Granitowy krzyż pokutny, wysokości 107 cm. Stoi przy dawnym rozwidleniu dróg. Prosto prowadzi droga do Jeszkotli, a w prawo prowadziła polna dróżka zwana kiedyś „gałążczycką drogą kościelną”. Taka nazwa jest charakterystyczna dla tych terenów, wskazuje tradycyjną drogę, którą podążali wierni na mszę do kościoła. W tym wypadku wierni z Mikołajowa szli do Gałążczyc, które widać na horyzoncie. Była to bardzo stara i jedyna dogodna droga między tymi miejscowościami, bowiem obecna szosa z Wierzbna do Gałążczyc powstała dopiero w latach 30. XX wieku. Dziś z drogi kościelnej na tym odcinku nic nie pozostało, została zaorana, jej fragmenty pozostały dalej, np. w okolicy torów kolejowych.
Andrzej Scheer, najwybitniejszy znawca tematu krzyży na Ślasku, przytacza dwa podania ludowe związane z krzyżem. Jedno opowiada o ojcu, który wystawił krzyż w miejscu, gdzie zamordowano jego syna, a działo się to ponoć w XII wieku. Inne podanie mówi, iż tu zabito trzech grajków zdążających na wesele do Mikołajowa.