodowy i ruiny kaplicy grobowej w Wopławkach nawiedzają duchy zmarłych. Natomiast ciekawostką i faktem jest to, że na Kaplicznej Gòrze (dawnym grodzisku pruskim) stwierdzono ślady osadnictwa z epoki żelaza.